Claresa Błyszczyk do ust Gloss is My Boss - ulubieniec z Pure Beauty
(reklama)
Przez jakiś czas w ogóle nie sięgałam po błyszczyki w makijażu. Powody mogły być różne, ale jedno wiem, teraz to się zmieni, a sprawcą jest Claresa Błyszczyk do ust Gloss is My Boss, który zmienił moje postrzeganie.
Błyszczyk do ust Claresa , czym zasłużył na miano ulubieńca?
Błyszczyk, który nadaje wyjątkowy połysk, jednocześnie zapewniając cudowny komfort. Jego unikalna, wegańska formuła z kwasem hialuronowym wypełnia usta, dzięki czemu są wyczuwalnie gładsze i podkreślone. Jest trwały, nie klei się i nie spływa z ust, a niezwykle apetyczny zapach cappuccino i słodki smak są po prostu uzależniające Dostępny w dziewięciu wersjach kolorystycznych o różnym wykończeniu – od całkowicie transparentnej, przez transparentne i koloryzujące z mikroskopijnymi drobinkami, klasycznie perłowe, po zapewniające efekt bezdrobinkowej tafli.
CIEKAWOSTKA:
Formuła bogata w kwas hialuronowy, który nawilża oraz wypełnia linie, gwarantując delikatnemu naskórkowi gładkość i elastyczność. Kompleks witamin AEF dodatkowo odżywia, regeneruje, działa antyoksydacyjnie i spowalnia procesy starzenia.
Muszę przyznać, ten błyszczyk wygląda po prostu fajnie. Jest nie wielkich rozmiarów, więc można go nawet wrzucić do kieszeni szortów. Dodatkowo jego odcień - zupełnie przezroczysty sprawia, że jest on idealny do stosowania na pomadki. Od razu pięknie podkreśla kształt ust, uwypukla je i sprawia że są pełniejsze. Daje się też zauważyć właściwości pielęgnacyjne błyszczyka - usta wyglądają na zadbane i takie też są w moim odczuciu.
Jak wygląda skład Claresa Błyszczyk do ust Gloss is My Boss :
Polybutene, Octyldodecanol, Paraffinum Liquidum, Silica Dimethyl Silylate, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Glycine Soja Oil, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Linoleic Acid, Isopropyl Myristate, Propanediol, Sodium Saccharin, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Benzyl Glycol, Raspberry Ketone, Aroma.
Komentarze
Prześlij komentarz