Medbeauty Hydrogel Golden Crystal Eye Mask
Dziś z racji poniedziałku (początek tygodnia zawsze jest trudny), zrobiłam sobie relaks kosmetyczny. Jak niedawno pisałam jestem zła, bo nie dostałam się do okulisty, a oczy mam zmęczone, przede wszystkim chyba przez złe okulary. A może jakaś alergia na wiosnę? Jeszcze dziś tak okropnie wieje, że człowiek sam z siebie robi się zły i wymaga przyjemności. Wyjęłam więc z zapasów taką maseczkę: Medbeauty Hydrogel Golden Crystal Eye Mask, w przełożeniu na nasze: Koloidalne złoto hydrożelowa maska na okolice oczu.
Opis produktu na opakowaniu:
Te małe literki mogłam przeczytać dopiero jak wrzuciłam powiększenie z aparatu na bloga.
Skład produktu jest bogaty, odżywczy ale jednocześnie lekki przez konsystencję żelu, jakim nasączone są płatki żelowe. Poza jednym Parabenem nie miałam się do czego przyczepić. Typowy produkt do użytku profesjonalnego, gdzie oferuje się nam szybkie i trwałe efekty. Takie z pewnością by były , gdyby jeszcze powstrzymać tykanie zegara a maseczki wykonywać regularnie.
Mimo, że produkt do użytku profesjonalnego, z łatwością zaaplikowałam go sama. Wystarczy wyjąć płatki z opakowania. Dobrze przy tym zachować trochę ostrożności, ponieważ są one mocno nasączone, że tak określę - leje się z nich mocno ten żel, ale jest to obecne tylko w trakcie wyjmowania płatków. Płatki są prawie bezzapachowe. Żel jest przezroczysty i nie barwi naskórka. Najlepiej przygotować się od razu do pozycji leżącej, bo wtedy płatki nie zlecą z oczu. Dziurki pośrodku pozwalają otworzyć oczy w trakcie zabiegu i poczytać np, książkę.
Po nałożeniu płatka miałam przyjemne odczucie chłodu i ukojenia okolicy oczu. Utrzymuje się ono do czasu, aż płatek się nie nagrzeje od ciepłoty ciała czyli jakieś 5 minut. Czuć także przyjemne nawilżenie naskórka. Płatek nasączony jest na tyle, że nic do oka się nie leje. Nie ma szczypania oczu, nic nie podrażnia.
Po 20 minutach zdjęłam płatek i widzę, że okolice oczu faktycznie wyglądają lepiej, oczy nie są już tak zmęczone, opuchlizna i cienie poznikały. Oko wygląda na wypoczęte.
Producent obiecuje:
- likwidacja lub zmniejszenie zmarszczek różnego typu
- natychmiastowe odmłodzenie
- opóźnienie procesów starzenia
- zwiększenie jędrności i witalności
- odżywienie i zregenerowanie suchej skóry wokół oczu
- likwidacja obrzęków i rozjaśnienie tzw. „ sińców pod oczami”
Myślę, że przy regularnym korzystaniu te obietnice mają dużą szanse się spełnić.
Kurcze, tylko ciężko ulżyć tymi płatkami oczom rano przed pracą.... a wtedy najbardziej by się mała rewitalizacja przydała :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nią, a lubię takie maski pod oczy.
OdpowiedzUsuńFajnie, że mają ten otwór, bo można spokojnie poprzeglądać nawet blogi podczas zabiegu ;-)
OdpowiedzUsuńOtworki na oczy to praktyczne rozwiązanie. Podoba mi się ta maska o koloidalnym złocie dużo dobrego słyszałam,chętnie bym swoim oczom od czasu do czasu taką maskę zaaplikowała .
OdpowiedzUsuńLubię takie rzeczy :)) i z chęcią bym na sobie wypróbowała
OdpowiedzUsuńMiałam podobne,ale innej marki. Chyba nawet od Marion. I byłam bardzo pozytywnie zaskoczona efektem :)
OdpowiedzUsuńWyglądają interesująco :) Przydałoby mi się nawilżenie i odżywienie mojej suchej skóry wokół oczu.
OdpowiedzUsuńto cos dla mnie;)
OdpowiedzUsuńTakich cudeniek nie używałam jeszcze. ;)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem nieźle, też mam ostatnio problem z oczami, nie wiem od czego, więc czaję się na jakieś płatki pod oczy...
OdpowiedzUsuńpowinnam zadbać o okolicę skóry oczu, oprócz kremów używać też takich maseczek. nawet jakąś mam w swoich zapasach:)
OdpowiedzUsuńTo chyba alergia, moje oczy od tygodnia są w gorszym stanie , przekrwione i łzawią. Biorę leki na alergię i inhalacje ale to tylko łagodzi objawy.
OdpowiedzUsuńja jednak wolę tradycyjne mazidła.... myślę że bałabym się że spadnie mi ta maseczka. Ale widzę ze super działa, może kiedyś sie skusze.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka maseczka pod oczy.
OdpowiedzUsuńmi nawte raz na jakis czas taki relaks by sie rpzydał ;) Ostatnio bardzo syzbko męczą mi się oczy :<
OdpowiedzUsuńja mam problem z tymi maskami / platkami pod oczy, poniewaz w wiekszosci przypadkow powoduja podraznienie i dyskomfort
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie używałam takich płatków ani maseczek, jakoś ten żel mnie nie przekonuje.... chyba trzeba się będzie w końcu przekonać :)
OdpowiedzUsuń