Naturalna Mascara Dr Hauschka
Od jakiegoś czasu nie stosuje już drogeryjnych kosmetyków do makijażu. Powodem był duży dyskomfort, jaki te kosmetyki u mnie wywoływały. Mało który tusz nie wywołał u mnie uczulenia, łzawienia, suchości oka. Taki niestety los alergika.
Z problemem tym byłam u okulisty, krople do oczu nie wiele pomagały. Okulista zaproponował rezygnację z makijażu. Jednak rynek kosmetyczny oferuje łagodniejsze kosmetyki o naturalnych składach i nie muszę rezygnować z podobania się sobie i innym.
Z kosmetykami Dr Hauschka dotychczas nie miałam do czynienia, tusz do rzęst jest moim pierwszym produktem z tej marki. Od miesiąca stał się wiernym towarzyszem mojego makijażu. Co z tego wynikło?
Opis: Tusz do rzęs 01 czarny / Mascara 01 black
Czarny tusz do rzęs podkreśla kształt oczu i dodaje im uroku. Wyciągi roślinne ze świetlika, czarnej herbaty i liści neem działają kojąco na delikatną okolicę oczu. Kompozycja wosku różanego i wosku z jojoba chroni i wzmacnia każdą rzęsę z osobna. Przebadane okulistycznie preparaty poleca się również osobom noszącym soczewki kontaktowe.
Dostępne opakowania: 6 ml
Skład:
Aqua, Alcohol, Sorbitol, Ricinus Communis, Cetearyl Alcohol, Camellia Sinensis, Melia Azadirachta, Hectorite, Euphrasia Officinalis, Buxus Chinensis, Cera Flava, Rosa Gallica, Rosa Damascena, Citronellol*, Geraniol*, Linalool*, Xanthan Gum, Lecithin, CI 77499, CI 77891, CI 77007.
*składnik naturalnego olejku eterycznego
Tusz posiada naturalny skład.
Efekty na rzęsach (pierwsze foto bez tuszu):
Tusz utrzymuje się na rzęsach cały dzień. Pod koniec dnia może się lekko kruszyć, ale tylko przy potarciu oka. Mam czasem skłonność do tarcia oczu (jak to alergik), czasem z tuszem utnę sobie drzemkę. Jednak tusz nawet jak się osypie odrobinę, wpadnie do oka, to nie podrażnia, to jest dla mnie najważniejsza kwestia. Bez problemu można go zmyć samą wodą i żelem do mycia twarzy, dzięki temu unikam nie potrzebnych podrażnień produktami do demakijażu.
Jeśli chodzi o efekt, to jest jaki widać, mnie on odpowiada. Nie lubię mocnego makijażu i bez problemu mogę wyjść z domu bez niego. Ważne dla mnie jest wrażenie lekkości, jaki daje Mascara Dr Hauschka, tak jakbym na rzęsach nic nie miała, ale jednak rzęsy są podkreślone, przyciemnione, zyskują ładną barwę czerni, połysk, odrobinę są grubsze. Nadal są elastyczne, wywinięte, nie opadają po paru godzinach, jak to bywało przy cięższych tuszach.
W kwestiach pielęgnacyjnych, to oczywiście dobrze jest, że tusz zawiera te substancję odżywcze. Nie mam problemów z wypadaniem rzęs, w trakcie stosowania mascary nie zauważyłam takiego. Liczę na to, że tusz wpłynie pozytywnie na moje rzęsy, ale nastąpi to pewnie po dłuższym okresie użytkowania.
Szczoteczka ma tradycyjny, trójkątny kształt i dobrze rozdziela rzęsy. Konsystencja tuszu po miesiącu używania nadal jest wilgotna. Pomimo tego tusz nie rozmazuje się, nawet szybko schnie i nie robi śladów na skórze. Gdybym jednak zbyt szybko ubrała okulary po wykonaniu makijażu, to tusz mógłby się odbić, zdarzyło mi się to tylko raz.
Tusz utrzymuje się na rzęsach cały dzień. Pod koniec dnia może się lekko kruszyć, ale tylko przy potarciu oka. Mam czasem skłonność do tarcia oczu (jak to alergik), czasem z tuszem utnę sobie drzemkę. Jednak tusz nawet jak się osypie odrobinę, wpadnie do oka, to nie podrażnia, to jest dla mnie najważniejsza kwestia. Bez problemu można go zmyć samą wodą i żelem do mycia twarzy, dzięki temu unikam nie potrzebnych podrażnień produktami do demakijażu.
