Ostatnie denko i co dalej?
Czy rezygnuje z projektu denko? Raczej nie, ale będę się starała zmienić jego formę. Na bardziej prostą dla mnie (do napisania) i dla czytelników. Będę również pisać jaki kosmetyk zastąpi zużyty. Chciałabym kupować bardziej sprawdzone kosmetyki i ograniczyć ich ilość.
Pielęgnacja włosów:
- Natura Siberica Szampon do włosów przeciwłupieżowy. Bardzo dobry szampon naturalny. Wydajny, 400 ml starczyło na ok 4 miesiące. Włosy po szamponie były w doskonałej kondycji.. Zastąpi go: EcoLab Szampon normalizujący na zmianę z szamponem Sante Naturkosmetik.
- Botanicals Fresh Care Szampon pielęgnacyjny (brak foto). Raczej do niego nie wrócę. Szampon dobrze oczyszcza i niby nie podrażnia Nie pasował mi jednak zapach oraz to, że nadmiernie prostuje moje kręcone włosy.
- Botanicals Fresh Care Balsam pielęgnacyjny. Raczej średni Balsam, szybko go zużyłam. Męczył sztucznym zapachem.
- Botanicals Fresh Care Olejek ochronny. Brak wyraźnych efektów zniechęca do dalszego stosowania. Tak samo jak sztuczny zapach. Zastąpi go : Fred&Flo Oliwka dla dzieci.
- Farmona Herbal Care Odżywka Czarna rzepa. Do połowy opakowania super działanie, zresztą pisałam w recenzji. Później chyba przedawkowana keratyna, bo włosy strasznie zrobiły się po niej suche i sztywne. Zużyłam bez przekonania, że do niej wrócę.
Pielęgnacja twarzy:
- Rosadia Płyn micelarny. Ulubiony tonik do porannego oczyszczania cery. Delikatny dla cery, miałam wrażenie, że faktycznie nawilża i koi. . Zastąpił go : Duetus Tonik do twarzy
- Fitomed Mleczko ziołowe. Miałam od wiosny. Bardzo wydajne, przyjemne w stosowaniu. Nie robiło mgły na oczach, choć i tak zmywałam go wodą. Zastąpiło go : Rosadia Mleczko do demakijażu.
- Fitomed Olejek miejski. Po raz kolejny doceniłam działanie olejów na skórze. Zastąpił go : Serum Luvos.
- Aloesove Płyn micelarny. Dobry płyn, choć u mnie sprawdzał się bardziej w roli toniku.
- Coslys Płyn do demakijażu oczu. Absolutnie cudowny, skuteczny i łagodzący na okolice oczu. Recenzja TUTAJ. Zastąpił go : Nivea Micellair.
Pielęgnacja ciała:
- Altho Organiczny Olejek do masażu Pogoda Ducha. Służył mi długo zgodnie z przeznaczeniem. Piękny, naturalny zapach.
- Aloesove Regenerujący Żel do twarzy, ciała i włosów. Ważny tylko 3 miesiące od otwarcia, mi służył przez pół roku i nie widziałam, aby się popsuł.. Brak następcy.
- Lavera Dezodorant Basis Sensitiv. Dobrze się u mnie sprawdzał. W przeciwieństwie do następców: Dezodorant Sylveco oraz dezodorant Benecos.
- Bio happy Balsam do ciała Greenwood. Lekki, ale wbrew pozorom dobrze nawilżał. Wyjątkowy zapach. Zastąpił go : Masło do ciała Lavera z zimowej edycji.
- Farmona Herbal Care Krem regenerujący na pękające pięty Siemię Lniane. Kompletny brak działania.
Kosmetyki dla dzieci:
- Isana Kids Sensitiv Szampon i żel pod prysznic. Zużyte kolejne opakowanie. Obecnie stosujemy Hipoalergiczny Żel do mycia i szampon Dzidziuś. Jednak planuje zakup czegoś o lepszym składzie.
- AA I love you baby Krem nawilżający do twarzy o ciała . Nie polecam tego kremu. Uczulił mojego syna, zużyłam go do rąk. Obecnie stosuje u syna Balsam nagietkowy Martina Gebhardt.
Olejek miejski z Fitomed mnie zaciekawił :) Ładne denko!
OdpowiedzUsuńJa z projektu denko zrezygnowałam kilka lat temu, bo po pierwsze nie miałam miejsca gdzie to trzymać, po drugie tworzenie takiego projektu zabiera mi zbyt wiele czasu i mnie męczy. Jednak nadal bardzo lubię czytać i oglądać denka u innych ;)
OdpowiedzUsuńZnam tylko olejek miejski Fitomed. Lubię go :)
OdpowiedzUsuńFajnie opisane denko :) Ja np.u siebie nie robię denek,bo tak powoli zużywam kosmetyki (często kilka naraz więc dlatego) że nie byłoby co miesiąc o czym pisać :D
OdpowiedzUsuńMam ten płyn z Rosadii i podobnie jak ty używam do porannego oczyszczania :)
OdpowiedzUsuńMiałam płyn micelarny Aloesove i bardzo fajny jest
OdpowiedzUsuńProjekt denko bardzo mocno mobilizuje mnie do zużywania kosmetyków. CZasami jest nie wielki ale robię go trzyma mnie w ryzach. :) Fajny pomysł z następcami zużytych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJa kompletnie nie mam ochoty robić tych denek, nie chce mi się ;)
OdpowiedzUsuńDal mnie dość spore Twoje denko. Z Isany też kosmetyk okazał się dla nas mało wydajny.
OdpowiedzUsuńJa także kontynuuję projekt denko głównie aby samą siebie motywować do zużywania ;-) Zaciekawiły mnie produkty Rosadia, jeszcze nie testowałam nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńMam w zapasie te produkty Aloesove i płyn Rosadia ;)
OdpowiedzUsuńPłyn do demakijażu oczu jest boski!:)
OdpowiedzUsuń