Jak uratować złamany paznokieć ? Nail Rescue Orly
Na początku wakacji uszkodziłam sobie dość poważnie paznokieć u stóp. Byłam załamana, ponieważ nadszedł sezon na odkryte obuwie, ponadto często chodziłam na basen i nie wyobrażałam sobie chodzić bez połowy paznokcia.
Na złość żadna kosmetyczka nie chciała mnie zapisać na szybki termin. A sprawa była nagląca.
Zamówiłam więc ten zestaw na orlybeauty, biorąc płatność u kuriera . Na drugi dzień zestaw naprawczy już miałam w domu i mogłam ratować mój paznokieć.
Zestaw znajduje się w małym prostokątnym pudełku, z przodu i z tyłu wygląda tak:
W środku mamy: klej z pędzelkiem, puder w słoiczku , dwustronną polerkę oraz instrukcję (nie po Polsku) .
Opis na stronie:
Nail Rescue Kit to zestaw do naprawy paznokci w trzech prostych krokach. Zestaw dzięki któremu szybko i trwale naprawisz uszkodzone i popękane paznokcie.
Zestaw zawiera: Klej z pędzelkiem 5g, puder do paznokci 4,25g, polerkę.
Na pudełku znalazłam informacje obrazkową jak wykonać naprawę:
Jak wykonać: Smarujemy paznokieć klejem, zanurzamy go w pudełku z pudrem. Czynność powtarzamy do uzyskania porządnej grubości paznokcia (u mnie 2-3x). Po wyschnięciu (ok 2 minuty) polerujemy i gotowe. Prawda, że proste.
Polerka jest mała, kwadratowa , ładnie wygładza. Jeżeli jednak nałożymy za dużo pudru to przydaje się mocniejszy pilniczek, także do nadania kształtu paznokcia.
Efekt utrzymywał się do następnego malowania paznokci u stóp czyli ok 2 - 3 tygodnie lub nawet dłużej. Pomimo moczenia stóp w basenie nic nie odpadło, nie kruszyło się.
Paznokieć i masa na nim pozostały twarde i mocne, jak żel, a paznokieć można było skracać np. cążkami do paznokci. Po 2 miesiącach paznokieć odrósł już prawie zdrowy.
Jedyny minus, paznokieć jest trochę grubszy, ale lepszy już taki, niż chodzić bez paznokcia.
Zestaw jest bardzo wydajny i starczyłby dla 4 kobiet notorycznie łamiących paznokcie przez cały rok.
Trochę zajmowałam się stylizacją paznokci i widzę, że klej działa na podobnej zasadzie, jak ten do tipsów, natomiast puder wygląda mi na coś jak akryl do paznokci.
Bardzo udany i pomocny zestaw, polecam. Nie trzeba się wcale znać na stylizacji paznokci aby go zastosować. Koszt to ok 50-60 zł.
Ciekawe wskazówki dla moich łamliwych paznokci :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie dzisiaj złamałam paznokieć, post spadł mi z nieba! :D
OdpowiedzUsuńcieszę się, że pomogłam
UsuńZdecydowanie coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńO, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNo przydatna rzecz, ja mam takiego pecha, ze jak jest jakieś ważne wydarzenie i chce mieć ładne paznokcie to akurat się łamią :)
OdpowiedzUsuńWarto taki zestaw Orly posiadać w domu , w razie czego się przydaje.
Usuńprzyznam się, że nie znam tego produktu, a brzmi ciekawie...
OdpowiedzUsuńnie znałam tego produktu a często mi się zdarzają różne przygody,,przydałoby się go kupić :)
OdpowiedzUsuńProdukt idealny w sytuacjach nagłych ;) Dobrze wiedzieć o takich produktach ;)
OdpowiedzUsuńpolecam !
UsuńŚwietna sprawa taki zestaw! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego można sobie kupić. Obsługa też nie skomplikowana i do wykonania w domowych warunkach.
OdpowiedzUsuńNa paznokciach się nie znam, bo ani nie zajmuję się akrylami, ani żelami, ani tipsami - nawet nie bawiłam się w szkolenia, ale tak właśnie mi się wydawało, że chyba musi być coś 'związanego' z tematem.
I przyznam się, że też wolałabym chodzić z grubszym paznokciem, niż bez połowy paznokcia, więc nie widzę w tym nic złego.
TAK! a kosmetyczka pewnie i tak by sobie dużo policzyła za taką reparację, niektóre nawet nie chcą się brać za takie paznokcie, bo boją się grzybicy. Ja w swojej krótkiej karierze stylistki paznokci trochę tych pazurów zreperowałam, często własnie po kosmetyczkach z dyplomami naprawy były.
UsuńNiestety, ale wydaje mi się, że do zawodu kosmetyczki trzeba mieć nieco więcej, niż sam papier ze studiów. Przede wszystkim pasję, chęci i zapał. Niejednokrotnie dziewczyny po studium i kursach, z wielkim zaangażowaniem i pasją wykonują swoją pracę, a laski z magistrami - czysta fuszerka i brak podstawowej wiedzy... Chyba trzeba mieć to coś, jak w niektórych zawodach. Nie każdy nadaje się na nauczyciela, nie każdy może być fryzjerem, nie każdy fizykiem i nie każdy kosmetyczką. Niestety jednak tak z obserwacji to wydaje mi się, że dużo dziewczyn myśli, że to taki prosty i fajny zawód... Temat rzeka!
UsuńBardzo ciekawy produkt :) może uratować paznokcia w kryzysowej sytuacji :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że istnieją takie cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńOoo dla mojej mamy byłby to idealny zestaw! Ona co chwilę sobie gdzieś pazurki łamie, zadziera itp... Zdolna z niej bestia ;P
OdpowiedzUsuńo, fajnie, ze w koncu cos z tego gatunku weszlo do Polski
OdpowiedzUsuńkiedyś taki zestaw miała firma sally hanssen - nie wiem dlaczego zrezygnowali z niego, teraz ta sama metoda jest w tzw manicure tytanowym, właśnie kupiłam sobie zestaw - 3 produkty + puder, ale rzeczywiście opłaca się tylko przy pękniętych paznokciach lub mega długich, zaleta, nie potrzeba lampy, żeby utwardzić, ale paznokcie po nim staja się jak kamienie, jak po akrylu, chociaż podobno nie niszczy ich tak jak akryl
OdpowiedzUsuń