MIYA COSMETICS SuperHAIRday Mix&Match Suchy Szampon




*współpraca reklamowa*

Ciągle nie mogę się nadziwić nad zawartością ostatniego boxa Pure Beauty Wild Flowers. Kosmetyczne niespodzianki w nim zawarte umilają mi każdy dzień, a jednym z kosmetyków jaki zasługuje na szczególne wyróżnienie to Suchy Szampon/Puder do stylizacji z Miya, dziś nieco więcej na jego temat.


MIYA COSMETICS SuperHAIRday Mix&Match Suchy Szampon Puder do stylizacji 2w1 to dla mnie nowość

Musze przyznać, że gdyby nie jego obecność w pudełku Pure Beauty pewnie nie dowiedziałabym się tak szybko o jego istnieniu. Dotychczas korzystałam z suchego szamponu w formie Spray-u i w sumie to nie szukałam czegoś w zamian. Jak wiecie marka Miya Cosmetics lubi mocno nas zaskakiwać, ten malutki niepozorny kosmetyk w sypkiej formie bije na głowę wszystkie mi znane dotychczas. 


Miya Cosmetics Suchy Szampon i Puder do stylizacji to kosmetyk wielozadaniowy

Zdaniem producenta:

  • Idealny do układania lub odświeżenia fryzury,
  • stosowany u nasady lub na całą długość włosów,
  • pochłania nadmiar sebum i unosi włosy u nasady,
  • dopasowuje się do koloru włosów,
  • wystarcza niewielka jego ilość,
  • posiada działanie pielęgnujące skórę głowy,
  • w roli peelingu enzymatycznego na skórę głowy.






Suchy Szampon Miya Cosmetics jak wygląda skład?


Ingredients: Oryza Sativa Starch*, Magnesium Carbonate*, Diatomaceous Earth*, Silica Silylate, Betaine*, Inulin*, Centella Asiatica Extract*, Moringa Oleifera Leaf Extract*, Glycerin*, Parfum, Aqua*, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, CI 77492*, CI 77491*, CI 77499*.

* składnik pochodzenia naturalnego


MIYA Cosmetics SuperHairDay Mix&Match Suchy szampon jak się sprawdza?

Muszę Wam przyznać, że trochę obawiałam się tego szamponu w formie sypkiej jak puder. Po pierwsze że będę mieć problem z jego aplikacją, a po drugie że mogę nabawić się białych plam na włosach, ubraniu i wszystkim wokół, martwiło mnie też jego pylenie. Żadna z moich obaw się nie sprawdziła. Ten kosmetyk naprawdę jest mały, zgrabny, poręczny i praktyczny. Koniec z noszeniem w torbie dużych opakowań lub co gorsza z wożeniem w samochodzie całej torby z kosmetykami. Mały 10 gramowy plastikowy słoiczek z sitkiem jest bardziej wygodny. Jedyną wadą dla niektórych może być brak całkowitej szczelności opakowania, ale proszek może się wysypać minimalnie i to w przypadku mocnego potrząsania nim. Na uwagę zasługuje też bardzo przyjemny (lekko orientalny) zapach kosmetyku.




Jak zobaczycie na zdjęciu sam proszek nie jest biały, ale ma beżowo-różowy odcień i po aplikacji na włosy i wmasowaniu go w skórę jego kolor znika i staje się prawie nie widoczny. Na włosach pozostaje lekko matowa powłoka, która akurat w przypadku lekko nieświeżej fryzury jest pożądana. Mnie osobiście podoba się działanie tego suchego szamponu i daje się zauważyć też jego działanie pielęgnacyjne na włosy i skórę głowy. Myślę, że będą z niego zadowolone też osoby mające większy problem z przetłuszczaniem bowiem produkt ten nie tylko maskuje ewentualne niedoskonałości ale też w wyraźny sposób wpływa na zmniejszenie się przetłuszczania. Można go potraktować nie tylko jako kosmetyk ratujący nas z opresji, ale też jako świetny produkt do pielęgnacji skóry głowy. Stosowany nawet przed myciem tradycyjnym szamponem ma szansę podziałać regulująco, pielęgnując skórę głowy. 





 Kosmetyk testowany w ramach współpracy z Pure Beauty

Dajcie znać czy używacie Suche szampony, czy ratują Was w kryzysowych momentach ?


Komentarze

  1. Niestety dermatolog zabronił mi stosowania suchych szamponów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolę płynne szampony, oddałam dalej ten produkt. Cieszę się jednak, że jesteś zadowolona z tego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat nie używałam suchego szamponu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Świetna recenzja :) Ja jeszcze nie próbowałam tego kosmetyku, ale muszę przyznać, że bardzo mnie ciekawi :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam sporadycznie, ale ten maluszek też bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mogę używać suchych szamponów. Post mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzadko kiedy używam tego typu produktów, ale ten o dziwo bardzo mnie interesuje 😀

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem mi się zdarza używać podobnych produktów. Właśnie niedawno kupiłam ten szampon. ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram @retromama.blog

Copyright © Retromama.blog