Czy opłaca się jeszcze naprawiać sprzęty RTV i AGD



Naprawa sprzętu RTV i AGD nigdy nie była sprawą prostą. Zazwyczaj powierzało się ją specjalistom w tej dziedzinie czyli serwisantom. Sprzęty domowe psuły się  zawsze. Technologia idzie do przodu, rozwój nie zna granic, a mimo to i tak czasami nie dane jest nam cieszyć się bezawaryjnym sprzętem. Co rusz to wychodzą nowsze modele telefonów i urządzeń elektronicznych. Właściwie można by wymieniać wszystko co roku, pytanie tylko po co? 


Gdzie naprawiać sprzęty domowe RTV AGD 


Dzięki sprzętom domowym RTV i AGD nasze życie stało się prostsze. Nikt nie wyobraża już sobie funkcjonowania bez pralki, lodówki, czy zmywarki. Ułatwiają nam one codzienne prace w kuchni i nie tylko. Pozwalają też zaoszczędzić bezcenny czas, który możemy przeznaczyć na inne przyjemności.

Stare odkurzacze powoli zastępują roboty sprzątające. Urządzenie są coraz bardziej funkcjonalne i nowoczesne, ale też bardziej awaryjne niż kiedyś. Kupując nowe urządzenie mamy też zapewnioną gwarancję, zwykle wynosi ona dwa lata od zakupu urządzenia. Czas na bezpłatny serwis można też wydłużyć, ale są to już płatne opcje. Sami musimy sobie odpowiedzieć, czy dla nas przydatne? Czy np. za dwa lata jednak nie zechce się nam wymienić suszarki do włosów na nowszy model. Z pewnością warto jednak wydłużyć czas gwarancji w przypadku większych urządzeń, na których zakup przeznaczamy większą kwotę. 

Co zrobić kiedy jednak gwarancja się skończy, a urządzenie się zepsuje, wyrzucać? Nie koniecznie, elektrośmieci to poważne zagrożenie dla planety, dlatego co można jeszcze naprawić powinno zostać naprawione. Nie każdy Pan domu to Złota Rączka, ale zawsze możemy zwrócić się o pomoc do profesjonalnego serwisu naprawczego, który korzysta z narzędzi diolut.pl


Planowe postarzanie produktu czym jest i jak nas oszukują producenci?


Nie da się tego nie zauważyć, postęp technologiczny jest ogromny. Modele urządzeń, czy to RTV czy AGD można by w zasadzie wymieniać co roku. Nie tylko dlatego, że ciągle kuszą nas jakimiś nowinkami, ale też sprzęty psują się o wiele częściej niż kiedyś. Przykładowo w latach 90-tych jedno gospodarstwo domowe posiadało na stanie pralkę przez 10 lat i w tym czasie wymagała ona tylko nie wielkich napraw, które też nie były kosztowne. Obecnie, kiedy zepsuje się nam pralka nie rzadko usłyszymy w punkcie napraw, że jej remont już się nie opłaca. Warto jednak nie dawać za wygraną i szukać odpowiedzialnego Serwisu, czasami te usterki naprawdę nie są wielkie, tylko np. fachowcom nie chce się ich reperować. 

 
Warto zainteresować się okresem użyteczności produktu już w chwili jego zakupu. Tańsze modele sprzętów zwykle posiadają stałe elementy, które w zasadzie nie nadające się do wymiany. Sami musimy zdecydować, czy dopłacamy za jakość która posłuży na lata. Inna sprawa to planowe postarzanie produktów. Jakiś czas temu w Internecie można poczytać o rzekomym spisku producentów, którzy tak programują swoje sprzęty, aby te zepsuły się np. po upływie gwarancji. Banalny przykład to zwykła żarówka, która kiedyś kosztowała nie wiele, ale też nie psuła się zbyt szybko. Efekt był taki, że producent nie zarabiał na sprzedaży sprzętu, który się nie psuł. Postanowił więc trochę go "popsuć", abyśmy musieli go kupować częściej. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale faktem jest że dawniej sprzęty nie psuły się aż tak bardzo jak teraz. 


 
artykuł promocyjny 

Komentarze

  1. Nie wyobrażam sobie kupować na jeden raz, chociaż ceny napraw często też są jak z kosmosu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż... obecne sprzęty naprawdę są tak robione, żeby musiały być dosyć często wymieniane. Smutne, ale tak właśnie jest, zakup nowego niewiele przekracza koszt reperacji. Mój eM zakochany jest w starym sprzęcie muzycznym i ten, gdy coś się zepsuje, zawozi do naprawy. W moim mieście jest jeden zakład, gdzie Pan zajmuje się takimi usługami. Wprawdzie ledwie dycha (zakład, nie Pan ;)) bo mało zleceń, ale wciąż trwa :))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się ma rarytas w domu to lepiej naprawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. naprawialam kiedys odkurzacz i udalo sie ale mechaniczne uszkodzenia typu pekniecie zwykle malo sie oplacaja

    OdpowiedzUsuń
  5. ostatnio mieliśmy problem z ekspresem, nowy -podobna klasa, to koszt co najmniej 2 tyś złotych, w serwisie udało się go naprawić za 350 zł. Więc opłaca się, dowiedzieć o jakie koszty chodzi:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog