Vianek Odżywka do włosów z ekstraktem z lipy i podbiału


Odżywka z serii Nawilżającej Vianek jest ostatnio u mnie ulubioną. Stosuje ją wraz z Szamponem z serii Odżywczej. Oba kosmetyki dobrze się uzupełniają. Moje włosy ładnie reagują na te produkty, co mogłyście zobaczyć we wpisie z aktualizacją długości. Dziś chciałabym Wam nieco więcej opowiedzieć o samej odżywce nawilżającej.

Opis producenta:
Odżywka do włosów suchych i normalnych zapewnia ochronę przed nadmierną utratą wilgoci i regenerację. Zawiera olej z kiełków pszenicy, ekstrakty z lipy i podbiału oraz panthenol o synergicznym działaniu nawilżającym i wygładzającym, a także zmniejszającym efekt puszenia. Po zastosowaniu włosy są miękkie, błyszczące i łatwo się rozczesują.

Opis i skład na opakowaniu:

Skład (INCI): Aqua, Cetyl Alcohol, Sucrose, Coco-Caprylate, Glycerin, Tussilago Farfara Leaf Extract, Tilia Platyphyllos Flower Extract, Stearic Acid, Triticum Vulgare Germ Oil, Panthenol, Decyl Glucoside, Glyceryl Oleate, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Cocamidopropyl Betaine, Parfum, Sodium Benzoate.

Odżywka kosztuje około 20- 30 zł (różnice w sklepach są ogromne). W zestawie z szamponem Nawilżającym 35 zł (Zestaw na stronie Vianek).

Odżywka nawilżająca Vianek znajduje się w miękkiej, 250 ml tubce. Produkt bardzo łatwo wydobyć, gdyż jest rzadkiej konsystencji, ale nie przelewa się przez palce i nie spływa z włosów.

Wydajność średnia. Jeśli bym stosowała tylko ją , to pewnie zużyłabym już całość. Trzeba się więc liczyć z wydaniem 20 zł miesięcznie na odżywkę do włosów, ja jestem w stanie odżałować, gdy widzę, jakie dobre są efekty.  Z tego co widzę, odżywki trzeba położyć większą ilość, niż innych odżywek o cięższym składzie, gdyż ta należy do lekkich produktów.

Odżywkę Vianek lubię nakładać od nasady aż po końce, dobrze wymasować włosy oraz skórę. Ten zabieg przydaje się zwłaszcza po olejowaniu, pomaga pozbyć się resztek oleju. Widzę, że odżywka dobrze się uzupełnia z olejem kokosowym. Bez oleju efekty są słabsze. Zapobiega puszeniu włosów, tak jak obiecuje producent, więc jest super dla włosów kręconych i suchych (na porowatości się nie znam).
Odżywka Vianek nie przetłuszcza mi skóry głowy, a nawet działa wybitnie kojąco na skórę, nie prowokuje łupieżu. Cechy te ciężko spotkać przy odżywkach o gorszym, nie naturalnym składzie.

Zapach serii nawilżającej jest mniej intensywny,  niż odżywczej, przynajmniej to zauważam przy produktach na włosy. Kojarzy mi się z kwiatami.  Po spłukaniu nie jest już wyczuwalny na włosach, co dla mnie jest zaletą.

Myślę, że Odżywka nawilżająca Vianek bardzo dobrze wpływa na moje włosy i wszystkie obietnice producenta znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Włosy stały się bardziej błyszczące, miękkie. Pozytywnie działa na skręt. Nie jest jakoś bardzo obciążającą i nie ma cech maski do włosów. Jest dobrym uzupełnieniem zabiegu olejowania włosów.


Polecam i na pewno jeszcze kupię.

Komentarze

  1. Kosmetyki Vianek podbijają serca wielu, ale to chyba dobrze, że jest to odżywka, któa spełnia obietnice producenta. Warto takie kosmetyki propagować.

    OdpowiedzUsuń
  2. super, że działa pozytywnie. ja w pierwszej kolejności chcę wypróbować maskę lnianą sylveco o której pisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie miałam nic z tej firmy a ich produkty cieszą się dobrymi opiniamii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Same dobre opinie czytam o tych produktach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Vianka miałam tylko krem pod oczy z Shinyboxa. Jakoś wiecznie mi z Sylveco i jego dziećmi nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak ją opisałaś, że muszę wypróbować. Mogę kupić nawet dwie w miesiącu, jeśli mówisz że tak dobrze działa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak uszczuplę odrobinę zapasy to z chęcią po nią sięgnę, jestem ciekawa jak się sprawdzi na moich prostych włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że również dobrze, ale wiele może zależeć od porowatości włosów .

      Usuń
  8. Nie wiem czemu, ale jakoś w ogóle nie ciągnie mnie do ich produktów :O

    OdpowiedzUsuń
  9. A miałaś może szampon od nich z tej samej serii?

    OdpowiedzUsuń
  10. :D Dobrych odżywek do włosów nigdy dosyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki, ale muszę przyznać, że narobiłaś mi ochoty. =)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje włosy raczej za naturalnym odżywkami nie przepadają ;(

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj Vianek i Sylveco mnie zawsze zasmucają, bo u mnie nie działają tak jak należy, ale wiem, że znajdą wiele osób, u których się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam tyle odżywek a Ty kusisz viankiem :))))

    OdpowiedzUsuń
  15. mam chęć na kilka kosmetyków z vianka:) ale obiecałam sobie, że prędko nic nie kupię, bo z zapasów to nie wyjdę nigdy...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ich produkty niezwykle mnie kuszą, muszę się za czymś rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja stwierdziłam jednak, że dla nie Vianki pachną za mocno i jakoś tak sztucznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że zapachy mają nie do końca naturalne.

      Usuń
  18. Kupiłam ją siostrze na imieniny - użyła już kilka razy i jest zachwycona :) Muszę od niej kilka razy podebrać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czy tą odżywką można myć włosy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że tak, tylko jeśli nie ma skłonności do Łzs.

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog