Zmiana fryzury na wiosnę, pielęgnacja + stylizacja
Krótsze włosy były potrzebą chwili. Taka fryzura ma być wygodniejsza, choć tak naprawdę potrzeba więcej się przyłożyć do stylizacji, ponieważ loczki lubią być kapryśne. Nie do końca jestem zadowolona ze strzyżenia, które odbyło się miesiąc temu, jednak włosy rosną i jest coraz lepiej.
Ulubiony ostatnio zestaw do włosów:
Argital Szampon Antyoksydacyjny z zieloną glinką jemiołą i cytryną
Coslys Intensywna Maska do włosów osłabionych i zniszczonych z keratyną
Orientana Ajurwedyjski Tonik do włosów Wzmocnione gęste włosy
Logona Płyn do stylizacji włosów z bambusem
Ponadto bardzo przydaje się suszarka Braun Satin Hair 3 z dyfuzorem i jonizacją.
Skusiłam się na Szampon Argital, ponieważ miałam już parę kosmetyków z tej marki i byłam z nich zadowolona. Po drugie kosmetyki z zielona glinką uważam za bardzo dobrą propozycje dla każdego typu włosów wymagających nawilżenia i oczyszczenia. A tak nawiasem, to Luvos ma również szampon z glinką ), choć trochę mniej skutecznie oczyszcza.
Szampon Argital dba nie tylko o włosy, ale też i o skórę głowy. Producent obiecuje nam eliminację wolnych rodników, powstrzymanie wypadania włosów, odbudowę struktury. Żel z zielonej glinki zawarty w szamponie oczyszcza skórę głowy i dodaję fryzurze objętości. Szampon ma zapobiegać przetłuszczaniu, działać antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo. To co zauważyłam, to faktycznie dobrze oczyszcza, wytwarza akuratną ilość piany. Przy dwu-krotnym umyciu włosy są dobrze odbite od nasady i fajnie nawilżone. To odzwierciedla się w ich lekkości, połysku i zdrowym wyglądzie. Zauważyłam również eliminację łupieżu i wzmocnienie skóry głowy. Szampon jest skuteczny, nawet bez zastosowania maski po myciu. Podoba mi się żelowa konsystencja z widoczną glinką, a także świeży zapach.
Po myciu świetnie sprawdza się Maska Coslys. Lubiłam szampony z tej marki to i maska dobrze służy moim włosom. Na opakowaniu obietnice naprawy włókna włosów, ochrona przed działaniem suszarki. To akurat bardzo się przydaje, gdyż ostatnio częściej muszę suszyć włosy, z rana nie lubię chodzić długo z mokrymi. Maskę wyróżnia treściwa konsystencja, wspaniały, naturalny skład. Znajdziemy w nim m.in. trójglicerydy z kokosa, gliceryna, masło shea, proteiny z pszenicy, kukurydzy, soi , argininę, aloes. Maska jest bardzo wydajna i nie trzeba jej długo trzymać na włosach, aby zadziałała. Podczas aplikacji otacza mnie przepiękny, wiśniowy zapach, który nie utrzymuje się długo na włosach. Zaletą maski jest to, że bardzo dobrze podkreślenia skręt włosów, z czym u mnie ostatnio był problem. Jest ona produktem skoncentrowanym, mocno odżywczym, więc nie stosuje jej co każde mycie. Mimo tego, nie zauważyłam aby przyśpieszała przetłuszczanie.
Po spłukaniu maski suszę włosy ręcznikiem, następnie wcieram w skórę głowy tonik Orientana, a długość spryskuje Płynem do stylizacji Logona i przystępuje do suszenia suszarką lub zostawiam włosy do naturalnego schnięcia.
Jeśli chodzi o tonik Orientana to zużyłam po dwóch tygodniach pół buteleczki i widzę, że raczej jest słabo wydajny. Nie mam problemów z wypadaniem, ale chce aby moje włosy szybciej rosły i skóra była w dobrej kondycji. Po tym czasie, od kiedy go stosuje, faktycznie widzę poprawę kondycji skóry.
Mogę polecić również Płyn do stylizacji Logona. Daje bardzo naturalny, ale wyczuwalny efekt. Podkreśla fale i loki, włosy mają ładny połysk i nie są wysuszone. Sprawdził się i przy suszarce, jak również gdy włosy schły naturalnie. W tej chwili nie wyobrażam sobie układania fryzury bez tego płynu.
Koniecznie napiszcie, co myślicie o mojej nowej fryzurze oraz jej pielęgnacji.
Takie włosy nawet bez stylizacji są super!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Trochę im brakuje do doskonałości.
UsuńBardzo podobają mi się takie fale/loki. Sama muszę włosy wycieniować, żeby tak się układały:)
OdpowiedzUsuńMarzę o takiej fryzurce, jednak moje włosy są zbyt gęste i ciężkie, żeby się tak ładnie układały...
OdpowiedzUsuńja właściwie ostatnio nic ze swoimi włosami nie robię a moja najczęstsza fryzura to zwykły koczek :/
OdpowiedzUsuńJa mam ostatnio kłopoty z włosami, stały się przyklepane i jakieś bez życia, może to z przesilenia nie wiem :(
OdpowiedzUsuń