Biokroll Szampon Przeciwłupieżowy
Biokroll Szampon przeciwłupieżowy to dla mnie nowość. Nie czytałam wcześniej o tej firmie, ale kosmetyki włoskie bardzo mnie ciekawią. Dzięki uprzejmości sklepu verdissimi.com mogłam poznać go bliżej.
Przyjrzyjmy się temu, co obiecuje nam producent?
Ten naturalny szampon przeciwłupieżowy dzięki obecności roślinnej gliceryny wykazuje doskonałe działanie nawilżające i uelastyczniające. Razem z kojącym i odświeżającym aloesem oczyszcza włosy, łagodzi i przeciwdziała swędzeniu skóry. Natomiast ekstrakt kwiatów rumianku sprawia, że jest to wyjątkowo delikatny dla skóry głowy i włosów naturalny szampon.
Organiczny szampon do włosów bez soli!
Cenne taniny (garbniki) z kory wierzby mają właściwości ściągające co przeciwdziała powstawaniu łupieżu, przywraca równowagę skórze i oczyszcza skórę głowy.
Naturalnie w trosce o twoje zdrowie, skórę głowy i włosy:
- Produkt został dermatologicznie zbadany i przetestowany przez Centrum Kosmetologii Wydziału Farmacji Uniwersytetu w Ferrarze (Università di Ferrara)
- Produkt posiada Certyfikat ICEA n° 262 BC 009
- pH: 5,0 ± 0,3
- Zapach: lawenda Bio
- Pozbawiony barwników - przejrzysty
- Bez syntetycznych składników petrochemicznego pochodzenia: SLES, SLS, PEG, siarczanów, glikoli, silikonów itp.
- Wolny od parabenów i tiazolinonów
- Wolny od zagęszczaczy takich jak sole, guma ksantanowa, hydroksypropyloceluloza i innych. Gęstość otrzymuje się w naturalny sposób przez odpowiedni dobór surowców roślinnych
- Nietestowany na zwierzętach
- Składniki aktywne: Bio gliceryna roślinna, ekstrakt kory wierzby białej, aloes.
Pojemność: 300 ml
Składniki: Aqua, Sodium Lauryl Sulfoacetate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Methyl 2-Sulfolaurate, Disodium 2-
Sulfolaurate, Cetyl Betaine, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Glyceryl Laurate, Glyceryl Caprylate/Caprate, Salicylic
Acid, Glycerin (*),Salix Alba Bark Extract (*), Aloe Barbadensis Leaf Juice (*), Parfum (**), Lactic Acid, Citric Acid,
Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin
* z ekologicznych upraw, ** certyfikowane przez ICEA
Moja opinia:
Szampon stosuje od ponad dwóch tygodni, myjąc głowę co drugi dzień. Myślę, że to już pora aby napisać o nim coś więcej. Jak pewnie wiecie (albo i nie), od dwóch lat używam tylko szamponów naturalnych (tych prawdziwych, nie pseudo), ekologicznych i zdążyłam się już przyzwyczaić do ich działania. Takie szampony zazwyczaj są delikatne, co za tym idzie oczyszczają słabiej, nie "rypią" skóry głowy, nie wysuszają włosów. Pienić się mogą słabiej i tak też jest w tym szamponie. Jednak mam gwarancję braku podrażnień i to jest dla mnie kwestia nadrzędna przy wyborze produktu myjącego.
Pomimo tego, że moja skóra głowy czasem się zanieczyszcza, to bardzo szybko przestawiła się na tego typu mycie i nie odczuwa z tego powodu jakiegoś mega brudu. Tak to prawda, delikatnym szamponem można oczyścić skórę głowę, przecież na codzień nikt nie pracuje w młynie i nie potrzeba się taplać w Sls-ach. Jak chcę sobie mocniej oczyścić skalp to: albo używam peeling z ksylitolu dodanego do szamponu, albo stosuje olejki eteryczne (np. tymiankowy. Mam zagwarantowane zdrowie skóry głowy, a włosy się nie wysuszają, co za tym idzie oszczędzam na kuracjach odżywczych u fryzjera, ciągłym podcinaniu końcówek, a także na używaniu miliona masek, odżywek itp. Nie narzekam na włosy , bo nie potrzeba wiele, aby wyglądały dobrze.
