Ziemia okrzemkowa w pielęgnacji

Na temat Ziemi Okrzemkowej w internecie jest sporo artykułów. Polecana jest na różne dolegliwości. Rzekomo skuteczna do detoksykacji organizmu i w przypadku pasożytów. Ma zastosowanie na różne choroby skórne, m.in. na łuszczycę, egzemę, trądzik. Pochodzenia jest naturalnego, a takie środki ostatnio robią furorę.

Ziemie okrzemkową udało mi się zakupić w postaci: Zasypka Diatomitowa FSF, SilicaMed

Środek pielęgnacyjny, łagodzi podrażnienia skóry

75 gram/ koszt ok 6 zł/ sklepy ze zdrową żywnościa

Środki ostrożności:

Jak widzimy, nie powinno się jej wdychać, ostrożność zalecana na okolice oczu, oraz w przypadku astmy.

Ma bardzo konkretne zastosowania, wymienione na opakowaniu:

Przeznaczenie to m.in. nadmierna potliwość. Zastosowanie produktu faktycznie daje wrażenie suchej, gładkiej skóry.

Opakowanie ma takie, jak w zasypkach do stóp, czy pudrach dla dzieci.

Ziemia okrzemkowa pochodzenie ma naturalne. W internecie dużo jest opisów wewnętrznego zastosowania, ja na takie bym się nie odważyła.

Produkt ten ma łagodzić naskórek, pochłaniać pot, jego działanie nie jest zbyt długotrwałe.
Sprawdza się tylko jako środek doraźny. Jeśli ktoś ma prawdziwy problem z dużą potliwością nie będzie zadowolony. Aplikację trzeba powtarzać co parę godzin ( 3- 5).

Ziemia okrzemkowa nie sprawdziła się u męża jako środek do stóp, w celu zapobiegania ich potliwości. Natomiast ja używam do pudrowania miejsc na ciele skłonnych do pocenia (pod biustem, w fałdach skóry). Plusem na pewno jest to, że nie podrażnia, nie bieli zbytnio i nie robi plam na odzieży. Jest to produkt naturalny, który nie działa u mnie alergizująco, a nawet łagodzi i koi podrażnienia.