Niedziela dla włosów, pielęgnacja drogeryjna

Dziś włosowa niedziela. Pomimo brzydkiej pogody udało się zrobić zdjęcia. Na tapecie - pielęgnacja drogeryjna.  Nie mam zamiaru rezygnować z moich naturalnych szamponów, jednak lubię testować nowinki także z drogerii. A  czy obecnie, na kosmetycznych półkach można odnaleźć  łagodne i dostępne na każdą kieszeń kosmetyki, bez sls i silikonów? Okazuje się, że Tak. 

 Włosy umyte wczoraj wieczór, tylko tym zestawem: Biały Jeleń + Isana. Wyschły naturalnie.
Skórę głowy umyłam szamponem a długość  tylko odżywką. Bez uprzedniego olejowania.

Biały Jeleń, Szampon Nawilżające Kozie Mleko. 
Bez SLES-u, silikonów , alergenów zapachowych, sztucznych barwników, alkoholu i Cocamide DEA.
Przebadany w kierunku atopii. Skóra wrażliwa, skłonna do alergii.
Kupiony w miejscowej drogerii. ok 7,50 zł za 300 ml.
Skład:

Szampon zawiera delikatne substancje myjące, jest odpowiedni dla wrażliwej skóry (o ile nie podrażnia nas Cocamidopropyl Betaine - substancja myjąca, zawiera  też Tetrasodium EDTA, nie zbyt lubiany przeze mnie składnik).

Zauważyłam, że nie powoduje puszenia włosów. W związku z tym wydaje się odpowiedni do włosów suchych, kręconych, czyli takich jak moje.  Potwierdzam łagodne działanie na skórę głowy. Jednak przy  dużych problemach z łupieżem i przetłuszczaniem skóry może się zupełnie nie sprawdzić. Myjąc włosy tym szamponem zawsze mam wrażenie lekkiego nie domycia skóry. Akurat mi to nie przeszkadza, bo myję włosy co 2 dni i na zmianę używam innego szamponu, również bez sls, sles, a jednak ten drugi radzi sobie lepiej z moją skórą.  Szampon Biały Jeleń zawiera sporo protein, dlatego po myciu używam maski, odżywki, która już tych protein nie zawiera. 

Konsystencja jest rzadka, początkowo wylewałam sobie go nawet za dużo, pieni się słabo, więc tym bardziej zużyje się go szybko. Ale biorąc pod uwagę cenę i pojemność - jest ok. 

 Isana Professional Odżywka Oil Care do włosów suchych i zniszczonych. Formuła z potrójnym efektem: Fitokompleks olejków pielęgnacyjnych.  Nadaje połysk, poprawia strukturę włosów, nie zawiera silikonów.  Zawiera Olejek arganowy i olej z pestek śliwek, wykorzystuje technologię jonową, która zapobiega elektryzowaniu się włosów, ułatwia rozczesywanie. 

Dostępna: Rossmann, ok 9 zł (bez promocji) za 200 ml . 

Skład:

Odżywka lekka, aksamitna.  Nie obciążą, nie przetłuszcza  włosów. Świetna do metody OMO. Dobrze zmywa nawet olej, lepiej niż  sam szampon. Wczoraj jednak wyjątkowo bez oleju było, bo chciałam sprawdzić właściwości regenerujące tej odżywki. Szkoda, że obiecane oleje są w  połowie składu, ale płacąc tyle za odżywkę nie spodziewajmy się cudu. Mimo wszystko za tą cenę jest dobra, tym bardziej, że  w promocji na pewno jest jeszcze tańsza.  Odżywka faktycznie zapobiega puszeniu, włosy mi nie latają jak szalone, nie ma efektu siana.  Ładnie podkreśla skręt, co widać na foto. Trochę za mało nabłyszcza. Nie podrażnia, nawet jak dostanie się przypadkiem na skórę. 

Jak więc widać pielęgnacja włosów nie musi być nie wiadomo jak  czasochłonna, ani też pochłaniać  dużo z portfela. U mnie powyższy zestaw sprawdził się.