Projekt Denko marzec-kwiecień
Zapraszam na marcowy projekt denko, pisany w kwietniu, więc wyszło dwu-miesięczne denko. W sumie 17 produktów:
OnlyBio Hydra Moctail Nawilżający Płyn micelarny. Bardzo dobrze się spisywał jako płyn, nie wysusza i nie podrażnia nawet delikatnej skóry pod oczami.
Stars From the Stars Galaxy Magnolia Galaktyczy żel do mycia ciała. Duże opakowanie 400 ml i pompka to jego atuty. Bajerancki żel z drobinkami też robił wrażenie, a poza tym spełniał swoją podstawową funkcję, nie wysuszając skóry.
Miya My Beauty Base Natural Meke-up Base. Niestety koniec terminu ważności w lutym przeoczyłam. Baza troszkę przeleżała w szafie. Na codzień używam kremu z SPF w roli bazy pod makijaż.
Shwarzkopf Volumize Technology Szampon. Maluszek zużyty na wyjeździe, dobry też w roli żelu pod prysznic. Akurat włosów nie wysuszał, więc obyło się nawet bez odżywki. Nie zachęcił mnie na tyle by szukać duże opakowanie.
Eludril Classic. Jak sama nazwa wskazuje to klasyk - w przypadku problemów z dziąsłami najlepszy. Kolejne opakowanie zużyte. Jednak płynu nie można stosować ciągle, tylko profilaktycznie o czym mówił mi nawet dentysta. Obecnie kupiłam płyn z Biorepair i używam regularnie.
Miya Beauty.lab Ukojenie Kremowy żel myjący. Mega dobry żel myjący dla osób borykających się cerą suchą i podrażnioną. Pojemność dobra raczej na wyjazd, w domu szybko mi poszło to 100 ml.
Mollers Comlex Omega-3 + Wit.D3+K2. Polecam i kupuję stale. To Omega-3 i Witamina C to u mnie zima bez chorób.
OnlyBio Olejek Zabezpieczający końcówki . W przypadku tego produktu nadal mam mieszane odczucia. Nie zdarzyło mi się nałożyć go poprawnie chyba nigdy, zawsze mi przeciąża włosy, efektem są tłuste.
AA Baby 2w1 Olejek do mycia i kąpieli. W roli łagodne żelu myjącego sprawdzał się naprawdę dobrze. Do kąpieli również ok. Syn korzysta już z innych żeli.
FaceBoom Serum z korygującym pigmentem. Data ważności minęła, zużyte pół opakowania, raczej nie będę tęsknić, ale ciszę się że mogłam go poznać.
FaceBoom Mikrozłuszczjący Krem na noc. Skończyła się data ważności. Po kremie nie było większych efektów, wypryski jak były tak są, dobrze że działa co innego. Fajne były plasterki na wypryski z tej samej serii.
L'Oreal Revitalift Filler Serum pod oczy. Kolejne opakowanie zużyte, dobre Serum pod krem. Podobał mi się aplikator z funkcją masażera, faktycznie działa na cienie i opuchnięcia.
Bielenda Eco Fluid Płynny fluid naturalny. Troszkę używałam go zimą, wiosną jednak wybieram fluidy i kremy z wyższa ochroną SPF. Jednak same właściwości upiększające były ok i fluid wyglądał naturalnie na twarzy. Dobry skład.
Bioturm Intim Hydrogel. Produkt pielęgnacyjny do okolic intymnych, ale nie sprawdził się. Nie polecam, w składzie miód na drugim miejscu, chyba mnie uczulał.
Linomag Bobo A+E Krem Ochronny dla dzieci i niemowląt. Kupuje na każdy sezon zimowy, jednak kolejne opakowanie zepsuło się zanim zużyliśmy do końca, chociaż data była aktualna. Ważność też 6 miesięcy od pierwszego otarcia, to tym bardziej dziwi gdy krem po 2 miesiącach nadaje się do kosza.
Eveline Cosmetics Balsam do ust Strawberry Sorbet. Bardzo przyjemny, słodki, owocowy balsam. Troszkę barwił usta na czerwono. Dobrze nawilżał, zabezpieczał.
Purederm Color!Skin! Nawilżająca Maseczka do dłoni. Recenzja była w marcu na blogu, ale tu jeszcze przypomnę że rękawiczki bardzo fajne i godne polecenia.
Isana Good Dreams Sól do kąpieli. Zawsze będąc w Rossmann wrzucam kilka saszetek, ale teraz mam już prysznic, więc kąpiel i sole idą w odstawkę. Jednak komfort prysznica jest większy.
Znacie te kosmetyki?
super denko :D
OdpowiedzUsuńOh very good haul and very interesting products
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo ciekawy denko. Będę się inspirować.
OdpowiedzUsuńKrem Face boom też mi się nie sprawdził, rękawiczki - w porządku, ale bez wow. Żel Stars teraz używam i jest fajny, szampon zrobił na mnie dobre wrażenie, ale jego cena jest mocno przesadzona, więc pełnowymiarowego opakowania nie kupię :)
OdpowiedzUsuń