Wiosenny projekt denko

Dziś pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, pora więc na wiosenne porządki - zacznę od kosmetyków, a raczej pozostałości po nich. Wszystkim, których wiosna nie zawiodła życzę dużo spacerów, my niestety w domku z kolejną infekcją. 

Minęły 2 miesiące od ostatniego Projektu Denku, w których było o wiele więcej produktów. Jednak ostatnio zużywanie słabo mi idzie, za to doszło mi sporo nowości, które pokazywałam w ostatnim wpisie Zakupy kosmetyczne. 

Zobaczmy co zużyłam do końca w ostatnim czasie?

Matrix Insta Cure Szampon, opakowanie 75 ml z Pure Beauty box, ok produkt. Szampon dobrze domywał skórę i nie powodował przesuszenia fryzury. 

Łagodnie Odświeżający Płyn do higieny jamy ustnej On Care, to była dopiero męka zużyć go.  Płyn na pewno odświeżający, ale nie łagodny. Kiedy miałam go pierwszy raz wydawał się mniej palący w smaku. 

Eludril White Sensitive - całkiem ok, ale działania wybielającego nie było, może dlatego nie stosowałam pasty z tej samej serii? 

Kneipp Kryształki do kąpieli z soli mineralnej Eucalyptus bath - to kolejne opakowanie zużyte, niezastąpiona na okres jesienno-zimowy. 

Fuss Wohl Foot Mask Shea Butter, Aloe Vera & Macadamia. Foliowe skarpetki nasączone od środka substancją pielęgnującą,  nakłada się na 15 minut. Dobrze jest zastosować na noc, po 15 minutach założyć zwykłe skarpetki, efekt był zadowalający.  Niestety Maska wyprodukowana w Chinach - nie kupię więcej i jeszcze ta folia...Z drugiej strony mogłam lepiej poczytać w sklepie. 

Westlab Epsom Bath Salt. Kolejne opakowanie w użyciu, najlepsza sól na rozluźnienie spiętych mięśni. Produkt jak profesjonalny, tani - na każdą kieszeń i do kupienia w Rossmann. 

Martina Gebhardt Propolis Cream - to powrót po latach i nie zawiodłam się. Polecam przy skłonności do podrażnień. Krem genialnie regeneruje. Konsystencja maści, mi nie przeszkadza - akurat na zimowe miesiące. 

Pharmaceris N Naczynka Delikatna Pianka Wzmacniająca Naczynka. Warta zakupu, nie przesusza, myje delikatnie, ale skutecznie. Teraz mam Solverx Sensitive Skin - tańsza, ale jednak gorzej działa. 

Radical Peeling trychologiczny - wiem jestem nudna, ale ciągle kupuję. Sprawdza się za każdym razem gdy moja skóra ma gorszy czas. 

Ziaja Med Kuracja Mocznik 15 %.  Wracałam do niego parokrotnie, ale przestał działać na moje stopy. Poza tym konsystencja też taka jakby klejąca. Stopy się bardziej pociły i wcale nie były nawilżone. 

Znacie te kosmetyki?