Artishoq Maska Regenerujący Mus do włosów

 (reklama)

Listopad rządzi się swoimi prawami, dni robią się coraz chłodniejsze.  W związku z tym nowe włosowe rozterki: nosić czapkę i nie marznąć, ale mieć przyklapnięte włosy? Rozwiązaniem może być odpowiednia pielęgnacja. Na co dzień wybieram mocno oczyszczające produkty myjące, natomiast wybór odpowiedniej Maski spędzał mi sen z powiek. 

Maska do włosów, która nie obciąża fryzury

Z pomocą przyszedł mi ostatni box kosmetyczny Pure Beauty Zrelaksuj się. Znalazła się w nim m.in. ta Maska - Regenerujący Mus do włosów producenta Artishoq. Niebieskie, małe opakowanie od razu mnie zachęciło swoim wyglądem, poza tym marka dobrze mi już znana, szybko zabrałam się za testowanie. 

Hasło marki:  Artishoq z pasji do włosów, w pełni oddaje zaangażowanie z jakim podchodzą do kompleksowej pielęgnacji włosów. W linii Artishoq znajdziemy różnorodne produkty jak: Odżywki, Maski, Szampony, Mgiełka do włosów i inne. Niektóre z nich gościły już na moim blogu, m.in.: Suplement artishoq. Warto wiedzieć, że produkty tworzone są razem z Jagą Hupało - wybitną ekspertką od włosów, artystką i stylistką. 

Artishoq Maska - Mus do włosów, czym się wyróżnia?

Opis producenta: "Regenerujący mus do włosów natychmiast odżywia je i kondycjonuje, chroniąc przed utratą wilgoci. Połączenie kreatyny z ekstraktem z karczocha zabezpiecza keratynę włosów i naprawia uszkodzenia wywołane przez wolne rodniki. Zapobiega matowieniu i nadaje włosom blask, a także sprawia, że stają się bardziej odporne na czynniki zewnętrzne. Koktajl aminokwasów długotrwale nawilża, regeneruje i wzmacnia włókno włosów. Kompleks olejów makadamia, bawełnianego i kokosowego wraz z substancją aktywną pozyskiwaną z miodu, wygładzają włosy oraz chronią końcówki przed rozdwajaniem. Maska ułatwia rozczesywanie oraz zmniejsza ich skłonność do plątania i puszenia się, powodując, że włosy są mniej łamliwe i łatwiej się układają. Lekka formuła nie obciąża włosów, dzięki czemu długo zachowują świeżość i blask."

Artishoq Maska Regenerujący Mus - jak wygląda skład:

Aqua, Sodium Hydroxypropyl Starch Phosphate, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol/ Ceteareth-20, Hydroxypropyltrimonium Honey, Sodium PCA/ Sodium Lactate/ Arginine/ Aspartic Acid/ PCA/ Glycine/ Alanine/ Serine/ Valine/ Proline/ Threonine/ Isoleucine/ Histidine/ Phenylalanine, Brassicamidopropyl Dimethylamine, Cocos Nucifera Oil, Creatine, Macadamia Intergrifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Glycerin/ Propanediol/ Cynara Scolymus Leaf Extract, Behentrimonium Methosulfate/ Cetyl Alcohol/ Butylene Glycol, Panthenol, Lactic Acid, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol/ Ethylhexylglycerin/ o-Cymen-5-ol, Isoamyl Laurate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum.

Artishoq Maska Regenerujący Mus do włosów  - moja opinia

Zacznę od tego, że moje włosy są kręcone i mają skłonność do przesuszenia. Nigdy do końca nie udało mi się określić ich porowatości, różne kosmetyki i oleje się na nich sprawdziły. Nie farbuje włosów, ale używam suszarki co drugi dzień. Regularnie przycinam końcówki i nie mam problemów z rozdwajaniem.  Znalazłam też odpowiednią czapkę, ale wiem też że niezbędna jest prawidłowa pielęgnacja. Z jednej strony chce aby moje włosy były odżywione i wyglądały na zadbane, z drugiej nie lubię jak kosmetyk mi je obciąża. Maska Regenerujący Mus to kosmetyk o wyważonym składzie i dobrym działaniu. Ma lekką konsystencję i uważam, że bez problemu dałoby się ją umieścić w innym opakowaniu, ale to już wybór producenta. Pojemność jest niewielka, jednak moje włosy są wycieniowane, więc nie używam dużych ilości produktu. W przypadku Maski Artishoq nie mam problemów z jej spłukiwaniem. Nie zauważyłam  aby obciążała włosy, jest wręcz odwrotnie, fryzura zyskuje na objętości, łatwiej jest zdefiniować i podkreślić skręt włosów. Zapach maski przypomina mi trochę perfumowane mydło, ale łatwo się go pozbyć w trakcie spłukiwania. 

Maskę Artishoq testowałam w ramach współpracy barterowej.