Skóra muśnięta słońcem z Lily Lolo South Beach


Mineralne proszki całkowicie zawładnęły moim makijażem. Na wiosnę szukałam delikatnego bronzera z asortymentu minerałów. Lubię tą formę aplikacji, jak i naturalne wykończenie jakie zapewniają mi kosmetyki do makijażu Lily Lolo. 


Wybrałam średni odcień Lily Lolo South Beach, który okazał się bardzo dobrze naśladować pierwszą opaleniznę. Udało mu się ożywić moją cerę, dodatkowo świetnie maskuje objawy zmęczenia na mojej twarzy. Zachwyca mnie jego matowe wykończenie i aksamitna konsystencja proszku.  Początkowo myślałam, że go nie polubię, kluczowe znaczenie ma tu wybór pędzla do aplikacji.

Bronzer ma formę sypką, znajduje się w wygodnym opakowaniu z zamykanym sitkiem. Wygodnie się dozuje i nie pyli zbytnio. Najlepiej jest wmasować dokładnie produkt w pędzel, następnie omiatać nim wybrane partie twarzy. South Beach absolutnie nie robi plam, bardzo dobrze rozciera się pędzlem Super Kabuki Lily Lolo. Mam również pędzel Bronzer z tej marki i też dobrze się nim pracuje.



Opis producenta:

South Beach to śliczny, brzoskwiniowy bronzer w średnim odcieniu, który daje matowe wykończenie. Ten odcień idealnie nadaje się do makijażu dziennego. Doskonały dla tych, którzy chcą uzyskać efekt delikatnej, naturalnej opalenizny. Dzięki South Beach nie tylko uzyskasz efekt opalonej cery, ale również wymodelujesz rysy twarzy. Nasz mineralny bronzer sprawi, że będziesz mogła cieszyć się piękną opalenizną przez cały rok. Teraz nawet w środku zimy będziesz w stanie przywołać wspomnienie upalnego lata.

  • nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwników i konserwantów
  • bezzapachowy
  • matowy efekt subtelnej opalenizny
  • delikatny dla skóry, może być stosowany na całym ciele
  • jedwabiście gładka konsystencja
  • daje subtelne wykończenie; bardziej intensywny efekt można uzyskać nakładając kilka warstw
  • 100% naturalny
  • może być używany przez wegetarian i wegan


Producent bardzo trafnie określił odcień tego bronzera. Faktycznie jest on średni, matowy i brzoskwiniowy. Taka kolorystyka pasuje do wielu typów cer o średnim kolorycie. Bronzer w opakowaniu może wydawać się zbyt pomarańczowy i przyznam, że trochę się przeraziłam, gdy go zobaczyłam. Jednak na skórze wygląda bardzo naturalnie i świetnie naśladuje opaleniznę uzyskaną po wiosennej wycieczce rowerem.

Myślę też, że nie trzeba już nikogo przekonywać o dobroczynnym wpływie minerałów na cerę. Kosmetyki te zapewniają skórze lekkość, dzięki czemu makijaż nosi się tak, jakby go nie było.
Rewelacyjny produkt, wart swojej ceny. W dodatku bardzo wydajny, jak większość kosmetyków mineralnych.




Mineralny Sypki Bronzer  Lily Lolo South Beach do kupienia na Costasy.pl


Komentarze

  1. U mnie w użyciu jest teraz brązer z MAC'a zamiennie z IsaDorą i chwalę je sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie jest za ciepły - wolę chłodniejsze tonacje, ale mimo wszystko kosmetyk mnie zainteresował ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale i opalenizna sama w sobie jest też ciepła czyż nie?

      Usuń
  3. Lily Lolo ma wspaniałą kolorówkę :) Jestem ciekawa jak u mnie prezentowałby się ten bronzer, po Twojej recenzji widzę, że warto się nim zainteresować :) Do bronzerów używam zazwyczaj pędzla Hakuro H14, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bronzerów jeszcze od nich nie próbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nigdy styczności z tą marką :) Kolor bronzera mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam ich prasowany bronzer i wprost go uwielbiam :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam, ale bardzo chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że tak dobrze trafiłaś z kolorem. To nie jest łatwe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej :) ja zazwyczaj stawiam na naturalność i dobrze się sprawdza BBB od Naturativ, bo wiem że mam do czynienia z certyfikowanym kosmetykiem. Jak chcę nałożyć jakieś kolorki to sięgam po kosmetyki Zuii. Też bardzo je sobie chwalę. Korzytsałyście może? ps fajny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię ten bronzer, ma dosyć intensywny odcień, ale bajecznie ociepla skórę i pięknie się z nią stapia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny odcień, jak wiesz kocham kosmetyki mineralne

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam minerały, lecz LL jest dla mnie nadal mocno owiane tajemnicą ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że nie zrobiłaś swatcha

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem zakochana w minerałach, niestety róż lily lolo jest mi obcy. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne są te kosmetyki Lily Lolo :-D

    OdpowiedzUsuń
  16. Lily Lolo <3 Muszę w końcu wybrać coś z ich asortymentu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Tej serii nie znalam gdzie moge ja dostac?
    Z gory dzieki:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog