Podsumowanie stycznia, nie tylko kosmetyczne
Kończy się najdłuższy, pierwszy miesiąc roku 2023. Weszliśmy w niego z przytupem, kończymy z mniejszym entuzjazmem: noworoczne postanowienia zweryfikowało życie? A może nadal nie brakuje Wam zapału do pracy nad sobą? Z pewnością pisanie bloga to wyzwanie, zwłaszcza kiedy tyle blogerów rezygnuje. Mam nadzieję, że to podsumowane wypadnie optymistycznie, a w styczniu to mój 19 - rekordowy wpis. Dawno nie napisałam takiej liczy postów, co oczywiście jest tylko powodem do dumy. Zobaczcie co jeszcze przyniósł styczeń.
Styczeń - przełomowy miesiąc
Styczniowo - zwierzakowo
Podsumowanie każdego miesiąca na blogu rozpoczynam od tworzeniu kolażu zdjęć i tym razem też tak było. Trudne to zadanie, bo styczeń bardzo niefotogenicznym się okazał. Dominowała szarość, wilgoć, zapach przegniłych liści, czyli sceneria jak z mrocznego filmu. Epizod ze śniegiem okazał się raczej kpiną losu. Na szczęście zwierzaki bardzo uatrakcyjniały nie tylko spacery, pozowały(lub tylko udawały) do zdjęć. Powstało też parę ciekawych zdjęć ze współpracy z pewnym sklepem, ale o tym napiszę osobny wpis.
Styczniowe wpisy kosmetyczne warte przypomnienia
- Garnier Skin Natural Płyn micelarny z witaminą Cg
- Nivea Sun Alpin Krem ochronny SPF 50
- Kosmetyki Mixa Hyalurogel
- Box kosmetyczny Urgo Dermoestetic
- Szampon Wzmacniający Biocap
- Box kosmetyczny Pure Beauty Believe in Magic
Zwierzaki przynoszą nam ogrom szczęścia :)
OdpowiedzUsuńświetne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, a zwierzaki naprawdę, coraz trudniej znaleźć wartościowy blog. Zaobserwowałam blog, który miał zainteresować, widzę coraz więcej sieczki. Jakieś bramy, fotowoltaiki i inne pierdolety, czas zrobić czystkę.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie, naprawdę super wpis :) Urocze zwierzaczki! Też myślę, że pisanie bloga to wyzwanie, ale daje wiele radości, więc opłaca się jak najbardziej to wyzwanie podejmować :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Zwierzaki cudne ;)
OdpowiedzUsuń