Orly dare to bare z wiosennej kolekcji Blush
Dziś pokaże Wam jeden z moich ostatnio ulubionych kolorków na paznokciach, Orly dare to bare z wiosennej kolekcji Blush. Zakupiłam mini kit z 4 sztukami: Naked Canvas, Dare to Bare, Cheeky oraz First Blush. I chyba ten kawowo-beżowy dare to bare najbardziej przypadł mi do gustu, to jest taki kolor, który pasuje do wszystkiego i na każdą okazję, tak samo zresztą jak czerwień.
Maluszek z mini kit ma pojemność 5,3 ml więc nie ma opcji, że się zepsuje pół butelki, bo go nie wykorzystam. Jak dla mnie jednak cały zestaw Blush mini kit jest za ubogi o 1 kolor, a jest nim Classic Contours, na widok którego się ślinie za każdym razem, gdy widzę gdzieś jego swatche.
Ale przejdźmy do tego jak spisał się sam bohater dzisiejszego posta na moich paznokciach:
Standardowo do wykonania tego manicure posłużyłam się moim ulubionym zestawem: Bonder i Polishield , te preparaty wspomagają obsługę wszystkich lakierów Orly (i nie tylko). Na Bonder położyłam 2 warstwy Dare to bare, który jest kremowy, nie za rzadki i schnie nie zbyt szybko, a nawet jest troszku upierdliwy w tej kwestii. Tak to bywa z tymi nude odcieniami, spotyka mnie to już nie pierwszy raz. Ale warto odcierpieć i cieszyć się tym wspaniałym kolorem . Top nawierzchniowy Polishield przyspiesza jego wysychanie, także da się przeżyć.
Sama trwałość lakieru wynagradza nam drobne niedogodności przy aplikacji, na moich paznokciach wytrzymuje średnio te kilka dni. Poza tym lakiery Orly mini mają fajne pędzelki, pomimo małych pojemności buteleczek, pędzelki są bardzo wygodne i pasują akuratnie do mojej płytki paznokciowej.
Maluszek z mini kit ma pojemność 5,3 ml więc nie ma opcji, że się zepsuje pół butelki, bo go nie wykorzystam. Jak dla mnie jednak cały zestaw Blush mini kit jest za ubogi o 1 kolor, a jest nim Classic Contours, na widok którego się ślinie za każdym razem, gdy widzę gdzieś jego swatche.
Ale przejdźmy do tego jak spisał się sam bohater dzisiejszego posta na moich paznokciach:
Standardowo do wykonania tego manicure posłużyłam się moim ulubionym zestawem: Bonder i Polishield , te preparaty wspomagają obsługę wszystkich lakierów Orly (i nie tylko). Na Bonder położyłam 2 warstwy Dare to bare, który jest kremowy, nie za rzadki i schnie nie zbyt szybko, a nawet jest troszku upierdliwy w tej kwestii. Tak to bywa z tymi nude odcieniami, spotyka mnie to już nie pierwszy raz. Ale warto odcierpieć i cieszyć się tym wspaniałym kolorem . Top nawierzchniowy Polishield przyspiesza jego wysychanie, także da się przeżyć.
Sama trwałość lakieru wynagradza nam drobne niedogodności przy aplikacji, na moich paznokciach wytrzymuje średnio te kilka dni. Poza tym lakiery Orly mini mają fajne pędzelki, pomimo małych pojemności buteleczek, pędzelki są bardzo wygodne i pasują akuratnie do mojej płytki paznokciowej.
ładny kolorek, mam w swoich zbiorach podobny i chyba nim jutro pomaluję paznokcie:)
OdpowiedzUsuńPiękny :-) Uwielbiam takie delikatne odcienie :)
OdpowiedzUsuńkolor śliczny! bardzo lubię takie nudziaki i zgadzam się, że często są dość upierdliwe w aplikacji…
OdpowiedzUsuńale ten, na który masz chrapkę też jest obłędny!
Piękny kolor!
OdpowiedzUsuńŁadniutki jest :))
OdpowiedzUsuńgdzie mozna kupic ?
OdpowiedzUsuńna orlybeauty.pl
UsuńIdealnie w moim stylu, delikatesik przepięknej urody :)
OdpowiedzUsuńładny, delikatny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Bardzo ładny i delikatny.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam nigdy żadnego Orlaka.
Kolor bardzo mi się podoba, ostatnio nagminnie używam lakieru w podobnym odcieniu!
OdpowiedzUsuńnie mam jeszcze żadnego lakieru firmy orly, ale ten Twój kolorek baaardzo mi się podoba <3 chyba sobie kupię !
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny odcień, bardzo lubię takie :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, a że uniwersalny odpada myślenie pasuje nie pasuje, pasuje, nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńAle kolor jest rewelacyjny! :D
OdpowiedzUsuńładny kolor, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo ładny, delikatny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
kolor nie dla mnie ;) wole te bardziej rzucajace sie w oczy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny odcień :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny, uwielbiam takie delikatnie zrobione pazurki :)
OdpowiedzUsuń