Podsumowanie września, nie tylko kosmetyczne
Październik! Czas na kolejne podsumowania. Jaki był dla nas ten miniony już miesiąc? Przyniósł chłodne, mgliste poranki i ciepłe popołudnia. Były okazje do podziwiania cudów natury, ale też chwile grozy z nawałnicami i jesiennymi deszczami.
W oczekiwaniu na złotą jesień, zapraszam na przegląd wrześniowych momentów.
We wrześniu przyszła jesień
Najbardziej cieszą te piękne obrazki, choć jak wiemy życie miewa różne barwy. Codzienność bywa różna, ale to przecież samo życie. A ja nawet nie wiem, dlaczego ten miesiąc minął mi tak szybko? Może to przez dużą ilość zajęć dodatkowych syna, a może przez nawał sprawunków i wizyt w urzędach? Wrześniowe kwiaty, jakie udało się sfotografować, zanim odejdą w zapomnienie. Druga rzecz na plus, to też spore zużycia we wrześniu i ustalenie nowej rutyny pielęgnacyjnej na chłodniejsze miesiące roku. Na dobre wchodzi już wieczorne balsamowanie i obowiązkowo pielęgnacja dłoni.Małe zakupy wrześniowe, coś do włosów i pielęgnacja twarzy.
Jeżeli chodzi o miniony miesiąc, to minął pod hasłem siana na głowie, ale to zanim udało mi się zdobyć te super nowości z marki Neboa. Wybrałam kultowe produkty z serii nawilżenie i wygładzenie: Naturalny szampon i Naturalna odżywka goszczą w mojej łazience dopiero od końca września, ale już teraz widzę efekty na moich kręconych włosach. Przyznam, że kusiła mnie też Maska do włosów kręconych, ale to może w październiku w końcu ją przetestuję.
Kolejne produkty zakupione we wrześniu to 2 silnie regenerujące Balsamy z serii La Roche-Posay CICAPLAST BAUME B5. Jeden ma SPF 50, oba z myślą o pielęgnacji twarzy, moja skóra uwielbia tą serię apteczną, która działa kojąco, nawilża i zabezpiecza skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Ważne, że mogę je też stosować pod oczy.
Jeszcze małe zakupy z Rossmann, gdzie do koszyka wpadły Sole do kąpieli Alterra. Ostatnie zdjęcie na dole to Multifuncyjny podkład w pudrze Witamina C+E + kwas hialuronowy, a także szczoteczka Curaprox Velvet 12460, jest też nowy kubeczek ze sklepu Homla.
Co było już na blogu, wrześniowe posty
- Pudełko kosmetyczne Pure Beauty - Aloha Flamingo
- Ulubieńcy z Pure Beauty: Żel do mycia twarzy Himalaya
- Ulubieńcy z Pure Beauty: Krem Dr Irena Eris Invitive
- Pudełko kosmetyczne Garnier Back to school
- Książkowa polecajka: "Nieskończoność w Tobie" - recenzja.
Dajcie znać jaki był Wasz wrzesień?
Świetne, bardzo ciekawe podsumowanie miesiąca.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i widoki, chociaż i tak zawsze wolę lato :p :D O dłonie, ciało i stopy dbamy cały rok, później nam się odwdzięczy :)
OdpowiedzUsuńKocham jesień, ale nie taką deszczową jak w ostatnich tygodniach :P
OdpowiedzUsuń