White Flower's Naturalny Peeling Solno-Błotny
Naturalny Peeling White Flower's już mi się skończył i na pewno nie kupię go ponownie. Nie zachwycił mnie niestety, choć lubię peelingi olejowe, ten zdecydowanie miał więcej wad niż zalet.
Przytaczam Opis ze sklepu, gdyż ten na opakowaniu szybko przestał być czytelny. Opakowanie jest tak fatalne, ciągle tłuste, leje się po nim olej, pomimo że zawsze starannie zamykałam wieczko. Miałam już kilka peelingów z bazą olejową, ale w żadnym opakowanie nie było tak fatalne.
"Peeling solno-błotny z Morza Martwego dogłębnie usuwa martwy naskórek, jednocześnie poprawia krążenie i stymuluje skórą przemianę materii. Wspomaga wytwarzanie tzw. płaszcza solnego, który przez działanie osmotyczne sprzyja nawilżeniu skóry, ułatwiając jednocześnie wchłanianie całego bogactwa minerałów Morza Martwego. Peeling ten to doskonały element kuracji antycellulitowej. Olej kokosowy dzięki dużej zawartości antyoksydantów spowalnia starzenie skóry i opóźnia powstawanie zmarszczek, efekt ten jest wzmocniony dodatkiem oleju z pestek winogron, który znany jest z wysokiej zawartości witaminy E – „witaminy młodości” oraz oleju arganowego. Efektem stosowania peelingu solno-błotnego będzie jedwabiście gładka i odżywiona skóra, a jej niedoskonałości zredukowane. Egzotyczna nuta zapachowa olejków eterycznych – pomarańczy i goździka sprawiają, że cały zabieg stanie się odprężający i relaksujący.
SKŁAD: Maris Sal, Sodium Chloride, Maris Limus, Maris Aqua, Cocos Nucifera (Coconuit) Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Citrus Sinensis, Syzygium Aromaticum, Eugenol, D-Limonene, Linalol.
Zacznę od zalet:
- Peeling dobrze ściera naskórek, nie jest mega zdzierakiem.
- Posiada bardzo przyjemny, cytrusowo-orientalny zapach.
- Jest średnio- zbity, wygodnie się go nabiera z opakowania i dobrze rozciera.
- Pozostawia na skórze niezbyt tłustą i nie uciążliwą warstwę.
- Jest łatwo dostępny w Rossmann a cena w promocji nie jest duża bo około 10 - 13 zł.
A to jego minusy:
- Okropnie piecze skóra, jeśli są jakieś mikro-urazy. Choćby sucha skór rąk, nie sposób go używać, chyba że w rękawiczkach
- Słabo nawilża, sól nawet trochę przesusza. Zawarte oleje nie dają wystarczającego natłuszczenia. Widocznie nie trafiłam na moją kombinacje olejów.
- Nie nadaje się do stosowania przed lub po depilacji, ale to chyba logiczne.
- Jest nie wydajny, opakowanie 300 gram starcza na około 5 razy.
- Opakowanie jest bardzo nie funkcjonalne, ciągle tłuste, olej z niego ucieka.
miałam go kiedyś:D
OdpowiedzUsuńBędę go omijać z daleka
OdpowiedzUsuńz peelingami się niezbyt lubię;/
OdpowiedzUsuńteż wole cukrowe, bo solne zazwyczaj mi podrażniają skórę :P
OdpowiedzUsuńDLatego właśnie unikam peelingów solnych, moja sucha skóra już i tak ma ciężko..
OdpowiedzUsuńOj nie miałam tego peelingu, ale lubię za to dodawać czyste błotko z tej samej firmy do różnych domowych receptur.
OdpowiedzUsuńfajnie, że ma naturalny skład, ale taka wydajność jest kiepska :(
OdpowiedzUsuńsłaba wydajność, ja nie mam nic przeciwko solnym peelingom.
OdpowiedzUsuńOd dawna ten peeling mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńChyba mnie nie kusi :P
OdpowiedzUsuńpolecam peelingi z Ziaja :) Szkoda, ze ten wypadł tak słabo...
OdpowiedzUsuń