Mydło Kastylijskie z Węglem brzozowym


W konkursie u Reni wygrałam m.in. to mydło Kastylijskie z Czyste Mydło. Akurat na czas, bo moje niedobory mydlane były spore, przerzuciłam się znów na żele myjące. A wystarczyło znów wrócić do mydła, by docenić, jakie to korzyści ze sobą niesie.



"Mydło w japońskim stylu "TAKE-SUMI" do azjatyckiej pielęgnacji skóry. Całkowicie naturalne mydło wegańskie."

"Mydło zawiera własnego wyrobu węgiel brzozowy, dzięki czemu skutecznie oczyszcza tłustą skórę i udrażnia zatkane pory. Drobinki węgla działają złuszczająco na martwe komórki naskórka. Po intensywnym wcieraniu może pozostawiać wrażenie suchości skóry."
Mydło otrzymuję zapakowane w bardzo minimalistyczny sposób, co akurat mnie się podoba.


Mydło ma kształt kwadratu, jest dwukolorowe, z białym kołem po środku. Piana jaką wytwarza jest średnia,  koloru białego,  dla mnie zadowalająca a mydło nie znika zbyt szybko.  Jak wszystkie moje mydła, po użyciu schnie na drewnianej mydelniczce, a gdy go nie używam, przechowuje go w przewiewnym  koszyku.


Skład mydła Kastylijskie z Czyste Mydło:



Mydło Kastylijskie z Węglem pachnie zwyczajnie, na pewno nie węglem. Nie jest to zapach uciążliwy, a na tyle przyjemny, że dobrze się go używa i do twarzy, i do ciała. Takie tradycyjne, naturalne mydełko, z bardzo dobrym i prostym składem.

W moim odczuciu jest ono bardzo delikatne. Nie wystąpiła po nim żadna suchość, czy podrażnienie. Na pewno jest delikatniejsze niż np. afrykańskie czarne, czy alepp. Polecam też cerom suchym. Ja go używam, gdy widzę, że afrykańskie działa za mocno. Lubię sobie zmieniać mydło, akurat do potrzeb skóry.

Drobinki węgla w nim zawarte są bardzo delikatne, na skórze nie czuć tej wyraźnej szorstkości, jak np. w peelingu tradycyjnym.  Coś tam czuję, gdy pojeżdżę kostką po ciele.  Twarz lubię namydlać za pomocą dłoni. 

Mydło to ma dla mnie znaczenie lecznicze. Z moją cerą było źle, od kiedy jednak przeszłam znów na mycie mydłem i jeden prosty krem do twarzy, jest znaczna poprawa.  Polecam więc cerom problematycznym.



Komentarze

  1. uuuwielbiam eksperymentować z mydłami

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta różnorodność mydeł coraz bardziej mnie zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda fajnie chociaż powiem że pierwszy raz o takim mydle słyszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla cer problematycznych to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie takie mydełka, jakbym ich nie przechowywała, to jednak się paćkają:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to wina złej mydelniczki i mydło nie odcieka dobrze z wody ?

      Usuń
  6. Fajnie wygląda, bardzo lubię mydełka z węglem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię te mydełka z węglem. To dodatkowo prezentuję się bardzo ładnie. Co do działania to mnie nie musisz przekonywać bo działanie bardzo lubię i cenię także ja również szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. węgiel świetnie pochłania zanieczyszczenia, ja zauważyłam że moja cera jest lepiej oczyszczona po regularnym stosowaniu tego mydła

      Usuń
  8. Miałam 3 mydła od nich i nie skradły mojego serca, nie mam zbytnio ochoty sięgać po kolejne egzemplarze...

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem mojej siostrze o tym mydełku, przyda jej się ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że to mydełko dla mojej cery, niestety problematycznej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bardzo cieszę się, że mydełko dobrze Ci służy. Jest to jedno z moich ulubionych mydeł do mycia twarzy.

      Usuń
  11. Akurat tak się składa, że moje ulubione mydła są właśnie tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mydło prezentuję się naprawdę bardzo zachęcająco.
    :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog