Skrócony Projekt Denko luty
Hej, postanowiłam publikować również krótsze posty, gdyż nie zawsze mam tyle czasu, aby tworzyć długie. Dlatego też, pomimo że mam małe zużycia z lutego i tak je pokazuje. Nie chce zbierać z miesiąca na miesiąc więcej rzeczy, bo potem tego bywa zbyt dużo, odkładam sprawę i koniec końców to mnie przerasta.
Pielęgnacja twarzy:
- Bielenda Kojąca woda różana 3w1 . Dobrze, że już jej nie ma w sprzedaży. W sumie kolejna już butelka, niestety ostatnia się nie sprawdziła. To tylko potwierdza moją teorię o przyzwyczajaniu się skóry do kosmetyków.
- Rosadia Mleczko do demakijażu . Zużyłam z przyjemnością, bardzo dobre mleczko. Nadaje się do demakijażu całej twarzy, zero podrażnień.
- Weleda Beauty Balm 5w1 / To jest ten pechowiec, do którego nie wrócę. A ponieważ nie lubię wyrzucać kosmetyków, to już mu znalazłam nowy dom. Sprawdzał się na mojej skórze jesienią, kiedy cera była zupełnie inna. Obecnie nie jestem w stanie go zużyć, tak się brzydko roluje i podkreśla niedoskonałości.
Pielęgnacja higiena jamy ustnej:
- Logodent Fresh Kids Żel do zębów miętowy Bardzo wydajny, syn używał z przyjemnością. Obecnie mamy wersję truskawka.
- Szczoteczka bambusowa Hydro Phil Te szczoteczki kupuje średnio co 3 miesiące nowe, bo na tyle mi starcza jedna. Jak na razie to najlepsze jakie znam.
Próbki:
- Madara CityCC SPF 15, polubiłam na tyle, że zdecyduje się na zakup.
- Dr. Hauschka Rewitalizująca Maseczka, miałam już kiedyś pełnowymiarowe opakowanie,
- So bio etic BB Cream 5 w 1, również pisałam o nim na blogu.
- Lavera Hydro Effect krem na dzień, raczej mnie ta próbka nie przekonała.
- Coslys Woda micelarna, Krem do twarzy do cery tłustej, Krem pod prysznic Dermosens. To tylko próbki, ale z marką znam się bliżej już dłuższy czas i wszystko jest godne polecenia.
Pielęgnacja włosów:
Pielęgnacja dłoni:
- Trychoxin Ampułki przeciw wypadaniu włosów. W sumie jestem w połowie kuracji i włosów wypada już znacznie mniej. O szczegółach napiszę w połowie marca, gdyż wtedy zakończę całą kurację. Używam również szamponu z tej samej serii.
Pielęgnacja dłoni:
- Krem do rąk Bio Happy. Z chęcią kupiłabym inną wersję. Krem bardzo przyjemny, lekki, ale dawał efekty w postaci gładkiej skóry.
szczoteczka mnie zaciekawiła , szczególnie wyglądem ;D pozostałych produktów nie miałam oprócz wody różanej
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam tą wodę Bielendy, ale każda z nas ma inną skórę. Mleczko Rosadia mnie zaciekawiło :) Też wolę pisać i czytać krótsze posty :)
OdpowiedzUsuńFajne denko :D
OdpowiedzUsuńKremik do rąk z bio happy kocham, Madary CC to mój hit, cudeńko :)
OdpowiedzUsuńKrótko i na temat :) Spore denko :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko, najważniejsze to zużywać a nie tylko kolekcjonować! Mnie także ciekawi szczoteczka bambusowa ;-)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku z tych które dzisiaj pokazałaś.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Trychoxin - tych ampułek.
Miałam wodę różaną z Bielendy, całkiem dobry kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńLubię takie konkretne recenzje :)
OdpowiedzUsuńLubiłam tę wodę różaną ;)
OdpowiedzUsuń