Dlaczego wybrałam przeciwłupieżowy? Zazwyczaj nie mam łupieżu, ale czasem się zdarzy, np. gdy zjem coś nieodpowiedniego, chyba jestem alergikiem? Poza tym chodzenie na basem też bywa stresujące dla skóry głowy, więc wolę się zabezpieczyć. Szampon ten ma dla mnie przede wszystkim działanie łagodzące, zapobiegawcze. W chwili kryzysu przynosi ulgę.
Co do kwestii technicznych: Szampon jest rzadki, stoi za tym brak substancji zagęszczających. Za pierwszym razem nalałam sobie za dużo szamponu, bo dziurka dozująca jest spora. Następnym razem już uważałam. Jednak widzę, że wydajność nie jest jego mocną stroną. Nie jest też wadą, bowiem szampony naturalne mogą takie być. Myślę, że i tak starczy mi na około miesiąc, a włosy mam gęste i już dość długie, do łopatek. Szampon nakłam dwu-krotnie, robię tak z większością produktów.
Szampon Biokroll jest Przejrzysty, ale nie całkiem , ma takie naturalne ziołowe zabarwienie.
Co do zapachu, producent deklaruje, że jest to lawenda i zgodzę się z tym. Bardzo mi się ten zapach podoba i włosy ładnie pachną nim po myciu.
Nie mam problemów ze spłukaniem produktu. Stosowany nawet samodzielnie pozostawia włosy nawilżone, błyszczące i puszyste oraz przedłuża ich świeżość.
Nie wpływa negatywnie na skręt, fale są miękkie i nie elektryzują się.
Szampon do kupienia na verdissimi.com
Pierwszy raz o nim słyszę. Chyba kupię go mojemu M.
OdpowiedzUsuńnie mam potrzeby używania szamponów przeciwłupieżowych
OdpowiedzUsuńNie czytałam o nim wcześniej, ale prezentuje się ciekawie :) Ja niestety mam skłonności do łupieżu i zawsze coś przeciwdziałającego mu musi być w domu, na wszelkie wypadek ;]
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas moje włosy potrzebują oczyszczenia. Jednak staram się wtedy umyć je szamponem z jak najkrótszym składem. ;]
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie marką :)
OdpowiedzUsuńSprawia wrażenie bardzo przyjemnego i dosyć lekkiego. :-)
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę ale szamponu nie :)
OdpowiedzUsuńJa lubię szampony delikatne ale nie używam tylko ekologicznych , naturalnych ale także apteczne, z moimi problemami w sferze skalpu nie mam innego wyjścia.
OdpowiedzUsuńKuszący i ciekawy, moze kiedyś po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naturalne kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńPomyślę nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie uzywalam naturalnego szamponu... ale chyba u mnie odpada, moje wlosy po pracy sa cale w kurzu i pyle, potrzebuja dobrze pieniacego i oczyszczajacego szamponu...
OdpowiedzUsuńZimą niestety zdarzają mi się epizody łupieżu, więc będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam i pierwszy raz spotykam się z tą firmą. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy szamponik, może jak zużyję swoje zapasy to się nim zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę. Ja miałam kiedyś szampon z Orientany.
OdpowiedzUsuńCoraz mocniej doceniam działanie włoskich kosmetyków więc czuję się zaintrygowana :) Firmy jak na ten moment zupełnie nie znam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tych szamponach, ale powyższy wydaje się ciekawy :) Sama mam od czasu do czasu problem z łupieżem, więc to być może dla mnie niezłe rozwiązanie.pozdrawiam, A
OdpowiedzUsuńFirma nie jest mi znana, pierwszy raz o niej słyszę. Na szczęście nie borykam się, ani nie borykałam nigdy z problemem łupieżu [za to inne przypadłości nie odstępują mnie na krok ;/], więc świadomie nie wybieram tego typu produktów. Na codzień stosuję łagodne szampony, raz na jakiś czas coś z SLS do tego oleje naturalne i zarówno włosy, jak i skóra głowy są w świetnej kondycji
OdpowiedzUsuń