Żel borowinowy Sulphur Busko Zdrój
Dziś przyszła pora na nowy post . Napiszę o bardzo specyficznym kosmetyku , bo nie jest to ani balsam ani krem . Będzie nieco o żelu Borowinowym , do czego mi posłużył , za co go uwielbiam i nienawidzę jednocześnie :
Hypoalergiczny żel borowinowy Sulphur
Kilka informacji według producenta
Receptura hypoalergicznego żelu borowinowego została opracowana dla każdego rodzaju skóry twarzy i ciała. Żel wskazany jest szczególnie dla skóry:
- wrażliwej, charakterystycznej dla osób z atopią i alergią na różnego rodzaju czynniki,
- nadmiernie złuszczającej się,
- odwodnionej,
- skłonnej do podrażnień
Podczas badań potwierdzono, że:
Stosowanie żelu (regularnie przez okres min. 3 tygodni) sprawia, iż skóra jest głęboko nawilżona, wyraźnie wygładzona, bardziej elastyczna i jędrna, przyjemna w dotyku. Żel poprawia koloryt skóry.
Żel odpowiada wymaganiom stawianym preparatom hypoalergicznym
Żel bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania.
Produkt dostępny w aptekach, sklepach zielarsko-medycznych oraz wybranych drogeriach w całej Polsce.
Zachęcam też do poczytania na opakowaniu , na dole jest skład :
Jak widzimy żel znajduje się w 200 gramowej lekko zaokrąglonej butelce . Cena to około 15 zł
. Żel nabyłam w aptece , udało się kupić "od ręki" choć jak pisałam wcześniej różnie to bywa z dostępnością produktów Sulphur .
Żel ważny jest tylko 6 miesięcy od otwarcia a mój pech że kupiłam żel który ma datę do lipca 2013 . Mam jeszcze pół butelki i nie ma bata - nie dam rady zużyć do końca . Używam go od około 2,5 miesiąca ale nie codziennie , średnio 2 , 3 x w tygodniu , według potrzeb .
Konsystencja żelu jest raczej rzadka . Dozowanie ułatwia korek który ma taką rynienkę wokół dzięki czemu butelka nie jest umazana produktem . Opakowanie jest szczelne .
Jak nazwa wskazuje - żel jest przezroczysty o zabarwieniu brązowym . Już po otwarciu butelki czujemy mocno świeży , lekko ziołowo- mentolowy zapach . Żel nanoszę naprawdę cieniutką warstwą , za gruba lubi pozostawić nie widzialną powłoczkę która złuszczy się nieestetycznie jeśli potrzemy . Z tego powodu żel nie nadaje się na dzień na twarz / pod makijaż (ale nie takie jego przeznaczenie).
Działanie , stosowanie (tu zaznaczę że do żelu podeszłam pod kątem swoich problemów):
Ciało : Żel stosuje wieczorem na zmęczone nogi , znakomicie chłodzi i odświeża a wyciąg z rozmarynu działa pozytywnie na naczynka . Dodatkowo borowina wykazuje działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne.
Sam żel nie daje takiego odczucia nawilżenia jak balsam do ciała dlatego często dodaje krople olejku ( migdałowy lub Babydream) . Bardzo dobrze łączy się z olejkiem który dodatkowo zwiększa wchłanialność. Zauważyłam pozytywny wpływ na skórę przedramion - krostki i suche skórki uległy znacznej redukcji . Ze względu na zawartość alkoholu nie polecam żelu bezpośrednio po depilacji , może spowodować uczulenie jak było w moim przypadku ale po depilacji mam specjalny inny krem więc nie stanowi to aż takiego problemu .
Twarz: Tak jak pisałam żel stosuje na noc, na całą twarz lub tylko na brodę w celu zaleczenia trądziku . Żel po wchłonięciu nie daje praktycznie żadnej wyczuwalnej warstwy - posiadaczki cery przetłuszczającej powinny być zadowolone . Kiedy jest coraz cieplej nie mogę kłaść nic treściwego bo skóra wzmaga produkcje łoju , pory wykazują skłonność do zapychania . Mimo wszystko chce pielęgnować cerę bo nocą się regeneruje i oczyszcza , żel borowinowy sprawdził się w tej roli znakomicie . Rano skóra nie jest pokryta warstwą łoju , jest bardziej świeża a zmiany trądzikowe stają się mniej widoczne . Żel działa pozytywnie na naczynka , mimo zawartego aloholu nie podrażnia ich .
Wady ? Przede wszystkim alkohol w składzie , jako konserwant jeden paraben ( wiem że jakiś konserwant musi być ale ja akurat nie znoszę parabenów ) . Żelu nie można kłaść bezpośrednio po depilacji a w moim przypadku latem to częsty zabieg więc automatycznie wyklucza żel z pielęgnacji nawet 3 x w tygodniu .
Dosyć lejąca konsystencja oraz to że można przesadzić z warstwą żelu i mamy kluski na ciele a potem na pościeli . Nie można stosować żelu na dzień z wyżej wymienionego powodu .
Myślę że mimo wad żel ma oczywiste zalety i polecam go z czystym sumieniem .
Żel mogłam testować dzięki uprzejmości Pana Rafała .
Mam nadzieję że uznacie moją recenzję za całkowicie bezstronną .

Posiadam ten żel i mam te same odczucia co Ty :) Idealny jest na lato :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co z borowiną związane
OdpowiedzUsuńten żel już mnie kusi :)
nie mialam :d
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs, do wygrania bon na zakupy, tylko 2 bardzo proste warunki! =))
o,ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie mialam ale bardzo polubilam ta firme:)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o takim żelu, dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńmoja mordka ani ciała nie przepada za borowiną
OdpowiedzUsuńHmm, kosmetyczka poleciła mi borowinę więc chętnie sprawdzę w aptece czy mają ten żel, mimo kilku minusów ;)
OdpowiedzUsuń