Żyje pełnią życia!
Postaw na siebie!
Słowa, które mówię sama sobie od paru miesięcy. Powtarzam, by dobrze zapamiętać. Jak to robię, jak staram się żyć pełnią życia? O tym dziś napiszę Wam więcej.
Zapewne jak wiele z Was, ja też wpadłam w tą pułapkę: kobiety która się stale poświęca. Wiecznie udręczona matka-polka, bez złych skojarzeń. Odmawiająca sobie wszystkiego. Przedkładająca dobro rodziny ponad swoje.
To ja sprzed dwóch lat wstecz, ale zmieniam się i wychodzę z tego, każdego dnia. Dziś już jest inaczej, walczę o swoje.
Zaczyna się tak naprawdę od rzeczy banalnych, jak zakupy...
A jeszcze nie tak dawno temu, jeśli miałam coś kupować, to zazwyczaj to były rzeczy dla syna. Wiadomo, dziecko rośnie, ciągle potrzebuje nowe ciuchy, buty, kurtki itp. Właściwie ten proces nie ma końca póki nie ukończy 18 lat.
Jaka nastąpiła zmiana?
Na ten sezon jesienny i zimowy kupuje w pierwszej kolejności rzeczy dla siebie.
I co się okazało, że moje dziecko nie chodzi nagie. Dochodzę do wniosku, że te moje poświęcenia wcale nie były potrzebne. Bo po pierwsze, to dzieci i tak szybko z wszystkiego wyrastają i nie ma sensu kupować wielu ubrań. A po drugie syn nie jest dziecięcym modelem i nie musi wyglądać super idealnie.
Koszulka ® HONDA VINTAGE ELISNORE i jedno z marzeń zrealizowane. Zaczyna się od spraw mniejszych, a później to wiecie, samo pójdzie.Nie jestem ideałem, ale jestem sobą!
Ta sesja zdjęciowa, chociaż nie idealna, jest wyrazem tego jak zmieniam się, jak walczę o swoje marzenia. Nie ukrywam, że dzięki pisaniu tego bloga po części realizuje swoje wizje. Ten wpis miał powstać już dawno i dokładnie w głowie nosiłam jego zarys.
Jeśli chodzi o inne marzenia do realizacji to z pewnością są one motoryzacyjne. Nie chce pisać szczegółowo o co chodzi, można się domyślić.
Jak Wam się podoba mój strój?
Czy pasuje kobiecie prawie 40-letniej?
Koszulka świetna, myślę że pasuje każdemu :)
OdpowiedzUsuńOgólnie warto robić to co się lubi i nie patrzeć na innych tym bardziej na swój wiek
UsuńPięknie wyglądasz, a koszulka jest świetna, mam tę samą i uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńWszystko w czym czujesz się dobrze pasuje bez względu na wiek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna koszulka, super stylizacja. Ja też zawsze w pierwszej kolejności kupuje ciuszki dla syna, o sobie zawsze zapominałam, a w tym roku też postanowiłam zadbać o siebie i zmieniłam trochę priorytety.
OdpowiedzUsuńKobieta ma tyle lat do ilu się przyznaję ;))) Myślę, że już minęły czasy gdy coś wypada lub nie. Pozdrawiam ciepło ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńJak szaleć to szaleć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, nieważne ile ma się lat ważne na ile się czujesz, nie lubię tego stereotypu, że w pewnym wieku czegoś nie wypada,
OdpowiedzUsuńJa każdego wieczoru robię rachunek sumienia i staram się codziennie znaleźć choć jedną rzecz, którą zrobiłam dla siebie. A koszulka? Fajna!
OdpowiedzUsuńPewnie, że pasują! Ja też już blisko 40 jestem i uwielbiam tego typu koszulki :)
OdpowiedzUsuńKoszulka świetna- zdecydowanie w moich klimatach- idealnie idzie ja zestawić na różne sposoby- jest taka w kliamcie lat 70-tych co mega lubię :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
No tak, i nie łatwo zrobić i nie łatwo zacząć, ale naprawdę niegłupie. Ja zupełnie nie umiem robić nic dla siebie.. Jakoś tak wyszło, ale nie przeszkadza mi to specjalnie.
