Pharmaceris Puri Sensimil mleczko do demakijażu cera wrażliwa i alergiczna

Tak jak obiecałam wrzucam moją krótką recenzję na temat mleczka do demakijażu Pharmaceris A , Cera Alergiczna i Wrażliwa PURI-SENSIMIL . Produkt  dzielnie towarzyszył  mi w moim bojach ze zmywaniem makijażu  , czasem miałam go dosyć i odstawiałam ale ostatecznie wyrobiłam sobie  o nim opinie , ciekawi Was jaką ? 




Mleczko znajduje się typowej dla Pharmaceris butelce z zamykanym wieczkiem , bardzo wygodnej w dozowaniu , szczelnej itp. Nie ma się do czego przyczepić w tej kwestii ,  generalnie lubię opakowania tej firmy .  
Mleczko kupuje tak jak i inne kosmetyki Pharmaceris w  aptece , za pojemność 200 ml zapłaciłam około 26 zł , to nie dużo dla maniaczki dobrych składem dermokosmetyków .  
Mimo zawartej na początku parafiny mleczko nie szkodziło mojej cerze - akurat w takiej formie jak ja stosuje czyli zmywając go wodą .  Nie ma co demonizować tak tej parafiny . 
 Poniżej skład :


Producent deklaruje mleczko dla cery nadwrażliwej i podatnej na alergie -  moja cera taka właśnie jest , dużo rzeczy jej szkodzi , czasem nawet produkty z certyfikatem eko . 



Czy polecam ? Jak najbardziej,  pomimo że mam cerę tłustą i skłonną do zapychania produkt nie zrobił krzywdy . Dobrze spełnia swoje zadanie , zmywa wszystko dokładnie - tusz , eyeliner wodoodporny, podkład itd.  
Jest idealne pod prysznic - nakładam trochę mleczka na twarz oraz na powieki , biorę kąpiel i na koniec zmywam twarz wodą . Później używam jeszcze  micela , toniku lub wody termalnej , akurat co mam pod ręką . Dla mnie zmywanie makijażu to rytuał konieczny dla zachowania  zdrowej cery . 
Czasem gdy muszę zmyć makijaż wcześniej a nie mam możliwości umycia twarzy wodą odpuszczam sobie mleczko , niestety samo zmycie go tonikiem nie starcza , mleczko ciężko schodzi z powiek i lubi zalegać tłustą warstwą . To jego zdecydowana wada . Czy wrócę do tego mleczka ponownie ? nie wiem ? Kupowałam go wiosną kiedy miałam bardzo podrażnioną i przesuszoną cerę i tu mleczko było dobrym rozwiązaniem .  Łagodziło skutki mycia twarzy wodą i jednocześnie dobrze oczyszczało .


Komentarze

  1. ja bardzo lubię kosmetyki tej marki, ten płyn też mam i nie narzekam.
    Używam wymiennie z płynem micelarnym Biodermy i płynem do demakijażu z Rimmel

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię kosmetyki z PHARMACERIS i często po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam śmietanke z tej serii i była całkiem niezła

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię mleczek do twarzy :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam płyn do demakijażu i denerwuje mnie, że jest w nim alkohol

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię kosmetyki lirene, ostatnio zużyłam mleczko do demakijażu .

    OdpowiedzUsuń
  7. mam z tej serii tonik i jestem nim zachwycona, kończę już drugie opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  8. szczerze to chyba nigdy nic tej firmy nie miałam. A mleczko nadal mam to co miałam, ale już niedługo będę poszukiwać czegoś nowego:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy tego mleczka nie miałam. Wygląda dość ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie sobie też sprawię ze względu na skład, bo mam wrażliwą cerę. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog