Kosmetyczne nowości sierpnia
Koniec miesiąca to dobry czas na podsumowania kosmetyczne. Ostatnio u mnie bardzo mało zakupów z działu beauty, nie mniej poczyniłam drobne uzupełnienie braków. Skupiłam się na produktach z rodzimej półki, dwa kosmetyki Sylveco dla dzieci to wygrana w konkursie. Zapraszam na przegląd kosmetycznych nowości sierpnia.
Kosmetyki dla dzieci, wygrana...
Zamówienie ze sklepu internetowego SYLVECO
Biolaven Żel myjący do ciała. Olej z pestek winogron & Olejek Lawendowy. Tym razem zapach jest bardziej winogronowy, ale dla mnie też w porządku. Żel nie pieni się jak szalony, co akurat dla mnie to plus. Nie wysusza skóry, a z tym miewam problemy i żele z SLS u mnie raczej nie przejdą. Z Biolaven miałam już: Szampon, Odżywkę, Płyn micelarny i żel do higieny intymnej. Wszystkie fajnie się u mnie sprawdzały.
Vianek Kojący Balsam do ciała, do każdego rodzaju skóry, z ekstraktem z kasztanowca, był gratisem do gazety Zwierciadło (bodajże jeszcze w lipcu), ale stosowałam go z przyjemnością cały sierpień. Miłym zaskoczeniem był słodki zapach lawendy, który sprawdzał się w letnie wieczory. Nawilżenie i gładkość skóry były faktycznie zauważalne.
Maseczki Vianek i Duetus - gratisy do zamówienia w sklepie Sylveco : Normalizująca, Ujędrniająca, Łagodząca, Wzmacniająca. Z miłą chęcią zużyje je we wrześniowe dłuższe wieczory.
Reszta nowości...
Z Klubu #MojaNivea otrzymałam w sierpniu: Nivea Sun Kids Swim&Play 50+ UVA/UVB Sun Lotion. Formuła z dekspantenolem wspiera barierę ochronną skóry, redukuje ryzyko alergii słonecznej. Spisał się podczas wakacyjnych szaleństw synka, faktycznie był trwały, nie spływał z wodą i był nie kłopotliwy w aplikacji.
Tołpa Authentic Żel-peeling do mycia twarzy, gazetowy dodatek o pojemności 75 ml, fajnie było go wypróbować. Bardzo delikatny żel myjący do twarzy. Nie ściąga skóry, dobrze oczyszcza, sprawdza się w demakijażu wieloetapowym. Co do jego złuszczających właściwości, to dla mnie jest to raczej mało zauważalne. Drobinki złuszczające są mało ostre i nie podrażniają.
Na koniec mam pytanie do czytelników bloga: Czy rezygnujecie z ochrony przed UV jesienią i podczas pochmurnych dni? Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na ten temat.