OnlyBio Limoncello Rozświetlający Krem do twarzy

*współpraca reklamowa*



Niedawno pokazywałam Wam zawartość pudełka Pure Beauty Spring Revolution. Jednym z kosmetyków który od razu przyciągnął moją uwagę był Limoncello Rozświetlający Krem do twarzy marki Onlybio. Spodobało mi się jego żółte opakowanie. Prawie natychmiast przystąpiłam do testowania, a dziś parę słów o nim.


LIMONCELLO Rozświetlający Krem do twarzy Witamina C & Banan & Arbuz



Onlybio  LimonCello to krem przeznaczony dla cery suchej, pozbawionej blasku, poszarzałej, zmęczonej, z przebarwieniami. Swoją skuteczność opiera na skoncentrowanej dawce witaminy C. Zawiera owocowe ekstrakty z banana, arbuza.

Zdaniem producenta dogłębnie nawilża, energizuje, wygładza i zapobiega przedwczesnemu starzeniu. Działa rozświetlająco.  Nie pozostawia tłustego filmu, nadaje się jako baza pod makijaż. Sprawdzi się na dzień, pod makijaż itp. Nie ma jakiegoś ściśle określonego przedziału wiekowego do którego zalecany jest krem. 

Limoncello Krem do twarzy skład i opis na opakowaniu:




Skład INCI:

Aqua WodaDecyl Cocoate Prunus Amygdalus Dulcis(Sweet Almond) Cetearyl Alcohol Glyceryl Stearate Glycerin Propanediol Potassium Cetyl Phosphate Squalane Prunus Persica (Peach) Kernel Oil Ascorbyl Glucoside Citrullus Lanatus Fruit Extract Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Oil Musa Sapientum (Banana) Flower Extract bananowcaAloe Barbadensis Leaf Juice Mica MikaCitric Acid pHTitanium Dioxide (CI 77891) Helianthus Annuus (Sunower) Seed Oil Tocopherol Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Acid, Sodium Benzoate Parfum Citral, Limonene, Linalool.

Cały skład jest fajnie i przejrzyście opisany na pudełeczku, także nie trzeba się nawet wysilać i specjalnie szukać w Internecie co też ten krem zawiera. Dla mnie ciekawy, naturalny krem do twarzy na dzień, o niezbyt obciążającej formule. Samo opakowanie jest bardzo optymistyczne, już sięgnięcie po krem o poranku dostarcza miłych wrażeń. Także zapach jest naturalny i przywodzi na myśl najlepsze skojarzenia (mi osobiście zapach świeżej trawy,  porannej rosy i ziół na łące). 


Jak krem Limoncello sprawdził się na mojej skórze?

Rozświetlający krem Limoncello znalazł miejsce w mojej porannej pielęgnacji twarzy. Myślałam nawet że okaże się zbyt lekkim i faktycznie na chłodne dni mógłby taki być. Na szczęście mamy piękną słoneczną wiosnę i krem Onlybio jest ze mną teraz codziennie. Uwielbiam jego lekką, ale dobrze nawilżającą formułę. Podoba mi się ten delikatny blask na skórze jaki krem pozostawia, a pochodzi on od bardzo malutkich złotych drobinek, to nie żaden brokat, w składzie kremu jest Mika.

OnlyBio Limoncello bardzo dobrze  radzi sobie z moja kapryśną, często suchą skórą i daje mi absolutne poczucie komfortu, nie odczuwam w ciągu dnia żadnego przesuszenia. Często na krem nakładam jeszcze puder w kremie i filtry SPF. Krem współpracuje z całością mojej pielęgnacji. Buzia po nim jest gładka, nawilżona i wygląda na zadbaną, nawet jak pominę makijaż. Niewątpliwie znalazłam pielęgnacyjną perełkę. 






Komentarze

  1. Ten krem oddałam od razu, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zaciekawił mnie ten kosmetyk. Chętnie go przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witamina C to jeden z moich ulubionych dodatków w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że rzadko stosuję gotowe kremy do twarzy (najczęściej sama je sobie mieszam) to na ten czuję się skuszona ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie ♡
    świetna recenzja :) jeszcze nie używałam tego kremu, ale jestem go bardzo, bardzo ciekawa :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  6. Podejrzewam, że u mnie też by się teraz sprawdził jako krem pod SPF.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mnie ciekawi ten krem, czeka na wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog