Koncentrat rewitalizującym AnneMarie Borlind

Zawsze chciałam  przetestować serum z witaminą C,  w końcu tyle się słyszy dobrego o jej cudownych właściwościach odmładzających .  Jednak preparaty z tym składnikiem wydawały się dosyć drogie więc kiedy znalazłam ten koncentrat w takiej cenie, postanowiłam, że spróbuję.  Cóż najwyżej jak nie zadziała to nie będę mieć poczucia pieniędzy wyrzuconych w błoto.  Mała buteleczka kryje bezmiar sił nawilżających dla cery zmęczonej i wymagającej dawki energii.

AnneMarie Börlind Dwufazowy koncentrat rewitalizujący

Jeśli ciekawi Was ten produkt zapraszam do dalszej części:


Opis ze strony matique.pl 

Szczególna porcja witamin: ekstrakt z sycylijskich czerwonych pomarańczy stymuluje tworzenie się kolagenu i dostarcza intensywnie wilgoci, która utrzymuje się w skórze przez dłuższy czas. Specjalny koktajl witaminowy o dużej zawartości witaminy C chroni przed wolnymi rodnikami i opóźnia starzenie się skóry. Kosmetyk ma miły, orzeźwiający zapach świeżych kwiatów pomarańczy. Idealnie nadaje się również jako podkład pod makijaż.
 Informacja na podstawie wykładu pani Patrycji Maas - Głównego Kosmetologa w firmie Annemarie Börlind:
Głównym składnikiem jest naturalna witamina C pozyskiwana z kwiatów czerwonych pomarańczy. ANNEMARIE BÖRLIND oferuje naturę w czystej postaci: oprócz wyciągu z kwiatów pomarańczy emulsja zawiera olejek z karotki, który dostarcza energii i nawilża. Witamina C działa wzmacniająco na włókna kolagenowe, olejek z karotki zmiękcza skórę. Powoduje, że skóra promienieje i połyskuje latem, zwłaszcza, jeśli ktoś jest opalony. Nadaje skórze blask, ale również chroni przed wolnymi rodnikami. Zapewnia dodatkową ochronę zimą i szybko się wchłania. Nie zawiera emulgatora i środków zapachowych. Wyczuwalny zapach jest zapachem naturalnym.W górach koncentrat dwufazowy idealnie nadaje się pod krem przeciwsłoneczny, jako pierwsza warstwa ochronna. Ponieważ nie jest to ester witaminy C, nie reaguje w słońcu. Tak więc nie uczula.

Cena: ok 26 zł 
Pojemność: 15 ml
50 ml kosztuje ok 50 zł. 
Gdzie kupić? sklepy z eko i naturalnymi kosmetykami

Opakowanie:
Buteleczka z matowego szkła, z pompką ułatwiającą dozowanie. Niestety czasem pompka się zacinała. Buteleczkę jednak można otworzyć i wlewać koncentrat bezpośrednio na dłoń. 

Konsystencja, zapach, kolor, wydajność:
Konsystencja lekka, 2 fazowa (żel i olejek), po wstrząśnięciu tworzy jednolitą ciecz, która szybko wraca do stanu początkowego. Dobrze wchłaniająca się, nie tłuści mocno, nadaje się pod makijaż, choć ja polecam raczej na noc niż na dzień.
Zapach naturalny, pomarańczowy, rześki . Bardzo przyjemny, na twarzy utrzymuje się jakiś czas od aplikacji.
Kolor pomarańczowy, poprawia koloryt cery.  Lekko brązujący (to  ten olejek z karotki).
Wydajność -  spora, tak naprawdę produkt stosuje się w minimalnych ilościach,  a więc  pomimo małej objętości, starcza na miesiąc intensywnego użytkowania.

Skład:
AQUA (WATER), TRICAPRYLIN SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEEDOIL, ALCOHOL, MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL, SODIUM PCA, BETAINE, GLYCERIN, TOCOPHERYL ACETATE, DAUCUS CAROTA SATIVA (CAROT) ROOT EXTRACT, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, BETA VULGARIS (BEET) ROOT EXTRACT, BISABOLOL, GLYCINE SODIUM ASCORBYL PHOSPHATE, LIMONENE, ALLANTOIN, AROMA (FRAGRANCE), XANTHAN GUM, BENZYL BENZOATE, PANTHENOL, TOCOPHEROL, CITRUS AURANTIUM DULCIS (ORANGE) FRUIT EXTRACT, OLUS, SHELLAC, ASCORBYL PALMITATE, GERANIOL, CITRUS AURANTIUM DULCIS (ORANGE) FLOWERWATER, ASCORBIC ACID, CITRIC ACID, BENZYL ALCOHOL.


Moja opinia:
Tak jak się spodziewałam witamina C ma moc i naprawdę działa, a tu mamy tą nie reaktywną formę, więc nie trzeba się obawiać plam. Dodatkowym atutem tego koncentratu są możliwości unieszkodliwiające wolne rodniki. Może  być dobrym produktem jako baza pod filtry. Jednak ja kremy z filtrami  stosuje samodzielnie, aby nie przeciążyć i tak tłustej latem cery. 
Byłam i jestem zachwycona tym koncentratem. Sprawdził się w sytuacjach awaryjnych, kiedy moja cera wymagała ratunku (po przedawkowaniu opalania a także przy nadmiernym użyciu peelingów). Wspaniale rewitalizuję, zmiękcza, łagodzi podrażnienia, suche skórki. Koi naczynka, likwiduje zaczerwienienia.
 W 100 % poprawia koloryt. Myślę, że  osoby z bladą cerą mogą czuć się za bardzo marchewkowe
  Ja mam cerę śniadą, jednak często gdy jestem zmęczona, moja cera ma skłonność do ziemistego wyglądu. Ten koncentrat poprawia jakość skóry bez konieczności nakładania tony tapety na skórę. 
Stosowałam go według potrzeb: na noc, gdy liczyłam na odnowę cery podczas snu i na dzień, właśnie w takich awaryjnych sytuacjach. Pomimo olejowej konsystencji produkt jest lekki i nie obciąża cery tłustej, trądzikowej. Jeżeli nie stosujemy go zbyt często również nie zapycha porów skóry. 
Czy działa na zmarszczki? Na pewno wygładza i ujędrnia naskórek. Zmarszczek wyraźnych nie posiadam, więc nie jestem w stanie tego stwierdzić. Na pewno stosowanie takich preparatów ma sens w prewencji przeciwzmarszczkowej i przyniesie rezultaty w przyszłości


Napiszcie co o tym sądzicie? Czy stosujecie kosmetyki z witaminą C?  



Komentarze

  1. ja mam właśnie bardzo jasną karnację, więc chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jednej strony chciałabym spróbować, ale z drugiej się boję, że jestem zdecydowanie zbyt blada :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze można stosować na noc, rano po umyciu buzi nie po nim już śladu a koloryt jest troszkę poprawiony

      Usuń

  3. Na jesień chcę sobie kupić flavo C. szukam informacji o różnych serach w które rzeczywiście warto zainwestować. Zbliżam się do 30-dziestki i chciałabym zacząć przeciwdziałać zmarszczką. To serum jest chyba najtańszym z witaminą c, może wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam żadnych serów z witaminą c. Chętnie jednak się skuszę w przyszłości, może trochę rozjaśnią się przebarwienia i poprawi się koloryt cery

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog