Vita Liberata Tinted Self Tan Lotion
Informacje na opakowaniu:
Jak widać, na opakowaniu nie ma napisów po Polsku. Nie wiem czy były na kartoniku bo wyrzuciłam go wcześniej. Szkoda że nie ma lepszej informacji w języku ojczystym, ale zakładam że dziś nie znać angielskiego to po prostu obciach, więc nie będę się czepiać.
W każdym razie nawet ja, z moją słabą znajomością języka rozumiem ten prosty opis. Wynika z niego, że jest to produkt do nadania skórze koloru opalenizny, o suchym wykończeniu, całkowicie zmywalny wodą. Odpowiedni dla osób uczulonych na DHA (dihydroksyaceton - składnik samoopalaczy). Zawiera organiczne wyciągi roślinne. Jednym słowem coś jak rajstopy w spray-u, ale o konsystencji lotionu.
Skład:
Poza Disodium EDTA nie mam się do czego przyczepić, skład jest w porządku.
W odróżnieniu od Pianki którą testowałam wcześniej tutaj mamy formułę jakby żelową, o kolorze ciemnym, ziemistym , przechodzącym w brąz , obecne są złote drobinki . Dozownik przypomina trochę dyszę dezodorantu z tym, że zakończony jest dziubkiem.
Po wyciśnięciu ukazuje się nam dziwna brunatna maź. Trochę się przeraziłam , gdy pierwszy raz to zobaczyłam. Bałam się, że nada mojej skórze zbyt ciemny odcień, a kolor to jest przecież Medium.
Produkt łatwo się aplikuje z pomocą rękawicy Vita Liberata, z tym że trzeba mieć większe wyczucie, niż w przypadku pianki Vita Liberata, która była bardziej wodnista.
Aplikacja przebiega bez problemu i nie ma żadnych plam i zacieków. Efekty na skórze, przed i po:
Jak widzimy produkt nadał skórze zdrowy odcień opalenizny. Nie wygląda ona sztucznie, na skórze nie unosi się sztuczny zapach. Drobinki są bardziej widoczne w słońcu, nie wyszły na zdjęciu. A uwierzcie w słońcu efekt jest niesamowity. Wykończenie jest suche, choć skóra w dotyku robi się gładka i aksamitna. Jest to produkt zmywalny, jak zapewnia producent, zmywa się łatwo, ale samą wodą nie schodzi ot tak po prostu, najlepiej jest użyć gąbki z mydłem. Dzięki pewnej trwałości produkt ocierając się o ubrania nie brudzi ich. Lotion świetny na specjalne okazję, gdy nie lubimy nosić rajstop. Jednak nie chciałoby mi się bawić w codzienne aplikowanie, zdecydowanie wolę samoopalacz, który starczy zaaplikować raz na tydzień.
Produkty Vita Liberata do kupienia w sieci Sephora
200 ml / Cena ? (nie znalazłam go na Polskiej stronie sklepu)
Ale fajny efekt!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba :)))
dziękuje :)
UsuńJa ciągle czekam na moj balsam, coś do mnie przybyć nie chce.
OdpowiedzUsuńna pewno wkrótce dojdzie, ja też nigdy nie mogę się doczekać, jak coś zamówię a za długo mi idzie
UsuńJa się nie opalam, nawet sztucznie, ale przyznam, że efekt całkiem fajny. No i jeśli jeszcze nie zostaje na ubraniach :)
OdpowiedzUsuńjest dość trwały, ale nie wiem jak by było po całym dniu chodzenia w upale?
Usuńja nie mogę się przekonac do samoopalaczy.
OdpowiedzUsuńtrzeba to lubić
UsuńMmmmm nawet ładny skład ma :)
OdpowiedzUsuńjak na produkt brązujący jest ok
Usuńefekt widać gołym okiem
OdpowiedzUsuńP.S Zapraszam na mój drugi blog rudemysli.blogspot.com
dziękuję, na pewno zajrzę
UsuńEfekt jest powalający :) Ja mam piankę, a właściwie jej końcówkę (nad czym ubolewam) i na pewno kupię ponownie, smaruję się nią raz na tydzień i mam spokój :)
OdpowiedzUsuńPiankę też sobie bardzo chwale .
UsuńUwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńEfekt boski! A skoro jest zmywalna to prawie ideał jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńna jeden raz w sam raz
UsuńEfekt widoczny i bardzo naturalny. :)
OdpowiedzUsuńO, Tak !
Usuńmam ale czekam na jakas wielka okazje zeby uzyc:)
OdpowiedzUsuńja też będę używać tylko na wyjścia , dzięki drobinkom świetnie podkreśla efekt opalenizny
UsuńNie używam takich kosmetyków, ale widzę że efekt fajny :)
OdpowiedzUsuńjakoś nei przepadam za samoopalaczami.
OdpowiedzUsuńja też kiedyś ich nie lubiłam
Usuńefekt jest świetny!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :)
OdpowiedzUsuńnie używam ale sam efekt mi się podoba
OdpowiedzUsuńdziękuje
UsuńRewelacyjny efekt :)
OdpowiedzUsuńdziękuje
UsuńPiękny efekt. Ja mam lotion ale samoopalający o takiej samej konsystencji. , pianki nie próbowałam, jestem zachwycona swoją opalenizną która wygląda jak prawdziwa po słońcu. Teraz produkty Vita Liberata w Sephora są tańsze o -50% !
OdpowiedzUsuńwarto skorzystać z promocji
UsuńŚwietny efekt ! :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się
UsuńEfekt rewelacyjny. Ale cena jaką znalazłam...boli niesamowicie:(
OdpowiedzUsuń~ Zapraszam na BlondBlog.pl
niestety cena dla niektórych może być zaporowa
Usuńfajny efekt! a ja właśnie przymierzałam się do kupna rajstop w sprayu z sally hansen :)
OdpowiedzUsuń