Cattier Paris Pasta do zębów z glinką , Szczoteczka do zębów Parodontax, Sylveco ziołowy płyn
Przy okazji wizyty u stomatologa wpadłam na pomysł, by napisać o mojej aktualnej pielęgnacji zębów. Niestety nie jest kolorowo, jak na zdjęciu. Moje zęby po ciąży bardzo się popsuły, jeszcze karmię nadal piersią. Na to wpływ mają też dieta, przeżyte stresy i zmiany hormonalne. A codzienna higiena zębów to może być za mało. Mimo wszystko polecam Wam taki zestaw:
Cattier Paris Pasta do zębów z glinką i propolisem
Tą pastę znalazłam w sklepie spożywczym (!), do którego często chodzę po bio produkty. Akurat kończyła mi się Pasta Sylveco i szukałam czegoś w zamian. Opłacił się ten zakup, Pasta Cattier sprawdza się we wszystkich kwestiach, z jakimi mam kłopot, czyli dba o dziąsła, dobrze oczyszcza zęby, łagodzi ich wrażliwość. Posiada przyjemny, świeży, acz łagodny smak. Skład jest jak najbardziej w porządku. Nie znajdziemy w niej fluoru, za to glinkę już na pierwszym miejscu, a po wodzie ekstrakt z mięty, dalsze składniki też naturalne. Kolor pasty jest podobny do tej Sylveco, natomiast w konsystencji nie wyczuwam takich grudek. Oczyszczanie jest też odrobinę lepsze od poprzedniczki. Pasty szukajcie w kartonowym pudełku.
Używam od około miesiąca, nie wiem na ile starcza, ale jest wydajna.
75 ml/ ok 16 zł. To naturalna Pasta w dobrej cenie, więc polecam.
Sylveco Ziołowy płyn do płukania jamy ustnej kupuje już od jakiegoś czasu już. Zużyłam kilka butelek. Jest dla mnie absolutnie niezbędny, bo stanowi idealne wykończenie codziennej higieny. Jak na razie nie znalazłam płynu z tak dobrym składem, łatwo dostępnego i w tej cenie. Pamiętam, że nasze początki były trudne, stosowałam go jeszcze w ciąży i przeszkadzał mi jego smak. A teraz myślę, że jest całkiem fajny. Zęby po nim są tak pięknie domyte, a oddech świeży na dłużej.
Płyn starcza na około 3 miesiące, jest wydajny, nie trzeba go używać wiele.
500 ml / ok 18 zł
Szczoteczka Parodontax. Ubolewam, że plastikowa, bo jednak wolę bambusowe ze względów ideologicznych. Jednak tym razem zwyciężyła kwestia wygody. Szczoteczka dobrze myje i nie podrażnia dziąseł.
ok 12 zł / Tesco
Bardzo lubię ten płyn z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten ziołowy płyn :)
OdpowiedzUsuńten płyn z sylveco chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńPłyn bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńU mnie króluje Colgate :)
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię szczoteczki lacalut do zębów wrażliwych. i pasty na paradontozę.
OdpowiedzUsuńPłyn mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam płyn Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńPłyn Sylveco chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tę SZCZOTECZKĘ - fajna była :)
OdpowiedzUsuńJa od czasu ciąży, kiedy wyszło na jaw jakie mam problemy z zębami nie rozstaję się już z pastą zieloną Elmex :)
OdpowiedzUsuńja używam szczoteczki sensodyne, genialna jest
OdpowiedzUsuńMiałem ten płyn ziołowy ale niestety u mnie słabo się sprawdzał
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest ten płyn do płukania ust :-)
OdpowiedzUsuńWiem, co czujesz, też mam słabe zęby :(
OdpowiedzUsuńPłyn chętnie bym wypróbowała, ale obawiam się, że jego smak może być dla mnie mało przyjemny.
OdpowiedzUsuńja wreszcie pomalu koncze leczenie zebow
OdpowiedzUsuńU mnie odzywa się ząb, który kiedyś leczyłam kanałowo.. Zastanawiałam się niedawno nad tym płynem - ogólnie ciągnie mnie do tej marki :)
OdpowiedzUsuńchyba kupie mezowi ten plyn jednak
OdpowiedzUsuń