Wakacje zacząć czas...
Hej, zaczęliśmy wakacje: beztroski czas lata, odpoczynku...Pierwsze wakacyjne dni przyniosły kilka przyjemności godnych…
Recenzje, kosmetyki, książki, dieta, psychologia, przemyślenia, moda
Zdjęcia nosidełka robiłam w jesienią, wtedy eksploatowane było intensywniej. Później, gdy przyszły mrozy, nie wychodziliśmy już na zewnątrz z nosidełkiem. Dziś opiszę Wam moje spostrzeżenia, czy naprawdę jest to przydatny gadżet? Czy warto wydać na niego ponad trzysta złotych? Przedstawię Wam plusy i minusy tego gadżetu, ale każda mama musi sama zdecydować, czy go potrzebuje.
W nosidle ergonomicznym Manduca można nosić dziecko z przodu, na plecach i na biodrze. Ma pięć wzorów: naturalny, morski, czarny, czerwony i brązowy oraz edycje limitowane. Nosidło cieszy się doskonałymi opiniami i sympatią rodziców. Wiele położnych z entuzjazmem poleca właśnie Manduca. Na Targach w Kolonii Manduca została nominowana do tytułu Innowacji dla Niemowląt i Dzieci 2007 roku.
Charakterystyka:
- możliwość noszenia malucha w trzech pozycjach;
- przeznaczony dla noworodków od 3,5 kg (z użyciem dołączonej wkładki dla noworodka) i dziecka do 20 kg;
- panel, jednym rozpięciem, przedłuża się o 15 cm;
- regulowane podparcie dla główki i szyi;
- miękkie, wypełnione pasy;
- bezpieczne zamki i zapięcia (bez niklu);
- podszewka 100% bawełna;
- prawidłowa pozycja siedzenia;
- obszerne pasy i wyjątkowa konstrukcja, dzięki którym ciężar czujemy na biodrach, a nie wyłącznie na plecach;
- specjalny system pasów, który dostosowuje się do gabarytów osoby noszącej;
Wewnętrzny materiał: 45% konopie, 55% organiczna bawełna; wewnętrzny materiał: 100% organiczna bawełna. Skład różni się ze względu na to, czy to nosidło standardowe, czy limitowana edycja.
- waży tylko 0,6 kg;