Podsumowanie listopada, nie tylko kosmetyczne
Nie mogę uwierzyć, że listopad dobiega już ku końcowi. Dziś mamy 30 listopada i za moment wpadniemy w wir przedświątecznych przygotowań. Muszę to przyznać, nie odczuwam jak dawniej tego upływu czasu. Mam nawet wrażenie, że cały miesiąc mignął mi przed oczami nie wiadomo kiedy. Zapraszam na małe podsumowanie miesiąca.
Listopadowe kadry z życia - trochę zimy - trochę jesieni
Kalendarze na koniec roku
W listopadzie była też okazja skosztować pyszny rogal Marciński z lokalnej cukierni. Wyjęłam też świąteczne kubki, ten poniżej jest z Pepco sprzed dwóch sezonów. Jakoś nie widzę potrzeby zakupu nowego. Zapraszam też do wpisu: Jak wygląda mój idealny jesienny dzień?
Blogowo , jak minął mi listopad?
Jeżeli chodzi o blogowe podsumowanie miesiąca, to mogło być lepiej. Dziesięć wpisów i ten obecny to 11, to nie jest mój najlepszy wynik, ale stare dobre czasy chyba nigdy już nie wrócą. Natłok codziennych obowiązków nie pozwala znaleźć więcej chwil na pisanie, jednak cieszę się z tego co jest. Blog nadal daje mi możliwość rozwoju, poznania nowych ciekawych produktów, poczytania fascynujących książek, jak ta poniżej: Tak działa mózg, którą otrzymałam od TaniaKsiazka.pl w ramach współpracy.
Trochę mi smutno, kiedy następne osoby rezygnują z bloga na rzecz mediów społecznościowych. Nie da się jednak tego uniknąć, to znak czasów, a i blogowanie robi się coraz trudniejsze. Dziś łatwiej sięgnąć po szybką rozrywkę, jak rolki, ale czy nie rozleniwia nas to jeszcze bardziej? Wszystko musi być podane w trybie FAST? Jak wiemy szybkie jedzenie już nam nie wyszło na zdrowie, a co będzie z siecią?
- Maska regenerujacy mus do włosow
- Sylveco wow emulsja myjąca
- Box kosmetczny: Zachowaj wakacyjny blask skóry
- Box kosmetyczny Pure Beauty: Zrelaksuj się
U mnie też swiateczne kubki z poprzednich sezonów 😉
OdpowiedzUsuńNajważniejsze,to czerpać radość z tego, co się robi.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony krem spf to BANDI spf50 w takim lekko niebieskim opakowaniu albo fluff wyrównujący koloryt chociaż nie wiem czy konsystencja będzie ci odpowiadać 😀
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest ławro tak na prawdę prowadzić bloga. Potrzeba dużo weny i wytrzymałości :)
OdpowiedzUsuńNa się ciesze, coraz bliżej swieta
OdpowiedzUsuń