"Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa": Czy książka może zastąpić terapię?

Wiele się pisze i mówi o zdrowiu psychicznym. Dbanie o zdrowy mózg i poprawne funkcjonowanie w społeczeństwie stało się swego rodzaju modą. Mało kto wstydzi się chodzenia na terapię, wszelkie psychologiczne poradniki biją rekordy popularności. Czasami i tak trudno znaleźć wartościową literaturę oraz taką która jest prosta w odbiorze. Książka "Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa" autorstwa Glenna R. Schiraldiego została mi polecona przez psychologa.

Doświadczenia z dzieciństwa definiują całe życie?

Obecna świadomość społeczna została mocno podbudowana, także dzięki dostępności do wartościowych kanałów, stron oraz kont społecznościowych. Pomimo tej wiedzy nadal chętnie sięgamy po fachową literaturę, gdyż wiedzy psychologicznej w życiu nigdy dość. Glenn R. Schiraldi w swojej książce szczegółowo opisuje przyczyny traum pochodzących z dzieciństwa. Najczęściej jest to przemoc seksualna, fizyczna oraz emocjonalna, ale też porzucenie lub nawet zaniedbanie rodziców wobec dziecka. W dorosłym życiu zdarza się często, że nie pamiętamy takich zdarzeń, gdyż nasza psychika je wypiera.  Wyparte z dzieciństwa emocje stają się zamaskowane, ale skutecznie uprzykrzają nam codzienne funkcjonowanie np. pod postacią nerwicy, stanów lękowych, czy też zaburzonego postrzegania świata. 

Poznaj przyczyny nerwicy i stanów lękowych

Na nasze obecne życie wpływ może mieć  także przeżyty w latach młodości rozwód opiekunów, choroba jednego z opiekunów (psychiczna, uzależnienie). Wszystko to może zostawić trwały ślad w dziecięcej psychice, co prowadzi do szeregu negatywnych odczuć w życiu dorosłym. Przykładowo możemy odczuwać ciągły wstyd, nie nawiązujemy prawidłowych relacji, nie radzimy sobie z rozwiązywaniem problemów życia codziennego, wszystko nas przerasta. Błędne koło się zamyka kiedy sami zostajemy rodzicami i nasze dzieci uczą się od nas złych wzorców poprzez naśladowanie. Dlatego tak bardzo istotną sprawą jest podjęcie terapii i przerwanie tych nieprawidłowych schematów. 

Nie przepracowane traumy z dzieciństwa mają tak naprawdę wpływ na całe nasze życie, ale też i na naszych bliskich i wszystkich ludzi z którymi się stykamy. Nasz mózg nie pracuje prawidłowo, ale przedkłada się to również na dolegliwości fizyczne: m.in. choroby autoimmunologiczne, bóle niewiadomego pochodzenia. Występuje nawet ryzyko przedwczesnego zgonu, czy wpadnięcia w uzależnienie. Głęboki uraz psychiczny z dzieciństwa może dać taki efekt jak stres pourazowy. Niestety w wielu przypadkach nie poradzimy sobie z tym sami, konieczna jest długotrwała psychoterapia, a często i przyjmowanie leków przez długi czas. 

 

Wracając do tytułowego pytania: Czy książka może zastąpić nam terapię?

Myślę, że po przeczytaniu tej książki można uzyskać odpowiedź odnośnie tego czy potrzebujemy terapii u specjalisty, czy też poradzimy sobie sami. Pomocne są łatwe testy i pytania zawarte w treści książki. Nie da się jednak ukryć, że jest to ciężka praca nad sobą, wymagająca poświęcenia, dyscypliny, bowiem stare schematy bardzo łatwo powracają. Autor proponuje nam wiele ćwiczeń i wizualizacji, których sens sprowadza się przede wszystkim do normalizowania silnych emocji, towarzyszącego im stresu, wstydu oraz do zapanowania nad reakcjami naszego układu nerwowego. Sensem tych działań jest podjęcie próby przepracowania trudnych emocji. Wybaczenie sobie i innym oraz przekierowanie dawnych przeżyć, aby móc z nimi zaprzyjaźnić się w dorosłym życiu, również neutralizować ich negatywny wpływ. Lektura ważna, wyjątkowa i przydatna każdemu kto posiada urazy z dzieciństwa. Książka "Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa" daje szansę realnej zmiany na lepsze.