Październikowe dni mijają szybko i pięknie
Październikowe dni mijają szybko, natura śpieszy się do zimowego snu. Najpiękniejszy spektakl właśnie trwa, nie przegapcie nawet chwili.
Dziś zaproszę Was na przegląd październikowych momentów oraz małe podsumowanie pierwszych dwóch tygodni miesiąca. Pod koniec października zrobię też osobne podsumowanie.
Połowa października, Babie lato w pełni
Jak co roku w październiku przyszło do nas Babie Lato i Złota Polska Jesień. I chociaż prognozy nie były optymistyczne, znów okazało się że meteorologiczne przewidywania się nie sprawdziły. Nawet pogodą chcą nas straszyć, ale Natura zawsze wygrywa, bo jak to październik bez Złotej Jesieni?. Przychodzi czas na kolejne pory roku, każdy dzień przynosi zmiany, codziennie wszystko może wyglądać inaczej, zmienia się Przyroda, zmieniamy się i MY. Warto być uważnym na najdrobniejsze nawet szczegóły, to sprawia wiele radości i nadaje sens życiu.
Starodrzew jesienią zachwyca
W ciągu ostatnich dwóch tygodni udało nam się odwiedzić Starodrzew, Las oraz Miejski Park. To duży sukces, a jak wiadomo wszystko co pozytywne warto uwieczniać na fotografii. Czasami tylko aparat w telefonie nie daje rady, ale nie przejmuje się tym zbytnio. Jedno zdjęcie nie wyjdzie, dziesięć innych zachwyci. Kolejne 4 zdjęcia poniżej są właśnie ze Starego Parku, który po wielu latach zaniedbań został pięknie odnowiony. To jeden z naszych ulubionych przystanków, aby się zatrzymać w biegu i złapać oddech. Zawsze jest tam spokojnie i cicho, bo to miejsce z dala od ludzkiej cywilizacji i od miasta. Drzewa stu, dwieście i trzystuletnie, a może i starsze, daje się tu zauważyć potęgę Natury, ale też po wichurach wiele z nich kończy swoje życie. Są też posadzone młode drzewka i krzewy, ale te mniejszy wzbudzają zachwyt.
Mikro wyprawy do lasu
Łap widoki przy okazji, za chwilę może ich nie być
Na koniec zwykły Park Miejski, który w Październiku zmienia się w bajeczną Krainę Spadających liści. Mamy wszędzie wkoło taką paletę barw, że pewnie nie jeden malarz cieszy się z widoków. A ja maluję swoje "obrazy" telefonem i też fajnie jest. Można być artystą małej rangi i o małych zasięgach, ale sprawić radość choć jednej osobie cieszy podwójnie.
Na dzisiaj to tyle, wiem że zarzuciłam Was dużą ilością zdjęć. Pewnie wiele osób tylko przewinie, ale cieszą mnie każde odwiedzimy bloga i pozostawione komentarze. Chcecie mi podziękować? Zawsze możecie mi postawić wirtualną Kawę na buycoffee.to/retromama.blog. Będę mogła zabrać syna na gofry, lub kupić mu coś nowego.
bardzo lubię spacery po lesie, właśnie w październiku! Tyle się tam dzieje, byle tylko nie padało:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, uwielbiam łapać chwile :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia z leśnych wypraw. Ostatnio pogoda bardzo sprzyja takim wędrówkom, jest cieplutko i słonecznie, a świat wokół ustrojony w przepiękne, gorące barwy... ależ ja kocham ten czas :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:))
Ale ja uwielbiam takie piękne widoki, te ścieżki koło wałów przypominają mi moją dawną okolice w której mieszkałam <3
OdpowiedzUsuńpiękne jesienne kadry, w jesieni uwielbiam wypady do lasu na grzybobranie
OdpowiedzUsuńMy też łapiemy te jesienne widoki ile się da :) W weekend spacerowaliśmy po pobliskich lasach. Jesienią las najpiękniej pachnie i wygląda :)
OdpowiedzUsuńLiście jesienią wyglądają super.
OdpowiedzUsuńBeautyful post) Have a nice day dear
OdpowiedzUsuńNa drzewach już coraz mniej kolorowych liści. /niedługo zrobi się już niestety ponuro i smętnie
OdpowiedzUsuń