OHORA - hybryda w naklejkach

 [reklama] Ohora - manicure 

Ostatnio udało mi się przetestować pewien hit, jaki -wiecie już po przeczytaniu tytułu wpisu. A na serio to będzie mój hit wakacji 2024. Do hybrydy nie miałam przekonania, a może to mój brak umiejętności?

 Lata temu zajmowałam się manicure profesjonalnie. Niestety wiosną poniszczyłam sobie paznokcie i już była zniechęcona do tego, ale przyszło do mnie PURE BEAUTY - Fruit Mood (w ramach współpracy barterowej). Tam znalazłam m.in. ten zestaw do manicure w naklejkach OHORA. Lampę dokupiłam z 50% rabatu na stronie producenta, wszyło bardzo tanio, no i się zaczęło...

Naklejki Ohora są następcą tradycyjnych lakierów hybrydowych.
Gwarantują profesjonalny, trwały i bezpieczny manicure w expresowym czasie – 15 minut !

Nie wiem czy są następcą, ale na pewno są czymś innym, nowością na którą czekałam. 

Sam zestaw jest małych rozmiarów i bez trudu można go nawet wrzucić do podręcznej torebki, czy jadąc na weekend. Lampa, którą można kupić na stronie producenta również jest lekka i mała, ma kabelek który podpina się do ładowarki od telefonów. 


Mój zestaw był w losowo wybranym kolorze Cotton Cloud, w innym boxach Pure Beauty można było znaleźć różne zestawy kolorystyczne do manicure. 

Zestaw Ohora manicure COTTON CLOUD - opis na stronie producenta mnie oczarował, więc wklejam fragment 

Zanurz się w nieodparty urok górskiego krajobrazu dzięki naszemu najnowszemu, odświeżającemu manicure. Każdy paznokieć staje się miniaturowym płótnem przedstawiającym majestatyczne, górskie szczyty, które od wieków inspirują artystów, poetów i miłośników przyrody.

Błękit przechodzi płynnie od głębokiego turkusu u nasady paznokcia do pastelowego błękitu na jego końcu, odwzorowując panoramę nieba rozciągającego się nad górami tuż po świcie. Ta kolorystyczna gradacja przypomina o czystości i świeżości powietrza na wysokich wysokościach, które niemal możesz poczuć na swojej skórze. (...)

Co zawiera zestaw manicure OHORA COTTON CLOUD ?

  • 30 naklejek hybrydowych w różnych rozmiarach, aby pasowały do każdego paznokcia.
  • 2 waciki nasączone specjalnym płynem​ do odtłuszczenia paznokci przez aplikacją
  • 1 pilnik do paznokci do idealnego wykończenia krawędzi.
  • 1 drewniany patyczek do precyzyjnego nakładania i usuwania naklejek


Co udało mi się wyczarować dzięki tym naklejkom OHORA 


(Tutaj proszę nie zwracać uwagi na precyzję)

Jak widzicie zestaw ten przeznaczyłam do stóp, bo obawiałam się o stan moich paznokci u rąk. Jednak od razu Wam napiszę, że OHORA ma też specjalne zestawy do pedicure. Jednak ta szerokość naklejek była odrobinę niedopasowana, co nie przeszkadza wcale moim paznokciom u stóp i cieszą się pięknym wyglądem już drugi tydzień. Mnie osobiście to zdobienie rozweseliło i dodało mi pewności siebie. 

Jedną naklejkę testowo usunęłam przy pomocy zmywacza do lakierów hybrydowych  i wcale nie było to trudne, a paznokieć cały (nie trzeba nic piłować, czy męczyć się w inny sposób). O co chodzi: otóż te naklejki trzymają się na kleju, a nie "wżerają" w płytkę paznokcia, także jest to dla mnie bezpieczniejsza forma niż tradycyjna hybryda. Marka ma w swojej ofercie specjalny płyn do usuwania naklejek, który zamierzam w przyszłości przetestować.

Dajcie znać co myślicie o takiej formie zdobienia paznokci?




Komentarze

  1. Wiele moich znajomych używa naklejek hybrydowych :) Ja preferuję żele, ale hybrydy również mi się podobają :) Serdecznie Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega pozytywny print, idealny na lato :) U mnie był kolor pomarańczowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna i szybka opcja zdobienia paznokci :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja generalnie nie używam hybryd, więc i naklejki nie dla mnie. Aczkolwiek nie powiem są ciekawe! Jak ktoś robi hybrydy to na pewno są nie lada gratką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajny wzór! Idealny na wakacje! :) Te naklejki to genialny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam i jednak wolę hybrydy. 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. tez chcialam na stopy ale niestety jeden paznokciec mi pekl

    OdpowiedzUsuń
  8. BArdzo fajna opcja. Mam kilka zestawów w domu, ale jakoś jeszcze nie zabrałam się za testy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog