Alantan dermoline A+E
Dziś recenzja taniego i popularnego kremu, który bez problemu można kupić w większości aptek.
Unia, Alantan Dermoline, Krem ochronny półtłusty z witaminami A + E
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Octyldodecanol, Cetyl Palmitate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin, Panthenol, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Caprylic/Capric Triglyceride, Polysorbate 60, Cyclopentasiloxane, PEG-8, Dimethicone, Allantoin, Dimethicone Crosspolymer, Tocopheryl Acetate, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Retinyl Palmitate, Citric Acid
Krem kupiłam z przeznaczeniem tylko i wyłącznie do stóp oraz dłoni. Wpadł mi w oko w aptece, a że akurat już go miałam wcześniej, to wiedziałam czego się spodziewać. Jego cena też należy do zdecydowanie niskich, kosztował około 8 zł/50 ml.
Opakowanie, to miękka tubka z zakrętką, zapakowana jeszcze w kartonik. Wizualnie OK, choć ja aż tak nie zwracam uwagi na opakowania, to ten krem zrobił na mnie dobre wrażenie. Do końca udało się bez kłopotu wydobyć resztki kremu, a rozcinając tubkę , nic się nie zmarnuje.
Zapach kremu jest prawie nie wyczuwalny. Konsystencja lekko tłusta, ale szybko się wchłania dając przyjemne uczucie na skórze.
Przechodząc do działania, to ja oczywiście nie spodziewałam się cudów za taką cenę. Krem spełnił oczekiwania w kwestii pielęgnacji doraźnej dla skóry dłoni. Przyjemnie koił, nawilżał i wygładzał naskórek np. po zmywaniu, sprzątaniu. W pielęgnacji stóp było dobrze, ale nie na te 100 %, czegoś zabrakło. Odczułam małe niedostatki w nawilżeniu moich stóp.
Stosując krem na twarz, tylko z ciekawości (o ja głupia), niestety przekonałam się, że potrafi zapchać. Nawet nie nazwałabym tego typowym zapchaniem, bowiem bardzo szybko na mojej brodzie pojawiły się dziwne, ropne, ale i małe wykwity, które znikły w ciągu drugiej doby, po odstawieniu kremu. Nie ryzykowałam ponownego użycia kremu na twarz.
Krem zawiera sporą dawkę konserwantów (Parabeny). Jednak stosowałam go w małym obszarze i tylko przez około miesiąc. Nie wiem czy do niego wrócę, ze względu na ten skład? Patrząc na ten skład tylko, to wcale nie zachęca.
Ciekawy krem :) Trudno znaleźć krem który dobrze nawilża dłonie :)
OdpowiedzUsuńNiestety tak.
UsuńUwielbiam Alantan. To idealny kosmetyk nawilżający po akcji Light Sheer. :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że zapycha skórę twarzy...
OdpowiedzUsuńNiestety zapycha bardzo szybko.
UsuńJa właśnie po tym kremie miałam całą twarz wysypaną :D Tyle , że miałam wersję bodajże niebieską :))
OdpowiedzUsuńDo twarzy nie polecam.
UsuńJeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńJeżeli zapychający to niestety nie dla mnie. :<
OdpowiedzUsuńMój brat bardzo lubi kremy z tej serii :)) obecnie ma chyba akurat różową wersję :)
OdpowiedzUsuńStraszny skład :/
OdpowiedzUsuńMi też się nie podoba.
UsuńJa też go jeszcze nie miałam. Teraz, za 2-gim podejściem do bardziej naturalnej pielęgnacji widzę jak wiele trudu i zachodu trzeba włożyć, aby znaleźć przyzwoite kosmetyki w rozsądnym przedziale cenowym. Już sama nie wiem, co kupować... I czym się gdzie smarować
OdpowiedzUsuńJa polecam ekologiczne cały sercem . Tam prawie nigdy się nie zawiodę. A czy jest drożej? Raczej ceny takie jak i aptecznych derm kosmetyków, ale za to nie trzeba się martwic o składy.
Usuńspróbuję go wykorzystać do stóp :)
OdpowiedzUsuńDo tego nadaje się najlepiej.
Usuńszkoda bo skład mi sie nie podoba:(
OdpowiedzUsuńa działanie nawet niezłe, jak na taki skład
Usuńlubię takie uniwersalne, rodzinne kremy :)
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podoba :P
OdpowiedzUsuńSzczególnie upodobałam sobie wersję niebieską :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapychał, bo chcałam go kupić do twarzy.
OdpowiedzUsuńWersja niebieska wydaje mi się być lepsza :)
OdpowiedzUsuń