Jeśli chodzi o efekt, to jest jaki widać, mnie on odpowiada. Nie lubię mocnego makijażu i bez problemu mogę wyjść z domu bez niego. Ważne dla mnie jest wrażenie lekkości, jaki daje Mascara Dr Hauschka, tak jakbym na rzęsach nic nie miała, ale jednak rzęsy są podkreślone, przyciemnione, zyskują ładną barwę czerni, połysk, odrobinę są grubsze. Nadal są elastyczne, wywinięte, nie opadają po paru godzinach, jak to bywało przy cięższych tuszach.
W kwestiach pielęgnacyjnych, to oczywiście dobrze jest, że tusz zawiera te substancję odżywcze. Nie mam problemów z wypadaniem rzęs, w trakcie stosowania mascary nie zauważyłam takiego. Liczę na to, że tusz wpłynie pozytywnie na moje rzęsy, ale nastąpi to pewnie po dłuższym okresie użytkowania.
Nawet nie wiedziałam,że mają też maskary ;)
OdpowiedzUsuńDrHauschka ma też kolorówkę w ofercie.
UsuńNigdy nie miałam do czynienia z tuszami naturalnymi, ale na pewno są lepszą alternatywą dla drogeryjnych kosmetyków :) No i ten daje bardzo ładny efekt idealny na codzień.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona z efektu jaki daje ten tusz
UsuńNigdy nie spotkałam się z takim naturalnym tuszem :) Świetny skład!
OdpowiedzUsuńDla alergików może i fajne ze względu na skład, ale jak dla mnie to efekt za słaby, szczególnie za cenę 67 zł (znalazłam w necie) :(
OdpowiedzUsuńW e-sklepie była za 57, a na allegro pewno jeszcze znajdzie taniej.
UsuńEfekt bardzo naturalny, ale podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt daje. :-)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt daje! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJa teraz tej marki mam pastę do zębów :D
Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńdaje taki typowo naturalny efekt
OdpowiedzUsuńTeż mam problem z łzawieniem oczu, ale raczej od kredek i cieni, pierwsze słyszę, że na tusz też można mieć alergię :( szkoda, ale dobrze, że jest taki całkiem naturalny tusz, chociaż pierwszy raz taki widzę :) a do tego ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNa tusz można mieć alergie jak na wszystko.
UsuńMiałam i lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem ciężkim przypadkiem - rozmazuje się na mnie wszystko. Tusz wygląda ciekawie, szkoda tylko, że nie da się go przetestować raz czy dwa przed kupieniem pełnowymiarowego opakowania, bo właśnie z tuszami mam największy problem - mało który jest wystarczająco trwały.
OdpowiedzUsuńJa mam problem z przetłuszczaniem cery , przez też i makijaż gorzej się utrzymuje. Jednak ten tusz nie rozmazuje się jakoś bardzo.
UsuńNigdy nie słyszałam o tej marce. Obecnie mam spokój z malowaniem rzęs :) przedłużyłam i zagęściłam sobie.
OdpowiedzUsuńNigdy bym się nie zdecydowała na ten zabieg.
UsuńBardzo ładny, naturalny efekt;) Ciekawe czy produkt równie dobrze by się sprawdzał u mnie:)
OdpowiedzUsuńnie spodziewałam się, że naturalny tusz tak ładnie będzie się prezentował na rzęsach
OdpowiedzUsuńprześliczny efekt na rzęsiorach:) zauroczyłam się :D obserwuję:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, podoba mi się taki naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńMoje oczy też ostatnio bardzo łzawią, muszę pomyśleć o odstawieniu kosmetyków na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńTusze naturalne są rewelacyjne, uwielbiam je. Miałam różnych firm, najbardziej zachwycona jestem 100% Pure, So Bio a teraz mam tusz Ilia, który jest miłą odmianą 100% Pure ;) Pamiętam mój pierwszy naturalny tusz ANNEMARIE BÖRLIND, który miał unikatową szczoteczkę, świetny był :) A Dr Hauschka jeszcze nie miałam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz z Annemarie Borlind i też byłam z niego zadowolona.
Usuń