Sylveco Odżywka Wygładzająca do włosów


Uwielbiam odżywki naturalne do włosów. Na tą ze Sylveco czekałam z niecierpliwością.  A gdy tylko pojawiła się w aptece sięgnęłam po nią bez wahania. Czy to był dobry wybór ? 


Opis producenta:

Wygładzająca odżywka na bazie ekstraktu z łopianu przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów. Zawiera składniki wzmacniające, nawilżające i odbudowujące, dzięki którym włosy nabierają blasku, ładnie się układają, są gładkie i elastyczne. Olej z pestek winogron, oliwa z oliwek i olej arganowy chronią przed wysuszeniem i uszkodzeniami. Dodatkowo cukier i panthenol(humektanty) zatrzymują wilgoć i pozwalają uzyskać odpowiednią objętość fryzury, bez obciążenia. Stosowanie odżywki po każdym myciu włosów zapewnia efekt idealnie miękkich, wygładzonych i pełnych blasku włosów.


Stosowanie:
Na umyte włosy nałożyć odżywkę na całej długości włosów na ok. 2 minuty i dokładnie spłukać. Można dodatkowo wmasować odżywkę w skórę głowy, aby wzmocnić cebulki włosów. Stosować po każdym myciu.

Skład:


Opakowanie:
Wylot jest wąski, odżywka gęsta.  Trzeba okręcać korek za każdym razem,  a odżywka i tak nie chce wyjść z opakowania. Potrząsanie butelką  mokrymi dłońmi, skończyło się tym, że rozwaliłam nakrętkę :(


Moi zdaniem:
Z  każdym użyciem tej odżywki, jestem coraz mniej zadowolona. Pomijając już fakt nie trafionego opakowania, z twardego plastiku, z którego nie daje się łatwo wydobyć produktu, odżywka ta jest również nie wydajna. Trzeba jej nałożyć sporo, a i tak nawilżenie jest słabe.
Powodem, przez który ta odżywka nie odniosła sukcesu na moich włosach jest  nie lubiany zestaw olejów.  Naturalne składniki, krótki skład , bez niespodzianek,  kto tego nie lubi?  Niestety moje włosy nie lubią  oleju z pestek winogron i oliwy. Po tych olejach nigdy nie udało mi się osiągnąć spektakularnych efektów. Chodzi mi o brak podkreślenia, nawilżenia struktury włosa, przez co włosy nie wyglądają fajnie i  szybko tracą wilgoć.
 Szukając plusów, odżywka ta bardzo dobrze wpływa na skórę głowy. Działa odświeżająco, tonizująco, nie prowokuje łupieżu  i swędzenia. Łagodzi również przetłuszczanie. Za te dobroczynne właściwości odpowiedzialny jest zapewne ekstrakt z łopianu.  Warto zwrócić uwagę, że odżywka nie posiada protein w składzie, co dla niektórych może być dużą zaletą.
Podsumowując, zanim kupisz odżywkę, sprawdź co lubią twoje włosy i dopiero później wybieraj. Ja tego nie zrobiłam, z powodu osobistego uwielbienia do marki Sylveco.  Jednak odżywka przydaje mi się do mycia włosów oraz dobrze wpływa na skórę, więc nie jest wcale taka zła.


Ps. odżywka nie zawiera kokosa, zawiera go maska Lniana Sylveco, napisałam omyłkowo, za co przepraszam.



Komentarze

  1. nie mialam obecnie mam sporo do zuzycia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O zgrozo, dobrze że go nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś szampon do włosów z tej firmy i niby byłam z niego zadowolona, ale wydajność miał bardzo kiepską, a jednak do najtańszych nie należał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ich maskę i w sumie też bez szału....

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy tak samo jak Twoje nie lubią oliwy z oliwek, kokosa i oleju z pestek winogron. To sprawia, że pewnie po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje włosy również nie lubią oleju kokosowego, więc raczej się nie skuszę :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Warto czytać składy zanim się coś kupi... :c jestem ciekawa, jak u mnie by się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam na nią ochotę, ale trochę ostudziłaś mój zapał :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Oho, jestem kolejną, której włosy nie lubią się z olejem kokosowym. Widzę, że w takim układzie produkt raczej również nie dla mnie ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nigdy nie kusiły mnie produkty do włosów z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Great post dear, follow me on gfc and i Follow you back, kisses

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba można by napisać pracę doktorką na temat: dobór oleju do włosów. Tyle kombinacji alpejskich istnieje, że masakra ;D Nigdy nie miałam nic z sylveco, zbieram się ciągle na debiutanckie zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Eh ja jeszcze do włosów nic nie miałam z Sylveco.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety jeszcze nic z sylveco nie używałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. teraz jest taki szał na produkty marki sylveco, że Twoja recenzja jest fajną odskocznią. Ja do tej firmy podchodzę z rezerwą i jeszcze nie miałam żadnego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że się nie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  18. Najwyraźniej odzywka jest dla innego typu włosów. Lubię markę Sylveco ale włosowych produktów jeszcze nie kupowałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Najwyraźniej odzywka jest dla innego typu włosów. Lubię markę Sylveco ale włosowych produktów jeszcze nie kupowałam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Sylveco lubię, ale ich produkty do włosów mnie nie zachwycają ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. tak się zastanawiam, czy na moje włosy przetłuszczające się z suchymi końcówkami jednak by się nie nadała

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie wygładzająca odżywka Sylveco sprawdza się świetnie. Mam włosy cienkie, puszące się, lekko sianowate i miałam kiepskie końcówki. Teraz jest znaczna poprawa. Odżywkę stosuję 2-3 razy w tygodniu. Stosuję też balsam myjący do włosów (2x w tygodniu) oraz szampon Biolaven (5x w tygodniu). Włosy myję codziennie, bo nie lubię inaczej, ale świeże i sypkie są przez 4-5 dni (testowałam na wyjeździe).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz latem u mnie też ta odżywka lepiej się sprawdza niż wcześniej

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog