Jak bronić się przed Wampirami energetycznymi?





Obecnie coraz więcej osób interesuje się sprawami ducha. Nie są to żadne zabobony, a zjawiska poddawane wielu badaniom, analizom i obserwacjom. Jak wiecie, nie wszystko się daje wyjaśnić w czysto naukowy sposób.


Oczywiście, kiedy ktoś nie ma ochoty takich rzeczy czytać, to niech tego nie robi, a nie pisze krytyczne komentarze. Dajmy innym wolność zainteresowań. Myślę, że warto mieć umysł otwarty na tą dziedzinę życia, gdyż nigdy nie wiadomo kiedy to się może nam przydać.


Kim jest Wampir energetyczny?


Wbrew temu co można sądzić po nazwie, Wampir wcale nas nie zaatakuje po zmroku, w ciemnym zaułku i nie ugryzie w szyję. Wampiry te chodzą sobie w jasny dzień, często nawet nie świadome swoich mocy. Może być to zarówno kobieta, mężczyzna, a nawet dziecko. Często ta osoba wygląda zupełnie niewinnie.

Wiele z nas nawet tego osobnika nie rozpozna, bo na pierwszy rzut oka nie widać tego wampiryzmu. "Zabawa" zacznie się przy bliższym kontakcie, kiedy z nim porozmawiamy, a czasami nawet wystarczy kontakt wzrokowy. Czujemy wtedy niepokój, przyśpieszone bicie serca, dziwną słabość. 


co tak naprawdę nam może zrobić ten niby wampir? Myślę, że są osoby które są bardziej lub mniej wrażliwe na działanie tego złośnika. Zwłaszcza ludzie którzy mocniej wyczuwają energię innych, mogą być narażeni na działanie uroku.


Jak może działać Wampir ?


Najprościej można to zobrazować słowami: pozbawienie sił witalnych.
Po kontakcie z wampirem można dochodzić do siebie nawet kilka dni. Brakuje nam energii, czujemy się pozbawieni życia, znużeni lub rozdrażnieni, sami nie wiemy nawet z jakiego powodu.

Wampir, czasami nawet nie świadomy swojej siły ściąga od nas energię. Faktycznie rozmowa z niektórymi ludźmi bywa męcząca. Nie da się z nimi po prostu rozmawiać. Argumenty, które im przedstawiamy tylko ich rozjuszają. A im bardziej my się staramy, tym bardziej oni czerpią korzyść.

Wampir nie zawsze jednak będzie typowym furiatem. Zdarzają się osoby miłe na pierwszy rzut oka, chociaż ja takim nigdy nie daje się zwieść. Taki pozornie przyjazny człowiek również może zadziałać na naszą niekorzyść. Warto jednak zaglądać ludziom w oczy, gdyż w nich wyraża się dusza, intencje i ekspansywność.


Jak się obronić przed działaniem Wampira?


Najprostsza metoda to ucieczka i unikanie takich osób. Bo kiedy już ich przejrzysz, z pewnością nie będziesz mieć ochoty na bliższe relacje z nimi. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, bo najgorsze są osoby z bliskiego otoczenia, których czasami unikać się nie da.

Być może pomocna będzie rozmowa, jeśli jest to osoba nam bliska i można z nią porozmawiać szczerze. Zdemaskowanie wampira może skutecznie osłabić jego moce. Lecz tak naprawdę wszystko zależy od nas. Na ile pozwolimy im czerpać z nas energię i czy odważymy się zablokować ich aktywność.


Metody alternatywne


Istnieją sposoby, których nie dowiesz się od psychologa, a które mogą wydawać się absurdalne. Oczywiście jeśli ktoś nie interesował się nigdy tematem. Do takich z pewnością zaliczam noszenie czerwonej nitki na prawej ręce u kobiet (na lewej u mężczyzn).

Przydatna będzie także bransoletka szczęścia w kolorze czerwonym, których ostatnio wiele się sprzedaje w sklepach Hand Made. Można dodać do niej kamienie szlachetne, które podkręcają nasze siły witalne. Ważne aby tej nitki, czy bransoletki nie zdejmować. A kiedy się zerwie wiążemy inną, świeżą nitkę.

Joga dłoni





Dobrym sposobem na obronę są mudry czyli joga dłoni. To proste symbole, które wykonuje się palcami. Do blokowania wampira energetycznego służy mudra "Shield of Shambhala" , którą stosowałam często. Warto przy robieniu mudry wypowiadać słowa "Co wysyłasz to dostajesz" . Jest to naprawdę bardzo silna mudra i na efekty jej działania nie trzeba czekać długo. Sprawia, że zła energia wraca do wampira, nie robiąc nam żadnej szkody.


Obrona własna


Do blokowanie wampira można też wykorzystać własną ochronę mentalną. Najprościej opisać to tak, że wyobrażamy sobie w myślach jasne światło, złoty płaszcz lub kokon, którym się okrywamy i chronimy przed wampirem. Warto, aby światło to pochodziło wprost z serca.

Wiele się teraz mówi o tym, że źródłem naszej energii jest nasze serce. Nie w dosłownym znaczeniu organu, ale siły energetycznej, która tkwi bezpośrednio pod mostkiem. Ta witalność decyduje, na ile nas stać, jakimi jesteśmy ludźmi  i czy damy się osłabić przez takie podłe jednostki społeczne. Sami decydujemy o własnym losie.


Myślę, że wampiry energetyczne to tak naprawdę słabe i zagubione dusze, które potrzebują czerpać moc od innych. Nie jesteśmy przed nimi zupełnie bezbronni i nie powinniśmy im pozwalać na takie działania. Bycie świadomym to już połowa sukcesu. 

Zdarza się też, że osoba taka ma nie przepracowane traumy z dzieciństwa. Po prostu jej toksyczność jest sposobem na przetrwanie. 


Powyższy artykuł nie stanowi porady psychologicznej, opiera się na wiedzy i doświadczeniu osobistym autorki.

Komentarze

  1. Ja miałam wielokrotnie spotkania z takim wampirem. Siły witalne i osłabienie to znak by od razu wiać i czym prędzej otoczyć się białą energią która wzmocni nasze biopole. Super że wcielasz w życie takie tematy, bo ja siedzę w tym już kilkanaście lat i ciągle uczę się czegoś nowego. A co najważniejsze ciągnie mnie do sfery ducha coraz bardziej. Pozdrawiam ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ciekawy temat :D Sama pewnei w swoim życiu spotkałam wiele takich osób nieświadomie

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie interesowałam się jakoś szczególnie takimi tematami, ale chętnie będę czytać takie wpisy. Zawsze warto dowiadywać się czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takim wampirem energetycznym był mój były szef. Never ever! I masz rację, najlepiej uciekać od takich osób i unikać ich...Fajny temat!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja po prostu unikam takich ludzi, na szczęście mam dobrą intuicję i umiem od razu poznać kto nim jest

    OdpowiedzUsuń
  6. Spotkałam na swojej drodze mnóstwo takich Wampirów, aż jestem w szoku, bo nie byłam tego świadoma :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również na swojej drodze miałam kilku takich wampirów i najczęściej po czasie oddalałam się od takich osób. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie chciałabym spotkać takiego wampira. Najlepiej unikać takich osób.

    OdpowiedzUsuń
  9. odcięcie się jest najlepsza metodą, jednak nie zawsze możliwą, nie jestem podatna na przyciąganie takich typów ludzi. pokazuję całkowitą obojętność

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za ten artykuł:) Sama chyba zmagam się z wampirem w pracy. Przebywamy w tym samym pokoju. Często po pracy czuję się zmęczona, zniechęcona i bez sił. Co ciekawe nie dzieje się tak, kiedy koleżanka jest na urlopie. Od wczoraj praktykuję mudrę i już czuję się lepiej. Daje mi to dużo spokoju. Jeszcze poćwiczę ochronę mentalną. Wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog