Alverde Baby Sonnenbalsam SPF 30


Sezon na filtrowanie w pełni. Trzeba chronić się przed mocnym działaniem promieni słonecznych. Bo słoneczko choć dobre, bo sprzyja powstawaniu wit.D i nastraja pozytywną energią, to może też nieźle poparzyć. A ostatnio wyjątkowo mocno świeci, ciepłe dni sprzyjają spacerom najmłodszych.


Pewna dobra dusza zaopatrzyła mnie i mojego syna w ten świetny Balsam z Alverde do ochrony przed UVA i UVB  wprost z niemieckiego DM. Pewnie większość z Was kojarzy tą markę kosmetyczną, niestety u nas słabo dostępną, a kosmetyki mają naprawdę w dobrych cenach i naturalnymi składami.

 Nie znam Niemieckiego więc wklejam opis jaki znalazłam na allegro:

Alverde Baby Sonnenbalsam Baby LSF 30

Chroni przed promieniowaniem UVA i UVB.
Zawiera witaminę E oraz składniki pochodzące z certyfikowanych upraw.
Zapobiega poparzeniom słonecznym.
Wzbogacony w szarotkę alpejską i glicerynę, które nawilżają.
Oleje słonecznikowe, oliwkowe i jojoba sprawiają, że skóra jest miękka i elastyczna

Informacje na opakowaniu:



Bardzo podoba mi się jego skład:
 (z tego co widzę, nie zawiera alkoholu)



Filtr jest  mineralny, pełen olejów, ekstraktów roślinnych chroniących skórę nie tylko dziecka, ale i dorosłych. Dużą zaletą jest brak uczucia tłustości i ciężkości po wchłonięciu się balsamu w skórę. Wg.mnie to jeden z lżejszych filtrów mineralnych jakie miałam. Nadaje się i do twarzy i do ciała. Nie próbowałam jednak wykonać na nim makijażu. Trzeba się liczyć z tym, że pozostaje biała warstwa na skórze, która może się sprawdzić np. tylko u dzieci, czy też u osób z jasną cerą. Balsam nie zaszkodzi też jeśli cera sucha i wrażliwa. W końcu kosmetyki dziecięce są dobrze przebadane pod kątem ewentualnych podrażnień.

Balsam stwarza pewne trudności przy aplikowaniu go na skórze. Trzeba dobrze go rozetrzeć, aby nie tworzył białych smug. Jak już się wchłonie to jest nawet znośny, cera się po nim bardzo nie świeci. Minusem jest dość łatwa ścieralność ze skóry, ale jest to ochrona średnia, więc trzeba nakładać go częściej jeśli chcemy dłużej przebywać na słońcu. Sprawdza się przede wszystkim u mojego syna, dotychczas dobrze chronił jego  buzię i rączki. Niestety nie wiem, czy jest on wodoodporny?




Cena ok 5 euro, w Pl ok 36 zł / 150 ml
Jeśli macie dostępność do kosmetyków Alverde to polecam.

Komentarze

  1. Lubię takie naturalne kremy przeciwsłoneczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny, choć ja się zastanawiam, że sama też bym go używała :P

    OdpowiedzUsuń
  3. to nie jest kosmetyk dla mnie jednak dobrze, że skutecznie chroni Twoje dziecko

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię jak taki kosmetyk sprawia trudności przy aplikacji

    OdpowiedzUsuń
  5. tego typu kosmetyki mnie nie interesują ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysokie filtry są teraz koniecznością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio mam problem bo nie mam SPFu żadnego ale nie wiem jaki wybrać. Ten o którym wspominasz widziałam właśnie na Allegro i zastanawiałam się nad jego kupnem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam, jeśli tylko nie masz tłustej cery to będzie ok

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog