Nieważne co pomyślą...Jak trudno znieść krytyke
Chciałabym mieć lepsze zdjęcia na bloga, lecz cieszę się takimi jakie są.
Chciałabym mieć wspaniałą figurę lecz zadowalam się tym, że zdrowie dopisuje.
Doceniam każdy dzień, choćby nie był on doskonały. Pomalutku do przodu, realizuje swoje cele.
Nie patrzę na opinię innych...lub chociaż staram się tego nie robić. Jednak żyjąc w pewnej społeczności:
Tak trudno czasem to zrobić...
Nie przejmować się cudzą opinią.
Jesteśmy na to zaprogramowani od dzieciństwa. Od szkoły podstawowej uczy się nas ocen, przyjmowania (lub nie) krytyki.
Dzielenia ludzi na lepszych i gorszych.
Ten za gruby, ten za chudy. Ten ma krzywy nos, tamten ma rude włosy. Tamten ledwo przechodzi z klasy do klasy...
Dzieci bywają okrutne, wyrastają z nich skrzywieni emocjonalnie dorośli. Nie piszę tego, bo czuję się jakimś ekspertem. Piszę, bo mam do tego prawo, wyrazić swoją opinie. Podzielić się spostrzeżeniem, wyrzucić z siebie to poirytowanie.
Nie raz już obserwuje siebie i widzę, że przelewam na blog emocje. Czy to źle, nie sądzę, pisanie może być terapią. Pisanie może też pomagać innym.
Siadam wygodnie i oddycham..
Przeorganizowanie głowy, myśli, osądów, to bardzo pomaga inaczej oceniać, lub nie oceniać wcale...
Nie wszystko jest tak czarno-białe, jak nam się wydaje. Ludzie mają gorsze dni, różne problemy.
Czasami ktoś przelewa swoje własne frustracje na innych. Nie radzi sobie z problemami, więc musi komuś dokopać. Jak poczuję się dzięki temu lepiej, to jego sprawa.
Chcecie mnie oceniać? Proszę bardzo, lecz wcale nie muszę się zgadzać z Waszą opinią.
Oczywiście, że nie musisz się zgadzać. Ludzie są okrutni, zwłaszcza baby. Nie kobiety, nie dziewczyny a baby. Wystarczy, że którejś słońce zaświeci to musi je natychmiast gasić. Nie mamy wpływu na ich zachowania, na to że ktoś jest źle wychowany, najlepiej unikać takich osób. Ja blokuję jeśli to ktoś bliższy, ograniczam relacje do minimum. PS. Co Ty chcesz od swojego wyglądu i zdjęć? :)
OdpowiedzUsuńTak trzymać! :) Ja juz tez przestałam przejmować się opiniami innych, ale potrzeba było do tego czasu i dość wielu trudnych momentów, które ustawiły mi priorytety. Ale dobrze mi teraz z tym stanem :)
OdpowiedzUsuńJak miło przeczytać swoje myśli i postrzeganie świata u kogoś innego <3 Ludzie bardzo lubią oceniać, i to niestety bardzo krytycznie. Nie zastanawiają się co mogło spowodować czyjeś działanie, czy jakąś sytuację, nie obchodzi ich to, wolą oceniać, bo wtedy mogą poczuć się lepsi, silniejszy, bardziej wartościowi. Moje odczucie jest takie, że najbardziej krytykują Ci, którzy mają duże kompleksy, czują się niewartościowi i w ten sposób podnoszą swoją wartość w swoich oczach. A to nie tędy droga, jeśli pomaga, to tylko na krótką chwilę :/ . A jest taki piękny cytat ,, Zanim osądzisz mnie i moje życie, włóż moje buty, przejdź ścieżki życia, które ja przeszłam, przeżyj moje bóle, smutki i cierpienia. Wytrwaj tyle ile ja wytrwałam, upadnij tam, gdzie ja upadłam i podnieś się tak samo jak ja się podniosłam. Kiedy już naprawdę poznasz moją historię, będziesz miał prawo, żeby oceniać mnie i moje życie,,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness<3
Robić swoje, nie patrzeć na innych, ludzie są zawistni i dobrym słowem nie wesprą :(
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ja nadal walczę z tym aby nie przejmować się opinią innych.. czasem są lepsze dni czasem gorsze. Właśnie też sobie uświadomiłam, że kiedyś więcej wylewałam emocji w moich postach ostatnio bardzo rzadko... jakby zblokowałam się i nie robię tego jak kiedyś.. Teraz wiem, że muszę to zmienić, a na pewno dużo bardziej mi to pomoże w otworzeniu się na świat i zaakceptowaniu rzeczywistości. :)
OdpowiedzUsuńkrytyka czasami boli, ale warto się na nią uodpornić, nigdy wszystkich nie zadowolimy!
OdpowiedzUsuń