Ashwagandha Gold Olimp Labs
Ashwagandhe kupuję i stosuję od kilku lat. Robię tylko przerwy i nie biorę jej cały czas, nie mniej skoro widzę efekty, to dlaczego nie. Tym razem zdecydowałam się na produkt znanej marki Olimp Labs. Obecnie tego typu suplementy bez trudu kupimy w aptekach, sklepach zielarskich, czy nawet w drogeriach.
Gold Ashwagandha Olimp Labs działanie i obietnice
30 kapsułek/ Jedna kapsułka dziennie/ Cena 16-26 zł
W opakowaniu mamy kurację na miesiąc. Wcześniej miałam suplement innej firmy, zawierający 60 kapsułek. Przy tym cena tamtego też wychodziła lepiej. Ashwagandha Purella Superfoods recenzja.
Producent deklaruje, że Ashwagandha jest suplementem w kapsułkach, zawierającym Withania somnifera L. Produkt ten ma udowodnione właściwości dla organizmu, a są nimi m.in. zwiększenie odporności na czynniki stresowe oraz poprawa wydolności organizmu.
Tajemniczy wyciąg KSM-66 ?
Jak piszą na opakowaniu to wysokiej jakości wyciąg uzyskiwany w procesie zgodnym z zasadami 'Green chemistry' (bez szkodliwych substancji). Ten adaptogen wpływa pozytywnie na gospodarkę energetyczną organizmu.
W opakowaniu mamy dwa blistry zawierające kapsułki w żelatynowej otoczce, łatwe do połknięcia. Zazwyczaj biorę jedną kapsułkę dziennie, rano przy śniadaniu. Ogólnie z tym suplementem to nie jest tak, że daje od razu kopa, jak np. po wypiciu kawy, bo takich efektów oczekują różne osoby.
Działanie również nie będzie widoczne od pierwszego dnia zażycia "cudownej kapsułki". Trzeba być systematycznym i obserwować swoje ciało. Mnie osobiście pomaga, ale też muszę robić przerwy, zwykle biorę przez dwa miesiące i później dwa tygodnie przerwy. Czasami jednak czuję, że muszę się czymś wspomóc.
Obecnie coraz więcej ludzi ma niedobory składników, minerałów, witamin itp. Pomimo tego, że sklepy uginają się od towarów na półkach, mamy dostęp do różnych rzeczy i to nas gubi. Za dużo przetworzonej żywności, stres w życiu.
Nie uda się poprawić samopoczucia tylko jednym suplementem. Do tego dochodzą indywidulane predyspozycje i schorzenia. Warto dużo czytać, zgłębiać wiedzę, ale też nie nabierać się porady różnych znachorów. Zaufany lekarz też może dużo pomóc.
Pisałam kiedyś, że Ashwagandha jest zalecana przy hashimoto i przy innych chorach na tle autoimmunologicznym. Zgadzam się nadal z tym stwierdzeniem. Z pewnością adaptogeny są nam potrzebne, bo środowisko w jakim obecnie żyjemy wcale nie jest korzystne. Warto pamiętać, że do redukcji stresu są też inne metody, nie tylko suplementy i leki.
wpis posiada link afilacyjny ceneo.pl
Nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś brałam ashawahandhe ale bardzo zakłócała działanie "moich" leków i niestety musiałam przerwać suplementację ;(
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o Ashwagandhe, z chęcią się dowiem więcej co to takiego
OdpowiedzUsuńA czyli to rzeń szeń ?
OdpowiedzUsuńInna odmiana. Nie nakręca jak typowy zenszen.
UsuńOstatnio trochę czytałam na temat Ashwagandhy i teraz kolejne informacje. Spróbowałabym, choć ciężko jest u mnie z regularnością przy suplementach :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :) Przy regulacji mojego nadciśnienia i leczeniu tarczycy, wolę jednak uważać na to, co biorę i konsultować z lekarzem :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym wcześniej i chyba będę musiała się temu przyjrzeć skoro może mi pomóc przy moim Hashimoto.
OdpowiedzUsuńThis sounds great and I'm glad it’s working out well for you! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely
www.mynameislovely.com
Nie używałam jej jeszcze.
OdpowiedzUsuńJa się tego składnika boję prawdę mówiąc :)
OdpowiedzUsuńolimp zwykle jest ok
OdpowiedzUsuń