OdpowiedzUsuńKoszulka idealna dla fanów hondy. Ja w tym roku jestem zmarzluchem i zwróciłam uwagę na bluzę. Świetnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńOczywiście że pasuje i wyglądasz super... ja jestem po czterdziestce i nie zmieniłam swojego stylu ubierania :) cieszę że ze mogę iść na zakupy z moja nastolatką i pasuje nam to samo, przy czym wyglądamy jak siostry, a nie jak matka z córką :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie. Co do wieku, jak dla mnie to puste liczby, bez znaczenia. Masz tyle lat na ile się czujesz :)
OdpowiedzUsuńpieknie wygladasz!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że wlaczysz o siebie. To podstawa bycia dobrym dla świata, kiedy jesteś dobra dla siebie. Ten strój pasuje kobiecie w każdym wieku. Trzymam za Ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńMam 42 lata i nie zawahała bym się użyć swojej koszulki na sobie kropka Niestety po wielu perypetiach z mojego życia Ja jestem na razie na tym pierwszym etapie poświęcenia .... Ale może kiedyś osiągne Twój level.
OdpowiedzUsuńWiek to tylko liczby, wyświechtane, ale taka prawda.
OdpowiedzUsuńJa dawno zmieniłam priorytety i wyszło mi na zdrowie.
Najważniejsze jest Twoje samopoczucie i walka o siebie.
Pozdrawiam!
Irena-Hooltaye w podróży
Tak trzymać, niestety większość Polek naszego pokolenia ( piszę to świadomie , bo sama mam 44 lata ) ma syndrom Matkę Siłaczek. Niestety to wina żeńskiej części naszej rodziny, kilka pokoleń wstecz. Bo dawne rozumienie bycia kobieą to zrobienie wszystkiego wokół na błysk i jak starczy czas to zrób coś dla siebie. Do dzisiaj pamiętam obraz mojej mamy jak byłam małą dziewczynką w okolicach świąt, robiła wszystko sama, sprzątanie domu, super gotowanie i pieczenie , ozdobienie domu a później zwyczajnie padała jak mucha albo z frustracji i życzenia miała tak przygaszony humor, że nie było w niej za grosz radości. Ja nie popełniam tego błędu, nie spinam się, nie robię wszystkiego na max. Cieszę się, że się obudziłaś i postanowiłaś zadbać o siebie, bądź dla siebie dobra !!! A co do stroju to śmiało możesz nosić co Ci sie podoba.
OdpowiedzUsuńKochana, pewnie, że pasuje, wyglądasz świetnie. Pasuje nam wszystko, co lubimy i w czym dobrze się czujemy :)) A jeśli komuś innemu nie podoba się, to cóż... musi z tym jakoś żyć ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Jesteś niesamowita <3 Bardzo dobrze, że walczysz o siebie. I wyglądasz pięknie, a wiek to tylko cyferki, ważne na ile Ty się czujesz :*
OdpowiedzUsuńTak to już z nami matkami jest, ze zazwyczaj najpierw myślimy o dzieciach. A koszulka jak na pasuje. Myślę, ze do każdego wieku. Trzeba tylko się w niej dobrze czuć. ☺️
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny wpis! Właśnie takie podejście do życia szanuję - cieszyć należy się każdą chwilą i iść do przodu, bo życie jest piękne, ale i krótkie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, że pasuje :) Wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa też tak miałam kiedyś, że ciągle kupowałam ubrania dla moich chłopaków, a dla siebie nic. Później okazywało się, że oni mają ubrań za dużo, nie nadążają ich nosić, później wyrastają, a jak mieliśmy gdzieś wyjść to matka nie miała co ubrać ;)
My mamy też musimy o siebie dbać :)
Ja mam 47 i ten sam tiszert 😉✌️
OdpowiedzUsuń