Hit z Pure Beauty: Maseczka Eco Sorbet Bielenda nawilżająco-kojąca
W ostatnim boxie Pure Beauty - Fantastycznie znalazłam kilka ciekawych kosmetyków. Produkt który zainteresował mnie od samego początku to Maseczka Eco Sorbet marki Bielenda. Jak wiecie lubię pielęgnację twarzy, dlatego szybko przetestowałam ten produkt i dziś opiszę moje wrażenia.
But first coffee skin care
Takich Maseczek w drogeriach jest wiele i czasami stojąc przed półką sklepową nie wiadomo na co się zdecydować. W Pure Beauty można znaleźć ciekawe produkty, dzięki czemu odpadają trudne wybory w sklepie stacjonarnym. Pierwsze co wpadłoby mi w oko to różowe opakowanie Maseczki Bielenda Eco Sorbet oraz grafika malin, które uwielbiam przede wszystkim za smak. Opis Maseczki na opakowaniu jest bardzo zachęcający: Ten produkt to nawilżający koktajl dla naskórka! Brzmi ciekawie? To zapraszam do dalszej części wpisu.
Jak widzicie Maseczka nie wchłania się od razu w skórę, przy nałożeniu grubszej warstwy przyjemnie ją otula. Zapach jest obłędny, choć nie jest naturalny, ale uważam że to "Malinowa rozkosz" albo "Malinowy jogurt". Jak ktoś lubi maliny to naprawdę można się zrelaksować tym zapachem. Efekty na skórze? Cera wygładzona, świeża, w dobrej kondycji. Faktycznie nie podrażnia, nawet w okolicy oka daje przyjemne uczucie nawilżenia i ukojenia.
Takie ciekawe kosmetyki można znaleźć w Pure Beauty box.
*Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty*
Chętnie zrobię sobie domowe SPA z jej udziałem.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej maseczki, ale jak pachnie tak jak inne kosmetyki z tej serii, to jest WOW!!
OdpowiedzUsuńMiałam ją już kiedyś (z boxa to moja 2, ale jeszcze czeka na użycie) i bardzo miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńMam i planuję ją sprawdzić w ten weekend ;)
OdpowiedzUsuńOh very good mask
OdpowiedzUsuńfajna jest ta maseczka
OdpowiedzUsuńfajna jest ta maseczka
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo fajne ma działanie i zapach 😀
OdpowiedzUsuń