Projekt Denko Luty

Przyszła pora zmierzyć się z co-miesięcznym Projektem denko. Od paru miesięcy konsekwentnie trzymam się postanowień o zużywaniu. Widzę też spore zainteresowanie na mini-recenzje i chociaż to bardzo niewdzięczny wpis, to pora stworzyć nowy. Moim drodzy zapraszam na denko, tym razem mało bogate, ale też zrobiłam porządki w kolorówce, co u mnie jest dużym sukcesem. Zawsze też odwiedzam komentujących, dlatego nie żałujcie słów w komentarzu. 

Denko - pielęgnacja twarzy - 8 kosmetyków

1. Germaine de Cappucini Time Expert Radiance Krem antyoksydacyjny rozświetlający. Wersja 15 ml, jednak nie przekonała mnie do zakupu większego. 
2. Mixa Hyalurogel Nawilżający Krem na noc, niezmiennie sobie chwalę serię Mixa H.,  jak też i sam krem. Recenzja na blogu. 
3. FeedSkin Okluzyjny Krem do twarzy, był w urodzinowym Pure Beauty. Bardzo, bardzo go sobie chwaliłam, służył mojej buzi w chłodniejsze dni. Jego konsystencja była bardzo przyjemna i nie obciążał nadmiernie skóry, mimo to czuć było działanie ochronne i kojące. 
4. Miya Cosmetics Beauty.lab Serum nawilżające z potrójnym kwasem hialuronowym. To serum nie do końca mi odpowiadało, ale chyba przyczyną była słaba współpraca z innymi produktami jakie wtedy stosowałam. 
5. Miya Cosmetics Beauty.lab Serum z Witaminą C na przebarwienia, również mnie nie przekonało, jak powyżej. 
6. Sylveco WOW Emulsja myjąca do twarzy. Recenzja na blogu. Polecam. 
7. Bielenda Professional Acid Booster Tonik z kwasami PHA 3%, to dobry tonik który pełnił funkcję taką jak przystało na ten rodzaj kosmetyku. Jednak działania złuszczającego nie było, bo to niskie stężenie. Nie muszą się go obawiać posiadaczki cery wrażliwej czy naczynkowej. 
8. Redblocker Krem do skóry wrażliwej na noc. Ulubieniec, zakupiony któryś z kolei raz. Na zimę u mnie jedyny. 

Denko - pielęgnacja ciała - b. skromnie?

1. OnlyBio Body in Balance Kokos. żel pod prysznic. Jeden z ulubionych, lubię jeszcze inne wersje tych żeli. 
2. Bioturm Żel do higieny intymnej Żurawina . Kwas mlekowy. Nr 91. Certyfikat BDIH. Polecam, bardzo dobry produkt, wydajny na max, to 250 ml miałam  chyba z pół roku. 

Pielęgnacja włosów - Szampon - odżywka 

1. Dermedic Capilarte SZampon Wzmacniający Hamujący wypadanie włosów, z boxa Pure Beauty Happy Care. Sprawdzał się jako delikatny szampon myjący do włosów, miał widoczne działanie pielęgnujące. 
2. Syoss Keratin Intensywna odżywka do włosów, z czerwcowego boxa Pure Beauty, część zużyłam jednak pół roku na półce w łazience już jej wystarczy. Nie wiem czy polecam?

Maseczki - pielęgnacja twarzy, ciała

1. Garnier Hydra Bomb Sheet Maska do twarzy. Recenzja na blogu. Fajna, dobrze nawilżające i kojące skórę Maska. 
2. Złuszczające skarpetki do stóp Regital, idealne dla leniwych. Po prostu zakładam na godzinkę na stopy, a później przez 2 tygodnie obserwuję złuszczenie. Fajny produkt na miesiące zimowe, kiedy nie nosimy jeszcze odkrytego obuwia. Sama jednak wolę takie zapietki złuszczające, których eksfoliacja jest tylko  na wybrany obszar stóp. 

Makijaż, porządki w kolorówce

1. Max Factor Tusz do rzęs. 2000 Calorie. Recenzja na blogu.  Zmieniam tusze co kilka miesięcy, ale ten to rekordzista, po 3 już trafia do kosza. 
2. Pomadka Avon z serii Ultra Mate Lipstick, kolor Berry Blast był dla mnie zbyt ciemny. Prawie nigdy jej nie używałam. Jednak polecam tą serię pomadek, o ile jeszcze jest dostępna. 

Denko kończę z wynikiem 16 kosmetyków zużytych i do kosza. Nie wszystko do końca, ale też postanowiłam sobie nie męczyć na siłę niektórych produktów, takich które nie do końca są dla mnie, albo po jakimś czasie przestają mi służyć. Dajcie znać, czy coś miałyście?