Eco Cosmetics idealny krem CC z SPF 30 na wiosnę



W ciągu całej mojej blogowej historii zdążyłam przetestować wiele kosmetyków marki Eco Cosmetics. Chętnie sięgam po ich kremy przeciwsłoneczne, gdyż mam do nich zaufanie. Uważam, że dobrze chronią skórę przez nadmiernym działaniem UV. Przy tym mają też działanie pielęgnujące, co nie jest aż tak powszechne w przypadku kosmetyków z ochroną UV.

Eco Cosmetics Krem CC SPF 30 z OPC, z Koenzymem Q10 i Kwasem Hialuronowym, w kolorze jasny 


Potrzebowałam produktu ochronnego, ale takiego który lekko poprawi koloryt mojej cery,  po zimie niestety  szarej i nie wyglądającej zbyt idealnie. Chciałam, aby ten kosmetyk zastępował mi też lekki makijaż oraz był bezpieczny dla skóry.

Czy wszystkie te cechy można odnaleźć tylko w jednym kremie?
Czy Krem CC Eco Cosmetics spełnił moje oczekiwania, o tym poczytacie w dalszej części wpisu.


Informacje odnośnie Kremu CC Eco Cosmetics:





Skład Kremu CC Eco Cosmetics:







Krem CC Eco Cosmetics jaką ma konsystencję, kolor i zapach?


Po wydobyciu kremu z opakowania ukazuje się nam produkt w formie zwartej. Jednak przy rozcieraniu daje się wyczuć jego nawilżającą i lekką konsystencję. Produkt nie zastyga momentalnie,l więc można ładnie go rozprowadzić na skórze przy pomocy palców. 

Zapach Kremu CC Eco Cosmetics jest charakterystyczny, tak jak w wielu produktach z tej marki. Trudno mi jednak porównać go do czegoś mi znanego. Na pewno nie jest on uciążliwy i nie czuje go na skórze kiedy produkt już się wchłonie. 

Kolor kremu według producenta jest jasny. Jednak moja cera, o średnim kolorycie i tonach neutralnych, żółtych,  także łatwo opalająca się na brąz wygląda w nim bardzo dobrze. Widzę też, że ten odcień łatwo dopasowuje się do koloru mojej cery.

Miałam próbki drugiego ciemniejszego odcienia tego kremu i był on naprawdę bardzo ciemny. W sklepie internetowym uprzednio zakupiłam próbki, dlatego wiedziałam jaki kolor będzie dla mnie dobry. 


Krem CC Eco Cosmetics czy dobrze chroni i nawilża ?


Moim zdaniem ten krem CC jest nawilżający i na pewno nie przetłuszcza cery tak jak niektóre kremy naturalne z filtrami UV. Pełni funkcję upiększającą i ochronną, dokładnie tak jak obiecuje nam producent. Jest bardzo komfortowy w aplikacji, ładnie prezentuje się na skórze.

Krem CC niweluje drobne niedoskonałości, nie podkreśla zmarszczek, ani porów skóry. Jednak nie zastąpi całej pielęgnacji twarzy. Lubię pod niego z rana nałożyć dodatkowe serum olejkowe, aby nie czuć przesuszenia cery. Ogólnie moja cera ma skłonności do przesuszenia. Produkt nie migruje do oczu i nie podrażnia. Mogę go nakładać na okolice oczu po wcześniejszym wklepaniu kremu pod oczy.

Myślę, że ten krem CC sprawdzi się również na cerach młodszych niż moja. Daje pewnego rodzaju efekt matujący, nie przetłuszcza i nie powoduje błyszczenia. Ogólnie jest lekki na skórze, nie wyczuwalny.  Powinien też sprawdzić się w cieplejsze dni.

Jeden minusik, spływa i wyciera się z twarzy, bo nie jest wodoodporny (nie jest to aż tak widoczne przy niezbyt dużej aktywności codziennej). Dlatego chyba producent ostrzega też, że może robić plamy na ubraniach.

Jeżeli chodzi o stopień ochrony SPF 30, to każdy musi zdecydować sam, czy taka mu odpowiada. Do wyboru jest jeszcze krem CC z SPF 50 i ten powinien być lepszy na słoneczne lato, z tym że konsystencję może mieć już cięższa od SPF 30. Z drugiej strony ten o wyższym faktorze powinien też dłużej i lepiej utrzymywać się na skórze. 



Komentarze

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog