Vianek Krem pod oczy Odżywczy


W Nowym Roku ruszam z większym zapałem do pisania na blogu. A czy to będzie słomiany zapał, to się okaże. Dziś przychodzę z recenzją, która chodziła mi po głowie już dłuższy czas: nasz polski, przystępny cenowo Vianek Krem pod oczy Odżywczy. Czy sprostał moim wymaganiom?


Ten krem zamówiłam podczas dni darmowej dostawy. Szukałam czegoś na zmianę do drugiego Kremu (Martina Gebhardt z Awokado), który wydawał mi się odrobinę za ciężki do stosowania pod makijaż. Na co dzień zmagam się z przesuszoną cerą, a cienie pod oczami nie są mi obce.


 Co piszą na opakowaniu?


Krem oparty na Oleju sojowym i wyciągu z szyszek chmielu. Ma działać odżywczo, wykazywać właściwości antyoksydacyjne i wzmacniające. Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry.  Polecany pod makijaż.

Skład jak najbardziej godzien polecenia. Naturalny i niezbyt długi, ale czy jest w stanie zadowolić bardziej wymagające cery?
Nic nie piszą o cieniach pod oczami, czy głębokich zmarszczkach. Według mnie to taki krem raczej dla młodszych osób, co nie mają zbyt wielu problemów z okolicami oczu.


Najważniejsze, to nie oczekiwać od kosmetyku tego, czego nam nie obiecują. Ten Krem ma ładny skład, ale działanie zupełnie przeciętne. Jest dobrym kremem dziennym, nie kłóci się z makijażem, jeśli stosować niewielkie ilości pod oczami. W ciągu dnia nie odczuwam dyskomfortu, naskórek jest dobrze  nawilżony i zabezpieczony. Jednak na noc mam znacznie bardziej odżywczy produkt.


Krem pod oczy Vianek nie robi cudów, ale działa zupełnie poprawnie. Jest odpowiedni raczej dla młodych osób, ale znowu nie z tłustą cerą, bo może też przetłuszczać i migrować do oka.

Plusy Kremu to lekka konsystencja, brak podrażnień i możliwość stosowania go pod makijaż.
Na pewną wiele osób zadowoli jego dość niska cena oraz dobra dostępność.
Na koniec mała uwaga co do zapachu, jest on charakterystyczny dla całej serii Odżywczej Vianek i w tym kremie również dosyć wyraźny.


Komentarze

  1. Mialam ochote na ten krem, ale raczej sie nie skusze, bo potrzebuje dobrego nawilzeniam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem nawilza ok, ale nadaje się na dzień bardziej

      Usuń
  2. Miałam kiedyś krem pod oczy od Sylveco i lubiłam ;) Może z tym byłoby podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego co najlepsze w 2018! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam podobne odczucia. Zużyć zużyłam ale powrotu nie planuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja raczej zawsze wybieram mocniej działające kosmetyki pod oczy. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z viankiem nie potrafię się polubić dlatego już nawet nie próbuję i nie wydaję na te kosmetyki pieniędzy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię dużo kosmetyków z tej marki. Niestety ten krem wypada słabo

      Usuń
  7. wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
    podoba mi się w tym kremie sposób aplikacji, lubię takie ułatwienia jak pompka

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś czuję, że z tym kremem bym się nie polubiła. Ta seria mocno mi zapycha cerę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zaciekawił mnie na tyle, abym miała go kupić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam nic z Vianka, mimo wszystko wolałabym najpierw spróbować go w próbce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam juz swojego ulubieńca pod oczy ale inne produkty vianka spisaly sie u mnie bardzo dobrze

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie vianek, ale kremy pod oczy są dla mnie za słabe

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślałam o nim, ale mam dość suchą, wrażliwą cerę i obawiam się, że nie poradzi sobie z moimi cieniami pod oczami.

    Jeśli masz chęć - mój blog z recenzjami azjatyckich kosmetyków:
    www.wiecznie-zagubiona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakoś nie ciągnie mnie do tej firmy, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  15. Cienie pod oczami to moja zmora :(
    A krem? Nie dla mnie :)
    Szczęśliwego Nowego Roku!!!

    Pozdrawiam ♥
    One Masked Girl

    OdpowiedzUsuń
  16. ja miałam niebieską wersję, nawilżającą też nie była to krem dla osób 30+ a raczej dla młodszych bez problemów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyznam szczerze,że nigdy tego kremu nie używałam... pewnie dlatego,że znalazłam swój numer jeden wśród kremów pod oczy, który niweluje i usuwa je w szybkim tempie. Zakupiłam remescar w aptece i jestem bardzo zadowolona, nie pomyślałabym,że mi pomoże, bo ja bardzo dużo kremów przetestowałam pod oczy, a tutaj niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog