Purederm Nawilżająca Maseczka do dłoni w postaci rękawiczek

Hej, czy Wy też macie wrażenie brania zbyt wielu obowiązków na siebie? Doba mogłaby nieco się wydłużyć, aby tylko zdążyć ze wszystkimi zaplanowanymi zadaniami. Do recenzji rękawiczek zabieram się już od kilku dni, zdążyłam je już przetestować i opisać na Instagramie: Purederm COLOR!SKIN! Nawilżająca maseczka do dłoni z nadrukiem w gwiazdki (post reklamowy).

Purederm Color!Skin! Maseczka do dłoni inna niż wszystkie?

Te rękawiczki od razu mnie zaciekawiły, kiedy otwierałam ostatni Pure Beuaty box Kobieca Moc. Po pierwsze brakowało mi takich relaksujących gadżetów w mojej pielęgnacji. Po drugie zaciekawiło mnie że są to rękawiczki kolorowe, a więc nieco urozmaicą moją pielęgnację. Bardzo się ucieszyłam z możliwości ich przetestowania.

Jak podaje producent: to Maseczka w postaci rękawiczek, która zawiera w środku intensywnie nawilżającą kurację. Działanie jakie nam obiecują to m.in. łagodzące, przyśpieszające regenerację skóry, poprawa elastyczności. Zalecana dla suchych, szorstkich, przepracowanych dłoni, a więc spodziewałam się turbo działania. Efekty obiecane już po pierwszym użyciu.

Sposób użycia Maseczki Purederm: Umyj ręce w ciepłej wodzie. Nałóż maskę (rękawice) odpowiednio na prawą i lewą dłoń na 20-30 minut. Po zdjęciu maski nie musisz myć ponownie dłoni. Wystarczy, że pozostałość produktu wetrzesz dokładnie w dłonie.

Na opakowaniu podane są też środki ostrożności, m.in. Nie zaleca się stosowania w przypadku podrażnionej skory.

Moje wrażenia: Rękawiczki są duże, w moim odczuciu pasowałyby i na niewielkie męskie dłonie! Naprawdę zdziwił mnie ich rozmiar, z drugiej strony gdyby były za małe, to mogłyby być to niewygodne. Pomimo rozmiaru okazały się na mnie pasować. W środku są naprawdę mocno nasączone balsamem, który super działa. Jedyne co to miałam problem usiedzieć bezczynnie z nimi.

Po zdjęciu rękawiczek widać, że maska regeneruje, nawilża i odżywia. Efekt odczuwalny już po 20 minutach relaksującego trzymania dłoni w rękawiczkach (polecam w tym czasie poczytać, aby dłonie mogły odpocząć). Podczas noszenia rękawiczek nie czuć aby pachniały czymś konkretnym, ale po ich zdjęciu na skórze czuć ładny zapach. Pozostałości maski najlepiej zostawić do wchłonięcia się, tak zaleca producent i ja tak zrobiłam. Dłonie wyglądały na mega zadbane aż do wieczora tego dnia.