Wieczorna rutyna - pielęgnacja twarzy
Moja pielęgnacja wieczorna skupia się przede wszystkim na dokładnym oczyszczeniu oraz na regeneracji cery nocą. Kosmetyki, których używam obecnie cechuje duża skuteczność działania. Przy tym nie jest tego wiele, chyba minimalizm na stałe wchodzi mi w nawyk, co bardzo mnie cieszy.
Oczyszczanie, demakijaż:
- Nacomi Olej z pestek winogron -zmywam nim makijaż oczu. 2 krople oleju nakładam na wilgotny wacik i rozpuszczam tusz i kredkę bez problemu. To chyba najtańsza i co ważne, naturalna metoda pozbycia się makijażu, która nie podrażnia oczu. Olej znalazłam w Hebe, ale myślę, że taki spożywczy też się nadaje do tej metody.
- Natura Bella Delikatny płyn do mycia twarzy. W dni kiedy mam makijaż na buzi (puder mineralny, krem tonujący) myję twarz dwukrotnie tym płynem . Po makijażu nie ma śladu, gdy przecieram twarz tonikiem. Płyn jest bardzo wydajny i posłuży mi jeszcze długo.
- DeJa Vu Mydło z pokrzywą i olejem rycynowym, służy mi do mycia ciała. Czasem myje też twarz. Naturalne mydła to zdecydowanie mój hit w pielęgnacji. To mydło możecie kupić m.in. w sklepie Matique.pl
- Urtekram Pasta do zębów aloesowa / bez fluoru. Kupiona w sklepie z żywnością eko. Początkowo jej nie lubiłam, bo smak ma nieco ostrzejszy, niż inne naturalne pasty, które miałam dotychczas. Jednak przyzwyczaiłam się do jej smaku, nie podrażnia mi zębów, ani dziąseł. Jest ok, spełnia swoją rolę.
Pielęgnacja twarzy:
- Hydrolat / Tonik - aktualnie skończyłam Douces Angevines Virginale orzeźwiający Tonik. Bardzo go lubiłam. Planuje kupić teraz jakiś czysty hydrolat, bowiem takie cenowo wychodzą najlepiej.
- Madara Krem Regenerujący. Bardzo przyjemny, odżywczy a zarazem dość lekki. Nie przeciąża cery, a efekty są widoczne.
- Femi Krem odmładzający pod oczy Citisime. Stosuje go od 3 tygodni i teraz się pukam w czółko, jak ja mogłam żyć bez kremu pod oczy? I to bez takiego kremu. Recenzję zrobię na dniach. Krem jest wspaniały i naprawdę działa.
- Eco cosmetics Lip, Balsam do ust w sztyfcie z owocem granatu i oliwą z oliwek. Zawsze używam balsamu do ust przed i po myciu zębów.
Też stosuję olejki do zmywania makijażu :)
OdpowiedzUsuńMoja wieczorna pielęgnacja od dłuższego czasu jest coraz bardziej naturalna. Demakijaż wykonuję olejem kokosowym, następnie myję twarz naturalnym mydłem. Często sięgam po szczoteczkę do twarzy, raz na jakiś czas wykonuję peeling przy pomocy fasoli adzuki.
OdpowiedzUsuńTwoja pielęgnacja bardzo ciekawa. Koniecznie muszę zajrzeć na twój blog.
UsuńDla mnie najważniejsze jest oczyszczanie, peeling i mocne nawilżanie. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego kremiku pod oczy :)
OdpowiedzUsuńkocham ten krem pod oczy z Femi, jest jak maseczka, doskonale nawilża i odmładza spojrzenie. intensywnie odżywia delikatną skórę
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą. Krem Femi jest rewelacyjny.
Usuńwspaniałe i nie mają sobie równych :)
UsuńJa twarz zmykam olejkiem a potem pianką. Ciekawa jestem tego kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa gromadka kosmetyków! Oczywiście zaciekawił mnie krem pod oczy Femi, mam hopla na punkcie dbania o o delikatną skórę pod oczami :)
OdpowiedzUsuńJa się w końcu zmobilizowałam do pielęgnacji okolic oczu.
UsuńTak patrzę na to Twoje zdjęcie i uświadamiam sobie ile jest jeszcze firm i kosmetyków których nie znam. Z tego co używasz obecnie nie znam właśnie właściwie nic.
OdpowiedzUsuńWszystko przed tobą.
UsuńMadara mnie ciekawi, stad zamówiłam jeden produkt z ich serii ;)
OdpowiedzUsuńJa polubiłam olejki do demakijażu. Nie znam nic z Twojej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńRównież nic nie znam, a demakijaż też robię obecnie olejkiem ;-)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy moja cera polubiłaby taką pielęgnację
OdpowiedzUsuńnajbardziej to mnie zaciekawił ten krem madara.
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo lubię ten olejek z Nacomi, same ciekawe kosmetyki widzę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twojej pielęgnacji. :)
OdpowiedzUsuńOlejki do demakijażu stały się także podstawą mojej pielęgnacji. Dla mnie wieczorem najważniejsze jest oczyszczanie oraz porządna porcja nawilżenia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą całkowicie.
UsuńOstatnio wpadłam na olejki Nacomi i chciałam sobie kupić kilka, ale stwierdziłam, że najpierw zużyję olej kokosowy, żeby nie robić zapasów
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy podobno świetny jest do demakijażu.
UsuńKrem madara kusi, ale aktualnie mam zapasy w pielęgnacji, więc trzeba to w końcu wszystko zużyć :)
OdpowiedzUsuńDobrze to rozumiem, wiele chciałoby sie wypróbować, a zapasy nie chcą tak szybko znikać.
UsuńBardzo ciekawe, nieszablonowe kosmetyki, przyznam, że większości z nich nie znam. Najbardziej zaciekawił mnie preparat Femi pod oczy.
OdpowiedzUsuńFemi polecam z całego serca, jedne z najbardziej skutecznych kremów jakie znam.
UsuńOlej z pestek winogron mnie zaciekawił. Przyznam, że żadnego z produktów nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńMoże warto je poznać bliżej ?
UsuńTen post nie jest dla mnie:D Mam już taka długą "chciej listę":( Ale krem Madara jest na szczycie:)
OdpowiedzUsuńMuszę też powoli zmieniać moją pielęgnacje na bardziej letnią:)
Moja lista też jest długa, ale staram sie ograniczać, gdyż widzę, że mała ilość kosmetyków dobrze działa na moją cerę. Tak więc zachcianki łatwo jest pokonać.
UsuńPo wiele z nich chętnie bym sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńPowoli, zakochuję się w Femi :)
OdpowiedzUsuńZnam tę pastę do zębów. Lubię Urtekram, te pasty mają fajne składy i nieraz przedziwne smaki ;)
OdpowiedzUsuńO kremie pod oczy czytałam gdzieś kiedyś i chyba czas po niego sięgnąć. Z pozostałych produktów znam tylko olejek Nacomi,ale ja nie mogę używać olejków na twarz , strasznie ich nie toleruje :/ Na naturalną pielęgnację i oczyszczanie twarzy stawiam również i ja :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki, poczytamy o nich wiecej.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie olej z pestek winogron do demakijażu. Natomiast nie sądzę, że to to samo, co olej spożywczy. Kiedyś czytałam, że inaczej się je przygotowuje w procesie produkcji do zastosowań spożywczych i kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga. Dziękuję.
UsuńBardzo interesujące kosmetyki, a zwłaszcza krem Femi.
OdpowiedzUsuń:*
Nie znam żadnego z produktów z Twojej wieczornej rutyny. Jakoś do głowy nie wpadłoby mi to że do demakijażu można stosować olej winogronowy :) Od kilkunastu dni stosuję specjalną mieszankę olei przeznaczoną do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńTo MYDŁO W KOSTCE - chętnie bym Ci podkradła :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów, wszystko jednak wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa pielęgnacja. z nacomi ostatnio zaciekawił mnie peeling do twarzy, był na promocji za 17 zł, ale jakoś się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńMnie te peelingi kuszą.
UsuńTo kup, a ja chętnie przeczytam twoją recenzję.
UsuńSkłady tych peelingów nawet ciekawe .
UsuńNie znam żadnego z tych produktów, ale muszę przyznać, ze moja pielęgnacja ma z kosmetykami naturalnymi mało wspólnego... chyba najwyższa pora to zmienić! :))
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty. Bardzo lubię olejki od Nacomi :)
OdpowiedzUsuń