Co tak naprawdę ma wpływ na kondycję włosów?


Muszę Wam powiedzieć, że ostatnio jestem wyjątkowo zadowolona z moich włosów. Podoba mi się długość, kształt,  z kondycją  też jest dobrze. Czuję, że moje włosy są zdrowe, dobrze nawilżone. Pewnie to i zasługa obecnej pielęgnacji. W tej kwestii nie zmieniło się wiele od czerwca, nadal jestem minimalistką.

Trzymam się założonego planu pielęgnacji . Zbawienna w działaniu jest Odżywka Biolaven, naprawdę jestem z niej bardzo zadowolona. Również Szampon Bioturm zdaje dobrze egzamin. Parę razy użyłam też Serum Bioturm na skórę głowy, dzięki czemu nie mam takich problemów ze skórą głowy.

Nie zawsze jest idealnie, miałam chwilowy kryzys , gdy zaczęło wypadać więcej włosów na koniec czerwca. Zmartwiłam się, że to przez karmienie dziecka, w końcu to już prawie rok. A staram się, aby moja dieta była dobrze urozmaicona. Wprowadziłam więcej warzyw i owoców. Zrezygnowałam z nabiału, ograniczam mocno słodycze (a to jest bardzo trudne). Ostatnio jednak wypadało już mniej włosów. Pewnie jak patrzycie na moją fryzurę, to absolutnie nie widać tego, aby było ich mało ;)

Jak wiadomo, na włosy duży wpływ mają hormony. Całe szczęście wyniki badań tarczycy bardzo mi się poprawiły. Jak się okazało cierpiałam na poporodowe zapalenie tarczycy. Endokrynolog, u którego byłam prywatnie nie postawił mi dobrej diagnozy. Zalecał rozważenie odstawienia dziecka od piersi i wprowadzenie inwazyjnego leczenia, które nie byłoby obojętne dla zdrowia. Dobrze, że tego nie zrobiłam, bo w rzeczywistości stan mojej tarczycy nie był aż tak zły.  Jak się okazało były to zwykłe zaburzenia hormonalne, często występujące jeśli mamy słabszą tarczycę i choroby autoimmunologiczne. Diagnozę tą potwierdził lekarz rodzinny na nfz. Naprawdę, wiedza niektórych lekarzy jest uboga i nigdy nie należy ufać pierwszemu, u jakiego się znajdziemy. Zawsze należy drążyć i szukać przyczyn problemu, wsłuchiwać się w swoja intuicję.

Wiele lekarzy traktuje nas pobieżnie, liczy się kolejny pacjent zaliczony, a tak naprawdę nie wyleczony. Jeśli macie jakieś przypuszczenia, że z waszą tarczycą nie jest ok, to polecam zrobić pakiet badań: Tsh, ft3, ft4 , anty-Tg i anty-Tpo. Często właśnie wypadanie włosów jest pierwszym sygnałem, że coś złego dzieję się z tarczycą. Ważne jest też zrobienie morfologii.  Mnie się udało załagodzić problem, dzięki temu, że ustabilizowałam swój tryb życia. Na tyle, na ile jest to wykonalne przy małym dziecku. Często pozwalam sobie na drzemki kiedy dziecko śpi, staram się relaksować, kiedy tylko jest taka możliwość. Nie bez znaczenia jest też kwestia diety, pisałam kiedyś o tym na blogu.

Jak widzicie więc, wcale nie jest idealnie i często sama pielęgnacja włosów od zewnątrz nie jest wystarczająca. Warto przyjrzeć się sprawie od środka organizmu, zrobić badania, zmienić tryb życia, a nie od razu pójść w suplementy.


Komentarze

  1. moje włosy się łamią a nie wypadają, niestety nie są tak gęste jak kiedyś, nie są już cieniowane a wcześniej to była konieczność. robiłam tylko Tsh i wyszło ok

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sama mam niedoczynność tarczycy, ale subkliniczną i najdziwniejsze jest to, że przy niej objawów być nie powinno, a mi właśnie 3 lata temu, gdy zdiagnozowaliśmy tą niedoczynność, strasznie zaczęły wypadać włosy i to sprawiło, że lekarka dała mi skierowanie na badanie tsh, ft3, ft4, dzięki czemu można było to wykryć. A usg tarczycy to miałam już robione ze 4 razy, bo nikt nie może uwierzyć, że ta niedoczynność wzięła mi się tak sama z siebie :D I do tej pory nie wiem, czy to tarczyca była powodem tego, że wypadła mi niemalże połowa włosów (na całe szczęście miałam je baaardzo gęste) czy coś innego, prawdopodobnie stres.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas brałam witaminy, ale mam tendencje do zapominalstwa i za dużo one nie zdziałały ☺️ Raz w tygodniu nakładam sobie maskę odżywczą i przy niej widać różnice 😊 Włosy przestały wypadać (oczywiście w nadmiarze bo wlos wypadac musi) ☺️
    www.rinroe.com

    OdpowiedzUsuń
  4. obecnie zaczęły mi znowu wypadać włosy, ale myślę, że to ze stresu, którego ostatnio było dużo
    to co piszesz to prawda, najpierw zamiast suplementów należy skupić się na zdrowiu, trybie życia

    OdpowiedzUsuń
  5. Końcówką ( 2 ostatnie zdania ) można by było idealnie podsumować problem wypadania włosów. Sama się z tym borykam, choć od jakiegoś czasu przynajmniej znam przyczynę :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy moich włosach musiałabym określić wszystko co najgorsze. Suche, matowe, łamią się, wypadają... Nic tylko płakać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja własnie mam niedoczynność i mam cienkie włosy, raz wypada więcej, raz mniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja muszę sobie zbadać tarczycę, bo ostatnio mam jakieś dziwne zmiany humoru, a moja mama ma ją chorą :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod nie kończącym się podziwem dla Twoich pięknych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Włoski masz śliczne, ja mam włosy średnioporowate, ciężki i sztywne jak drut :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają bardzo dobrze. I te grube końce. Super.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog